2022-08-25 12:42:17 JPM redakcja1 K

Trump opuścił Biały Dom z „mniej więcej dwunastoma” skrzynkami dokumentów przeznaczonych do Archiwów

Nowe sprawozdanie „New York Times’a” potwierdza, że były prezydent Donald Trump zgromadził około dwóch tuzinów dokumentów podczas swojej rezydencji w  Białym Domu i nie oddał ich do archiwum Narodowe...

Nowe sprawozdanie „New York Times’a” potwierdza, że były prezydent Donald Trump zgromadził około dwóch tuzinów dokumentów podczas swojej rezydencji w  Białym Domu i nie oddał ich do archiwum Narodowego. Obejmowały one listy od północnokoreańskiego przywódcy Kim Jong-un.

Według raportu „nie jest jasne, gdzie końcowo znalazły się akta”. Chociaż Biuro Radcy Białego Domu powiedziało Mark’owi Meadows, ostatniemu szefowi personelu Trumpa, że „około dwa tuziny pudełek” wartościowego materiału z rezydencji powinny być wysłane z powrotem do archiwum, a niektóre pudełka zostały wysłane zamiast tego do Florydy. Wewnątrz tych pudełek znajdowały się listy od Kim Jong-un i dokumenty oznaczone jako „wysoce tajne”.

„The Times” rozmawiał z kilkoma osobami, które potwierdziły, że przed niedawnym nalotem FBI pudełka były przechowywane przez ostatnie19 miesięcy w różnych miejscach w  rezydencji  Mar-a-Lago Trumpa.

Artykuł szczegółowo relacjonuje ostatnie dni Trumpa w biurze, kiedy nie chciał porzucić swojej władzy. Sugeruje, że to Meadow był odpowiedzialny za powrót dokumentów i  zawartości pudełek do Archiwów Narodowych. Według przesłuchań Meadows zapewnił, że administracja przestrzega ustawy o dokumentacji prezydenckiej, która stwierdza, że dokumentacja generowana w Gabinecie Owalnym należy do podatników, jednakże jego uwaga była skupiona gdzie indziej.

Gdy kadencja prezydenta Trumpa dobiegała końca, Biały Dom przesłał do wszystkich swoich biur szczegółowe instrukcje dotyczące zwrotu dokumentów. Według źródła, Meadows stosował się do nich i zachęcał biura do przestrzegania instrukcji. Powiedział również, że będzie rozmawiał z Trumpem o dokumentach w jego miejscu zamieszkania.

Na początku 2021 roku stało się jasne, że brakuje akt w Archiwum Narodowym, co skłoniło urzędników do skontaktowania się z członkami zespołu Trumpa. Ich priorytetami były listy Kim Jong-un i list pozostawiony na biurku prezydenckim przez byłego prezydenta Baracka Obamę dla Trumpa podczas przekazywania władzy. Jednakże wiele dokumentów zostało odzyskanych dopiero w styczniu 2022 r., kiedy to urzędnicy zebrali 15 skrzyń z Mar-A-Lago i skierowali sprawę do Departamentu Sprawiedliwości, który od tego czasu prowadzi dochodzenie.

Gdzie indziej w artykule znajduje się potwierdzenie, że były wiceprezes Mike Pence nie opuścił biura z żadnymi dokumentami. Kończy się to anegdotą o przybyciu prezydenta Joe Bidena do Biura Owalnego, gdzie otrzymał od Trumpa dwustronicowy, ręcznie napisany list. „Nowy prezydent zauważył, że Trump był bardziej uprzejmy w liście, niż się spodziewał” – zauważa Times. List ten został nadany do Archiwów Narodowych.

Od czasu nalotu na Mar-A-Lago FBI kontynuuje dochodzenie w sprawie Trumpa. Były prezydent i jego pracownicy twierdzili, że dokumenty zostały w rzeczywistości odtajnione tajemniczą regułą deklasyfikacji. Teraz agenci federalni badają alibi Trumpa, aby sprawdzić, czy ktoś inny oprócz Trumpa o tym słyszał, relacjonował niedawno „Rolling Stone”.

W tym tygodniu, sędzia federalny z Florydy nakazał redakcję oświadczenia, które doprowadziło do przeszukania posiadłości Mar-A-Lago, oczyszczając drogę do jego potencjalnego wydania. Sędzia Bruce Reinhart, który podpisał nakaz rewizji przeprowadzony przez FBI w ubiegły poniedziałek, orzekł w czwartek, że Departament Sprawiedliwości ma czas do następnego czwartku w południe, aby złożyć zredagowaną wersję oświadczenia. 

Dział: Świat

Autor:
Emily Zemler | Tłumaczenie: Julia Bartosz

Żródło:
plportal.pl

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE