2022-09-13 13:52:30 JPM redakcja1 K

Opinia: Jedno słowo, które określało Elżbietę II

Obowiązek to słowo, które najlepiej podsumowuje panowanie królowej Elżbiety II, która zmarła w czwartek w wieku 96 lat. Królowa oddała się bezinteresownie.


(CNN) - Obowiązek jest dziś raczej staromodną koncepcją w świecie pełnym osób publicznych, które łakną jedynie władzy, którą można osiągnąć wszelkimi dostępnymi środkami.

Obowiązek to słowo, które najlepiej podsumowuje panowanie królowej Elżbiety II, która zmarła w czwartek w wieku 96 lat. Królowa oddała się bezinteresownie.

Jej rola była ceremonialna, ale jest też głęboko zakorzeniona w najstarszej monarchii konstytucyjnej na świecie i w kraju, który dał światu tak wiele koncepcji i polityk, które kojarzymy z demokracją.

Siedem lat po zakończeniu II wojny światowej królowa, mająca zaledwie 25 lat, wstąpiła na tron brytyjski. Prezydentem Stanów Zjednoczonych był Harry Truman, a premierem Wielkiej Brytanii Winston Churchill.

Od tego czasu królowa sprawowała rządy przez 13 kolejnych prezydentów USA: Dwight Eisenhower, John F. Kennedy, Lyndon Johnson, Richard Nixon, Gerald Ford, Jimmy Carter, Ronald Reagan, George HW Bush, Bill Clinton, George W. Bush, Barack Obama, Donald Trump, a teraz Joe Biden.

Pod wieloma względami królowa symbolizowała „specjalne stosunki” między Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi. Obrzędem przejścia dla prawie każdego z 14 prezydentów Stanów Zjednoczonych od czasu objęcia tronu było zorganizowanie wizyty państwowej prezydenta w Wielkiej Brytanii lub jej uczestnictwo w uroczystym obiedzie państwowym wydanym przez prezydenta w Waszyngtonie. Ostatnio spotkała się z prezydentem Joe Bidenem w czerwcu w zamku Windsor.

Według Roberta Hardmana, dziekana królewskich biografów, była szczególnie blisko z Reaganem, którego uważała za „ najbardziej czarującego ”. Łączyła ich miłość do przyrody i koni. To była przyjaźń, która trwała długo po tym, jak Reagan ustąpił ze stanowiska prezydenta, napisał Hardman w swojej książce z 2018 roku „Królowa świata”. Według Hardmana królowa i Obama również cieszyli się bliskimi relacjami.

Miała niezwykłą turę: większość Brytyjczyków pamięta tylko jednego monarchę.

Podczas swoich długich rządów królowa przewodniczyła rozpadowi wielkich połaci Imperium Brytyjskiego , kontynuując proces, który rozpoczął się za rządów jej ojca.

Oficjalnie ustanowiła również trzy kobiety na stanowisku premiera: Margaret Thatcher, Theresę May i we wtorek Liz Truss, która spotkała się z królową podczas uroczystej inwestury na stanowisko premiera w zamku Balmoral w Szkocji. 

Jako królowa wykonała  21 000 zobowiązań i była patronką setek organizacji, w tym tych zajmujących się edukacją i szkoleniem, sportem i rekreacją, wiarą, sztuką i kulturą, według statystyk opublikowanych przez Royal Household w maju, kiedy Wielka Brytania obchodziła 70 lat na tronie.

Kontrast jest uderzający między tym, kim była królowa, a byłym premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem, który ustąpił we wtorek po tym, jak został zmuszony do opuszczenia urzędu. Johnson jest seryjnym kłamcą w sprawach zarówno dużych, jak i małych, brał udział w prywatnych przyjęciach w swojej oficjalnej rezydencji na Downing Street podczas rygorystycznej blokady Covid-19, na którą sam zezwolił. (Później przeprosił.)

Królowa stanowiła również wyraźny kontrast w stosunku do Trumpa – którego osobisty adwokat w czasie kampanii prezydenckiej w 2016 r., Michael Cohen, spłacił aktorkę porno, która twierdziła, że miała romans z kandydatem i która jest znana jako Według Washington Post z ponad 30 000 fałszywych lub wprowadzających w błąd oświadczeń, gdy był prezydentem.

Królowa prowadziła wzorowe życie osobiste i rzadko przemawiała publicznie, z wyjątkiem uroczystości państwowych, takich jak coroczne otwarcie parlamentu. Na początku tego roku opuściła swoje pierwsze przemówienie przed parlamentem, po raz pierwszy od 1953 roku, a wygłosił je w jej miejsce jej syn i spadkobierca, Karol. Był to wymowny znak rosnącej słabości.

Treść cotygodniowych spotkań królowej z 15 brytyjskimi mężczyznami i kobietami, którzy służyli jako jej premierzy , pozostawała w większości w ścisłej tajemnicy, ale można sobie wyobrazić, że monarchini spotykała się regularnie, przez siedem dekad, z nadzwyczajną liczbą premierów, od Churchilla do Thatcher i miała dla wielu z nich mądre rady. 

Królowa była również częścią długiej tradycji silnego brytyjskiego przywództwa kobiet, która wywodzi się z królowej Boudicii, która przewodziła rebelii przeciwko Cesarstwu Rzymskiemu. To jej imienniczka, Elżbieta I, walczyła z potężnym imperium hiszpańskim, podczas gdy królowa Wiktoria rządziła w epoce jej imienia, w której Imperium Brytyjskie stało się największym imperium w historii.

To nie przypadek, że za panowania Elżbiety II Brytyjczycy mieli trzech premierów, będących kobietami. W końcu Brytyjczycy byli przyzwyczajeni do tego, że kobieta pełniła funkcję głowy państwa, więc posiadanie kobiety jako przywódcy nie wydawało się przesadą. Tymczasem Stany Zjednoczone wciąż nie mają ani jednej kobiety-prezydenta.

Oczywiście podczas swojego niezwykle długiego panowania królowa popełniła błędy, z których najbardziej znanym było pierwsze publiczne milczenie, kiedy księżna Diana zginęła w wypadku samochodowym w Paryżu 25 lat temu.

Bezemocjonalne podejście, które sprawiło, że Brytyjczycy zostali ciężko zbombardowani, nie było właściwą postawą dla populacji, która teraz jest o wiele bardziej skłonna do okazywania uczuć. Ogromny wylew publicznego żalu, który nastąpił po śmierci Diany sprawił, że królowa nie znajdowała się w najlepszej pozycji. Pozostała w odosobnieniu, w zamku Balmoral i opuściła Union Jack lecący nad Pałacem Buckingham, dopiero po znacznym publicznym oburzeniu, że rodzina królewska nie robiła wystarczająco dużo publicznie, by pokazać swój smutek.

Ale to niezadowolenie już dawno minęło. Kiedy na początku tego roku obchodziła swój platynowy jubileusz na tronie, 86% obywateli brytyjskich stwierdziło, że są zadowoleni z tego, jak królowa wykonuje swoją pracę.

Karol dziedziczy monarchię, która pozostaje szeroko popularna wśród brytyjskiej opinii publicznej. W tym roku 68% obywateli brytyjskich opowiedziało się za kontynuacją monarchii. Jest to jedna z kluczowych spuścizn królowej Elżbiety II i jeszcze jeden przykład tego, jak dobrze wypełniła swój obowiązek.

Dział: Europa

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE