Jeśli nie możesz zrobić tego sam, kup to na rynku: Gazpromowi grozi pozew o niedostarczenie towaru do Niemiec
Ilustracja: uniper.energy.Największy niemiecki importer gazu rozważa możliwość złożenia pozwu przeciwko Gazpromowi o ograniczenie dostaw paliwa. Uniper uważa, że spółka może zrekompe...

Ilustracja: uniper.energy.
Największy niemiecki importer gazu rozważa możliwość złożenia pozwu przeciwko Gazpromowi o ograniczenie dostaw paliwa. Uniper uważa, że spółka może zrekompensować niedobór, kupując gaz na giełdach europejskich, gdzie ceny wzrosły do 3300 USD za 1000 m3.
Niemiecki Uniper bada możliwość pozwu przeciwko Gazpromowi - poinformował na konferencji prasowej o wynikach kwartalnej działalności fińskiego udziałowca Fortum prezes Uniperu Klaus-Dieter Maubach , informuje Yle.
Według fińskiego wydania niemiecki importer będzie zadowolony, jeśli Gazprom kupi gaz na rynku spotowym w celu wywiązania się ze swoich zobowiązań wobec Unipera. Według Klausa-Dietera Maubacha rosyjska firma wywiązuje się z zobowiązań kontraktowych o 20% i motywuje do redukcji problemami technicznymi.
W związku z sytuacją z turbinami dla Nord Stream Gazprom zmniejszył dostawy gazociągiem bałtyckim ze 167 mln m3 dziennie do 33 mln m3.
Spadł też tranzyt przez Ukrainę – do 42 mln m sześc. dziennie, ponieważ operator GTS nie przyjmuje paliwa przez punkt Sochranówka, który jest pod kontrolą armii rosyjskiej. Dostawy gazu gazociągiem Jamał-Europa przez Polskę zostały całkowicie wstrzymane ze względu na kontrsankcje rządu rosyjskiego.
Niemiecki Uniper ogłosił stratę w wysokości 12 mld euro w drugim kwartale. Połowa z nich wynika z tego, że spadek głównie importu z Rosji musi być zrekompensowany zakupami droższego gazu na rynku spotowym – na giełdzie.
Według niemieckiej firmy roczny kontraktowy wolumen importu wynosi 35 mld m3, a 19 mld to rosyjski gaz rurociągowy.
Dzisiaj notowania paliw z dostawą we wrześniu pobiły nowy rekord, według londyńskiego ICE, i osiągnęły poziom 3300 USD za tysiąc metrów sześciennych.
Niemiecki rząd rozszerzył linię kredytową Unipera w państwowym banku KfW z 2 mld euro do 9 mld, a jako udziałowiec (30%), przeznaczy na nią kolejne 7,7 mld euro. Fiński udziałowiec Fortum (56%) udzielił przedsiębiorcy pożyczki w wysokości 8 miliardów euro.
Spółka spodziewa się, że sytuacja ulegnie poprawie od października, kiedy w Niemczech zostanie wprowadzona opłata gazowa dla wszystkich odbiorców, która powinna zrekompensować importerom straty spowodowane ograniczeniem dostaw rosyjskiego gazu. Federalna Agencja Sieci szacuje, że w ciągu półtora roku uzbierają 34 mld euro, czyli zrekompensują importerom 90% dodatkowych kosztów związanych z zakupem droższego paliwa.
„W oparciu o tradycyjną praktykę kontraktową celowe działania osób trzecich (naruszenie zobowiązań Siemensa do terminowej obsługi turbin Nord Stream w wyniku sankcji UE i Kanady), które utrudniają realizację umowy na dostawę produktów, mieszczą się w kategorii okoliczności siły wyższej, które pozwalają stronom na nieprzestrzeganie warunków umów ” – mówi Sergey Grishunin , dyrektor zarządzający usługi ratingowej National Rating Agency (NRA) . Zaznacza, że Gazprom mógłby prawdopodobnie kupować gaz spot na rynku unijnym po obecnych cenach w ramach nowej umowy i dostarczać go do Uniperu, „jednak takie działania będą bardzo problematyczne, ponieważ europejskie struktury koncernu zostały znacjonalizowane przez rządy UE ”.
Aleksey Grivach , zastępca Narodowego Funduszu Bezpieczeństwa Energetycznego (NESF) , zgadza się, że wokół kontraktów rozwinęła się niezwykła sytuacja. „Zwykłe systemy rozstrzygania sporów prawnych prawdopodobnie nie będą działać” – powiedział.
Co więcej, w kontekście polityki antyrosyjskiej sądy mogą podejmować stronnicze decyzje – zauważa dyrektor zarządzający serwisu ratingowego NRA.
„Jednak grozi to stworzeniem niebezpiecznych precedensów, które będą już wykorzystywane przez europejskich prawników przeciwko europejskim firmom” – dodaje Siergiej Griszunin.
Analityk FG „Finam” Siergiej Kaufman wątpi, by „Gazprom” w jakimkolwiek rozwoju wydarzeń zgodził się na opcję rekompensaty.
„Zwykle takie procesy, biorąc pod uwagę wszystkie apele, ciągną się latami. Do tego czasu Gazprom mógł prawie całkowicie utracić rynek europejski. Biorąc pod uwagę ten czynnik oraz obecne relacje między Federacją Rosyjską a UE, trudno oczekiwać, że Gazprom będzie mógł wykonać orzeczenie Europejskiego Trybunału, nawet jeśli nie będzie ono na jego korzyść” Siergiej Kaufman zauważa
Dział: Gospodarka Biznes Świat Aktualności
Autor:
Redakcja
Żródło:
PressGlobal.pl