Nie żyje Mariusz Trynkiewicz. Morderca zmarł w wieku 62 lat
Mariusz Trynkiewicz, seryjny morderca zmarł 9 stycznia w wieku 62 lat. W 1988 roku zabił czworo nastolatków. Na mocy ustawy o bestiach trafił do specjalnego ośrodka w mazowieckim Gosyninie.
Zdjęcie: Damian Burzykowski / newspix.pl
O śmierci mordercy poinformował jako pierwszy serwis gostynin24.pl w poniedziałek nad ranem. Zmarł na terenie zakładu karnego w czwartek 9 stycznia na oddziale szpitalnym ze względu na zły stan zdrowia. Informacje potwierdziła rzeczniczka prasowa Służby Więziennej podpułkownik Arleta Pęconek.
„Potwierdzam zgon pana Trynkiewicza. Więcej informacji na ten moment nie mogę powiedzieć ze względu na przepisy” - przekazała
Trynkiewicz jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych seryjnych morderców w Polsce. Urodził się 10 kwietnia 1962 roku. Początkowo pracował jak nauczyciel wychowania fizycznego. Jego pierwszą ofiarą był 13-letni Wojtek, który zaginął 4 lipca 1988 roku. Trynkiewicz miał zaprosić nastolatka do siebie pod pretekstem postrzelania z wiatrówki. Zwłoki chłopca znaleziono zawinięte w koc w pobliskim lesie. Jego kolejnymi ofiarami był 11-letni Tomek i 12-letni Artur i Krzysztof. Ich ciała przeniósł do piwnicy, potem wywiózł do lasu i podpalił.
Za swoje zbrodnie morderca został skazany na karę śmierci, jednak na mocy amnestii, karę zmieniono na 25 lat pozbawienia wolności. Później, w 2019 roku, został skazany za posiadanie dziecięcej pornografii. Został przeniesiony do ośrodka terapeutycznego Zakładu Karnego w Sztumie.
1 stycznia 2025 trafił na oddział szpitalny Aresztu Śledczego w Gdańsku. Tam 9 stycznia zmarł na więziennym oddziale specjalnym.
Dział: Polska
Autor:
Maciej Łoziński - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
Tekst autorski