W Kalifornii bogatsi płacą więcej: dramatyczna zmiana w rachunkach za prąd

Linie energetyczne w Rosemead w Kalifornii. W 2025 roku stan Kalifornia nałoży opłaty za energię elektryczną uzależnione od dochodów. Fot: Frederic J Brown/AFP/Getty Images

Kalifornia wkrótce stanie się pierwszym stanem, w którym opłaty za energię elektryczną będą ustalane w oparciu o dochody mieszkańców. Nowe zasady mają na celu zachęcić mieszkańców do pełnej elektryfikacji i obniżenie rosnących kosztów energii dla Kalifornijczyków o niskich dochodach.

Rachunki za energię elektryczną składają się z kosztów stałych, a także opłat, które różnią się w zależności od zużycia prądu przez mieszkańców. W ubiegłym roku stan Kalifornia przyjął ustawę, zgodnie z którą komisja użyteczności publicznej ma czas do 1 lipca 2024 roku, aby ustalić stałą opłatę za energię elektryczną dla gospodarstw domowych w oparciu o dochody obywateli.

Nowe rachunki mogą trafić do skrzynek pocztowych mieszkańców już w 2025 roku. W oparciu o obecnie rozważane propozycje, mieszkańcy zarabiający ponad 180 000 dolarów rocznie mogliby zapłacić rocznie około 500 dolarów więcej na rachunkach za energię elektryczną, podczas gdy Kalifornijczycy zarabiający mniej niż 28 000 dolarów rocznie zaoszczędziliby do 300 dolarów rocznie. Ustawa jest częścią propozycji stanu na sprawiedliwe odejście od węgla jako źródła energii.

Urzędnicy państwowi już teraz muszą jednak stawić czoła sprzeciwom ze strony mieszkańców o wyższych dochodach, którzy nie chcą, by ich rachunki wzrosły. Propozycje otrzymały do tej pory ponad 250 publicznych komentarzy, z których znaczna część była przeciwna ustawie.

„Dlaczego mam płacić za czyjś rachunek, skoro zapłaciłem tysiące za energię słoneczną?" – napisał jeden z komentujących.

Zgodnie z raportem, w którym zaproponowano model oparty na dochodach, koszty energii elektrycznej w Kalifornii są jednymi z najwyższych w porównaniu z innymi stanami. Ceny energii w Kalifornii wahają się od półtora do dwukrotności średniej krajowej.

Według Severina Borensteina, jednego ze współautorów raportu i profesora na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, ceny energii elektrycznej są tak wysokie, ponieważ przedsiębiorstwa użyteczności publicznej płacą również za szkody spowodowane pożarami i odkupują energię elektryczną od osób, które zainstalowały panele słoneczne na dachach. Wzrost cen za zużycie prądu jest rekompensatą za te wydatki. 

Pacific Gas & Electric, Southern California Edison i San Diego Gas & Electric, trzy największe przedsiębiorstwa energetyczne w Kalifornii, stwierdziły we wspólnym oświadczeniu, że opłata oparta na dochodach była „pilnie potrzebna, aby wesprzeć osiągnięcie celów dekarbonizacji stanu".

Borenstein powiedział również, że wysokie koszty korzystania z energii elektrycznej mogą zniechęcać ludzi do elektryfikacji swoich domów. Model oparty na dochodach pozwoli firmom energetycznym obniżyć ceny za zużycie prądu, ponieważ będą one pobierać więcej pieniędzy z opłat stałych.

Propozycja ta znalazła się już jednak pod ostrzałem, szczególnie ze strony mieszkańców o wyższych dochodach, którzy musieliby liczyć się z wyższymi rachunkami za energię elektryczną. Jeden z komentujących stwierdził, że „zdecydowanie sprzeciwia się" ustawie.

Inna osoba napisała, że planowała zainstalować panele słoneczne w swoim domu, ale zrezygnowała z instalacji z powodu nowej propozycji.

Jednak według Borensteina, ludzie, którzy zasilają swoje domy panelami słonecznymi, są w stanie zaoszczędzić pieniądze tylko z powodu „ogromnych dotacji", które podnoszą ceny energii elektrycznej dla osób korzystających z sieci.

„Nie chodzi o to, że ta propozycja jest niesprawiedliwa" – powiedział Borenstein. – „Chodzi o to, że status quo jest niesprawiedliwy".

Jak mówi dalej Borenstein: „Nie wszyscy mogą zainstalować paneli słonecznych, jeśli płacimy za te inne koszty poprzez opłaty za kilowatogodzinę. To po prostu prowadzi do spirali śmierci, w której ceny są coraz wyższe. Wiemy, kim będą ludzie, którzy jako ostatni będą mieć możliwość zainstalowania paneli słonecznych. Będą to biedni ludzie."

Teoretycznie model stałych opłat pobudzi elektryfikację. Państwo nadal będzie inwestować w ładunki elektryczne i inne dotacje, a ludzie będą płacić mniej za każdy zużyty kilowat energii elektrycznej. Nie jest jednak jeszcze jasne, czy Kalifornijczycy będą inwestować w elektryfikację swoich domów, jeśli poczują, że z ich portfeli znika coraz więcej pieniędzy z powodu nowych stałych opłat. Mieszkańcy mogą również pochłonąć więcej energii, jeśli koszty zużycia będą niższe.

Rzeczniczka komisji, Terrie Prosper, poinformowała, że sędzia nadzorujący postępowanie komisji prawdopodobnie wyda decyzję na początku przyszłego roku. Projekt decyzji będzie dostępny do publicznego komentowania przed głosowaniem delegatów nad jego zatwierdzeniem lub odrzuceniem.

• Artykuł został zmieniony 7 czerwca 2023 roku. We wcześniejszej wersji błędnie stwierdzono, że firmy użyteczności publicznej wypłacały dotacje klientom posiadającym panele słoneczne.