„Śmierć Slim Shady’ego”: Kontrowersyjne dziedzictwo blondwłosego alter ego Eminema
Wyglada na to, że dwadzieścia pięć lat po pojawieniu się na scenie, prowokacyjne alter ego Eminema, Slim Shady, może w końcu zamilknie. Antagonistyczny Slim Shady, z włosami rozjaśnionymi na blond i niebieskimi dżinsami, wywodził się z tego, co Eminem sam określił jako „white trash”.
Postać Slim Shady'ego Eminema wywoływała ciągłe kontrowersje, ale także pomogła przełamać bariery rasowe w rapie
W niespodziewanym kwietniowym ogłoszeniu, zapowiedzianym jako fałszywy raport o morderstwie, Eminem ujawnił, że jego nowy album, The Death of Slim Shady (Coup de Grâce), zostanie wydany tego lata. W piątek, Shady ponownie powiedział „zgadnijcie, kto wrócił” – powracając, aby rozsiać zamieszanie w singlu promującym album, Houdini. W teledysku, który gościł takie ikony rapu jak Dr Dre, Snoop Dogg oraz 50 Cent, a także komików, Pete Davidsona i Shane Gillisa, Eminem staje twarzą w twarz z rapowym antybohaterem, którego sam stworzył. Nowy tytuł albumu wskazuje na pasująco brutalny koniec Slim Shady’ego, co raper podsumował następująco: „Wiedziałem, że była to tylko kwestia czasu”. Jego alter ego staje więc na swoje własne nogi po raz ostatni – jak mamy rozumieć więc jego dziedzictwo?
Eminem ćwiczący swój słynny występ The Real Slim Shady na rozdaniu nagród MTV w 2000 roku.
Urodzony jako Marshall Mathers III, Eminem wychowywał się w ubogich, w większości czarnoskórych dzielnicach Detroit w stanie Michigan. Kiedy był nastolatkiem, rap stał się dla niego ucieczką od dzieciństwa pełnego napiętych relacji z rodzicami i prześladowań. Próbował wybić się na scenie muzycznej, ale kiedy Vanilla Ice stał się twarzą „białego” rapu jako solowy artysta w 1990, a jego popowy przebój Ice Ice Baby sprzedał się w milionach egzemplarzy, Eminem poczuł się „zdruzgotany”. „Imię Ice’a stało się jednoznaczne z dobrą sprzedażą i wyprodukowanym sukcesem” – podsumował Justin Sayles z The Ringer. Mathers był jednak inny, „prawdziwym produktem ulic getta”, napisał Nick Hasted w swojej biografii Eminema. To stawiało go w wyjątkowej pozycji do zarządzania tym, co Jeff Weiss nazwał „kulturalnym długiem” białych artystów rapowych. Pomogło mu również to, że jego flow, doskonalone przez lata bitew rapowych, było spektakularne. Profesor Anthony Kwame Harrison, socjolog specjalizujący się w hip-hopie, pochwalił umiejętności Eminema, mówiąc: „jego niezwykłe rymowanie i komponowanie uczyniły go ostatnim białym pionierem rapu”. Mimo to, jego album z 1996 roku, Infinite, nie zachęcił wielkich wytwórni. Jego pierwsi mentorzy, Bass Brothers, zaproponowali ideę „szok-rapu”, co doprowadziło do narodzin Slim Shady’ego. „Rynek nie przyjął go, dopóki nie zaczął trochę pyskować” - dodał Mark Bass.
Współpraca producencka Eminema z Dr Dre (R) pomogła przenieść rap do głównego nurtu komercyjnego
Powstała w ten sposób EP-ka Slim Shady trafiła do potentata Jimmy'ego Iovine'a i członka rapowej rodziny NWA, Dr Dre, którzy natychmiast podpisali kontrakt z Eminemem w Interscope. Dre odkrył w Slim Shady’m antybohatera. Popularność Eminema po podpisaniu kontraktu przez Dre została umocniona dzięki występom u boku szanowanych czarnoskórych raperów. Ich partnerskie podejście do produkcji może i zniwelowało część rasowych podziałów w rapie, ale wypuszczając w 1999 roku album „Slim Shady LP” na niczego niepodejrzewająca publiczność, spowodowało również sprzeczności w dziedzictwie Slim Shady'ego i Eminema, które trwają aż do dziś.
„White hot”
Pojawienie się Eminema jako Slim Shady na głównym singlu My Name Is było idealnie zaplanowane, aby wywołać chaos. Podczas gdy Ameryka, jak donoszono, cieszyła się „najszczęśliwszą dekadą” podczas lat 90., Shady ujawnił rozczarowaną białą stronę społeczeństwa. Album Slim Shady sprzedał się w 500 000 egzemplarzy w ciągu dwóch tygodni i zdobył dwie z 15 nagród Grammy Eminema. Był to ostatni raz, kiedy płyta Eminema nie zadebiutowała na pierwszym miejscu. Na czele list przebojów znalazł się wydany rok później album „Marshall Mathers LP”, który obrał sobie na cel oburzonych rodziców, polityków i hipokryzję społeczną. Shady rozkoszował się oburzaniem prymitywnych białych przedmieść, proklamując brutalne niewypowiedziane prawdy. „Jest nas milion takich jak ja... którzy przeklinają jak ja”, pluł. Shady wprowadził armię sobowtórów na widownię podczas występu utworu w MTV w 2000 roku, co sprowokowało krytyków. Rolling Stone ogłosił, że z „white trash” stał się „white hot”.
