2022-12-20 10:53:09 JPM redakcja1 K

Unia Europejska zgadza się na największy na świecie graniczny podatek węglowy

Rządy Unii Europejskiej osiągnęły porozumienie w sprawie pierwszego na świecie podatku granicznego od emisji dwutlenku węgla, w ramach przeglądu sztandarowego rynku węglowego bloku, którego celem jest uczynienie gospodarki neutralną pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku.

Rządy Unii Europejskiej osiągnęły porozumienie w sprawie pierwszego na świecie podatku granicznego od emisji dwutlenku węgla, w ramach przeglądu sztandarowego rynku węglowego bloku, którego celem jest uczynienie gospodarki neutralną pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku. Ministrowie UE sfinalizowali szczegóły mechanizmu dostosowawczego na granicy emisji dwutlenku węgla na początku niedzieli po osiągnięciu tymczasowego porozumienia na początku tygodnia. Ten przełomowy środek nakłada cenę za zanieczyszczenie na niektóre towary importowane do Unii Europejskiej. Sektory przemysłu wykorzystujące duże ilości węgla w bloku muszą spełniać surowe normy emisji, a podatek ma zapewnić, że przedsiębiorstwa te nie będą osłabiane przez konkurentów w krajach o słabszych przepisach. Środek będzie miał zastosowanie najpierw do żelaza i stali, cementu, aluminium, nawozów, produkcji energii elektrycznej i wodoru, zanim zostanie rozszerzony na inne towary. Zniechęca również firmy unijne do przenoszenia produkcji do krajów bardziej tolerancyjnych, co unijni prawodawcy określają mianem "ucieczki emisji".

W ramach nowego mechanizmu przedsiębiorstwa będą musiały kupować certyfikaty na pokrycie emisji powstających przy produkcji towarów importowanych do Unii Europejskiej w oparciu o wyliczenia związane z unijną ceną węgla. Mohammad Chahim, holenderski polityk socjalistyczny, który prowadził negocjacje w sprawie ustawy dla Parlamentu Europejskiego, powiedział w oświadczeniu, że środek będzie „kluczowym filarem" europejskiej polityki klimatycznej. „Jest to jeden z jedynych mechanizmów, jakie mamy, aby zachęcić naszych partnerów handlowych do dekarbonizacji ich przemysłu wytwórczego" - dodał. Plan ten spotkał się jednak z oporem krajów, w tym Stanów Zjednoczonych i Republiki Południowej Afryki, które obawiają się wpływu, jaki podatek graniczny od emisji dwutlenku węgla mogłyby mieć na ich producentów. „Z naszej strony płynie wiele obaw dotyczących tego, jak to wpłynie na nas i nasze relacje handlowe" - powiedziała przedstawicielka handlowa USA Katherine Tai na konferencji w Waszyngtonie w zeszłym tygodniu - podaje Financial Times.

Unia Europejska i Stany Zjednoczone już zderzyły się głowami w sprawie planu klimatycznego prezydenta Joe Bidena o wartości 370 miliardów dolarów w ramach Inflation Reduction Act, który zdaniem unijnych urzędników zaszkodzi europejskim firmom sprzedającym na amerykańskim rynku. W odpowiedzi na wyzwania stawiane przez ustawę o redukcji inflacji, najnowsze porozumienie UE udostępnia więcej pieniędzy na rozwój technologii czystej energii w Europie. Unijna miara emisji dwutlenku węgla może doprowadzić do „szybkiej deindustrializacji" krajów afrykańskich, które eksportują do Unii Europejskiej, ostrzegł Faten Aggad, starszy doradca ds. dyplomacji klimatycznej w African Climate Foundation. Innym zagrożeniem jest to, że moce produkcyjne w zakresie czystej energii w biedniejszych krajach zostaną po prostu przesunięte do produkcji towarów eksportowanych, podczas gdy przemysł nastawiony na lokalną konsumpcję będzie opierał się na brudnych paliwach - powiedział Aggad na Twitterze. Dodała, że certyfikacja emisji dwutlenku węgla w krajach produkujących pozostaje „wyzwaniem”. 

Przegląd polityki klimatycznej

Podatek graniczny od emisji dwutlenku węgla jest częścią szerszego porozumienia uzgodnionego w niedzielę, które reformuje unijny rynek emisji dwutlenku węgla w celu zmniejszenia jego emisji o 62% do 2030 r. w porównaniu z 2005 r. Unijny rynek węgla, znany jako system handlu uprawnieniami do emisji (ETS), już teraz ogranicza emisje gazów cieplarnianych z ponad 11 tyś. elektrowni i zakładów produkcyjnych, a także wszystkich lotów wewnętrznych w UE, obejmując około 500 linii lotniczych. Firmy otrzymują lub kupują pozwolenia lub „uprawnienia" na emisję, które następnie mogą być wymieniane. System ETS, który w niedzielę został rozszerzony na żeglugę, jest kluczem do starań Unii Europejskiej, by stać się pierwszym na świecie kontynentem neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla. W ramach najnowszych reform ilość darmowych uprawnień do emisji będzie stopniowo wycofywana w latach 2026-2034. W tym samym czasie wprowadzony zostanie mechanizm dostosowania do granic Unii Europejskiej, który będzie chronił krajowe firmy przed podcinaniem cen przez zagranicznych konkurentów. Po prawie 30 godzinach rozmów negocjatorzy zgodzili się również na uruchomienie nowego rynku emisji dwutlenku węgla dla paliw grzewczych i transportowych począwszy od 2027 roku, z możliwością opóźnienia tego o rok, jeśli ceny energii utrzymają się na obecnym wysokim poziomie. „Ta umowa zapewni ogromny wkład w walkę ze zmianami klimatu przy niskich kosztach” – powiedział w oświadczeniu Peter Liese, główny negocjator z ramienia Parlamentu Europejskiego. Umowa będzie „wyraźnym sygnałem dla europejskiego przemysły, że opłaca się inwestować w zielone technologie” – dodał Liese. Parlamnet Europejski i Rada Europejska będą musiały formalnie zatwierdzić umowę, zanim wejdzie ona w życie w 2026 roku.

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE