Na te zawody jest obecnie szczególne zapotrzebowanie w Niemczech
Instytut Gospodarki Niemieckiej (IW) obliczył kierunek rozwoju w przyszłości dla 1300 zawodów. Pokazuje, jak wielu wykwalifikowanych pracowników i specjalistów będzie brakowało w 2026 roku. Badanie to czyta się jak przewodnik po możliwościach zawodowych
Na niemieckim rynku pracy są nowe możliwości i duże poruszenie. Według wyliczeń Instytutu Gospodarki Niemieckiej (IW) w 2026 r. w Niemczech zatrudnionych będzie prawdopodobnie o ok. 150 tys. więcej pedagogów i ok. 84 tys. więcej programistów niż w 2021 r. Liczba pielęgniarek wzrośnie o 47 tys. a specjalistów ds. gospodarki magazynowej o 72 tys.
Jednak ten wzrost zatrudnienia nie jest wystarczający. We wszystkich wymienionych zawodach w najbliższych latach luka w zakresie wykwalifikowanej siły roboczej będzie się powiększać, ale nie tylko tam. W 2026 r. będzie brakowało np. ok. 23 tys. wykwalifikowanych pracowników w opiece nad dziećmi oraz po ok. 20 tys. w pracy socjalnej, opiece na osobami starszymi i pielęgniarstwie. Niewiele lepsza sytuacja jest w branży elektroniki budowlanej, informatyki i planowania budowy.
Tak wynika z badań przedstawionych w piątek przez IW. Naukowcy badają przyszły rozwój 1300 zawodów. Do swoich obliczeń zakładają, że trendy z ostatnich siedmiu lat utrzymają się w przyszłości, że np. podobna liczba osób będzie imigrować do Niemiec i że ludzie nadal będą przechodzić na emeryturę nieco później każdego roku.
Pomimo imigracji i wydłużenia okresu aktywności zawodowej wciąż brakuje pracowników w wielu sektorach. Potrzebą jednego człowieka jest szansa innego człowieka. I tak lista IW brzmi również jak przewodnik po możliwościach kariery.
Według badania, wykwalifikowani pracownicy nadal będą mieli zapewnioną żyzną glebę w wielu obszarach. Według IW do 2026 roku w całym kraju będzie brakowało 14 000 wykwalifikowanych hydraulików, techników ogrzewania i klimatyzacji. Poszukiwani będą również murarze, ogrodnicy i projektanci krajobrazu, malarze, ślusarze, mechatronicy i dekarze.
Kolejnym sektorem, w którym brakuje wykwalifikowanych pracowników, są specjaliści budowlani: brakuje 16 000 elektryków, 12 000 planistów budowlanych oraz łącznie 6 000 architektów i inspektorów nadzoru budowlanego.
Specjaliści w dziedzinie medycyny również pozostają poszukiwani- nic dziwnego w starzejącym się społeczeństwie. Według prognozy IW luka w liczbie asystentów medycznych wzrośnie z około 6 tys. w 2021 r. do prawie 14 tys. w 2026 r.
A także w przypadku fizjoterapeutów i asystentek stomatologicznych, gdzie podaż wykwalifikowanych pracowników rośnie wolniej niż popyt.
„Wiele osób nadal wybiera zawody, w których nie ma braków, podczas gdy zawody deficytowe są wybierane zbyt rzadko"- mówi autor badania IW Alexander Burstedde. W przyszłości nie zabraknie na przykład wykształconych urzędników bankowych.
Ponieważ wielu pracowników przechodzi na emeryturę, w 2026 r. na rynku pracy będzie o ok. 74 tys. mniej urzędników bankowych niż w 2021 r., co stanowi minus o 19 proc. Naukowcy IW piszą jednak, że nie towarzyszy temu duży niedobór wykwalifikowanych pracowników. Zmiana w sektorze bankowym spowoduje również spadek zapotrzebowania na urzędników bankowych.
W Niemczech Zachodnich w najbliższych latach na emeryturę przejdzie wyż demograficzny. Będzie to sporo kosztować wielu pracowników. Jeśli imigracja pozostanie na tym samym poziomie co dotychczas, to uda się wypełnić tylko 70 proc. luki - piszą badacze z IW.
Autor badania Burstedde żąda więc: „Musimy stworzyć atrakcyjne oferty, zwłaszcza dla osób starszych, aby dobrowolnie pracowały dłużej“ - nawet w niepełnym wymiarze godzin. W przeciwnym razie w przyszłości coraz częściej praca będzie pozostawała niewykonana.
Dział: Praca
Autor:
Inga Michler | Tłumaczenie: Ewa Wilk