„Dzieciaki rozumieją żart”
Jednak pomimo sukcesu, kontrowersje związane z brutalną mizoginią i homofobią w jego tekstach grożą jego dziedzictwie. W The Marshall Mathers LP i kolejnych albumach nie zaprzestał opisów morderstw, gwałtów i obelg, które bronił, nazywając je filmowymi fantazjami. Recenzja z 1999 roku w magazynie „Spin” nazwała Eminema „tykającą bombą złości” w kulturze białych mężczyzn. Constance Grady, reporterka kultury Vox, dodaje, że przełomowa era Eminema postrzegała „hipokryzję jako ostatnią wielką chorobę społeczną”. Eminem powiedział Rolling Stone w 2000 roku, że „dzieciaki słuchające mojej muzyki rozumieją żart”.
Protestanci trzymają transparenty podczas Demonstracji Przeciw Nienawiści, aby przeciwstawić się tekstom Eminema przed galą nagród Grammy w 2001 roku
Pomimo protestów, Eminem wystąpił na ceremonii u boku Sir Eltona Johna, który później pomógł mu w walce z uzależnieniem
Sam Mathers jest dychotomią; jego prowokujące do myślenia teksty równoważą szalone wybryki jako Shady. Utwór, który najbardziej demonstruje samoświadomość Eminema, to Stan. Jego przełomowe opowiadanie fabularne śledzi obsesyjnego fana Shady'ego, który popełnia samobójstwo i zabija swoją dziewczynę, gdy Eminem nie odpowiada na jego listy. Utwór kończy się przeprosinami Eminema za opóźnienie. Dr. Phoenix Andrews, pisarz zajmujący się fandomami, twierdzi, że utwór był proroczy w zrozumieniu dzisiejszych obserwatorów internetowych oraz przedstawieniu presji i odpowiedzialności w relacjach między artystą a fanem. „Mówienie o zdrowiu psychicznym przez mężczyzn było wtedy o wiele rzadsze i wciąż jest stygmatyzowane”, mówi dr Andrew. „Eminem przemawiający do Stana bez szydzenia z niego to było wówczas coś wyjątkowego”. Konflikty osobowości Eminema wywołały również inne niespodziewane konsekwencje. Ukazanie wizerunku rozgniewanego białego mężczyzny przez postać Slim Shady'ego zostało, jak się zdaje, zawłaszczone przez ruchy alt-right i białych nacjonalistów w Stanach Zjednoczonych. „Eminem jest często wspominany w skrajnie prawicowych przestrzeniach internetowych”, dodaje Sam de Boise, wykładowca muzykologii specjalizujący się w radykalizacji na Uniwersytecie Örebro w Szwecji. „Identyfikują się również z jego statusem outsidera - wielu z tych młodych mężczyzn postrzega siebie jako pozbawionych władzy społecznej,” mówi.
Zmieniające się dziedzictwo?
Dziś Mathers, obecnie najlepiej sprzedający się raper wszech czasów, balansuje na cienkiej linie - walczy o kontrolę nad nieprzewidywalnym dziedzictwem Slim Shady'ego, jednocześnie godząc się ze swoją własną tożsamością. Na rozdaniu nagród BET w 2017 roku otwarcie zdystansował się do zwolenników Trumpa, wykonując miażdżący rap. Repolityzacja kontrastowała z dekadą jego pop-rapowych hitów, takich jak Not Afraid i współpracy z Rihanną, w tym Love the Way You Lie oraz The Monster, często wykorzystując jego powrót do zdrowia po uzależnieniu od narkotyków jako źródło inspiracji narracyjnej - co pomogło złagodzić jego wizerunek dla nowego pokolenia. Z biegiem czasu próby powrotu rapera do jego starego stylu nie zawsze były dobrze przyjmowane przez Gen Z, niektórzy wzywali do jego „anulowania”. Jednakże, w przeciwieństwie do początku lat 2000, Eminem odpowiedział na internetową krytykę, przepraszając za homofobiczne wyzwisko wobec Tylera, the Creator. Te incydenty podkreślają ewoluujące opinie publiczne, zwłaszcza w dzisiejszej kulturze unieważniania. Pew Research Center odkryło pokoleniowy podział: starsi widzowie postrzegają to jako cenzurowanie artystycznej wolności, podczas gdy młodsi uważają to za niezbędne do zapewnienia odpowiedzialności.
Eminem uklęknął podczas występu w składzie wszystkich gwiazd hip-hopu podczas Super Bowl 2022 jako symbol sprzeciwu przeciwko rasizmowi
Pomimo kontrowersji, ostatnie dwa albumy Eminema przekroczyły trzy miliardy odtworzeń na Spotify, z czego dziesięć utworów samowolnie osiągnęło więcej niż miliard, dorównując Drake’owi i Coldplay. Dla niezależnej dziennikarki kulturalnej Kesewaa Browne, Mathers nadal zajmuje miejsce w hip-hopie, ale nie tak ważne jak wcześniej. Choć jego unikalny liryzm jest nadal powszechnie doceniany, nie jest on często wspominany we współczesnych dyskusjach rapowych zdominowanych przez Grime, Drake'a i społecznie świadomych raperów, takich jak Kendrick Lamar. Czy więc uśmiercenie Slim Shady'ego jest próbą zabezpieczenia jego dziedzictwa? „Myślę, że może tak być” - mówi Browne. „Nie ukrywał swojej pogardy dla obecnego stanu gatunku. Być może chce pokazać, że wciąż ma to coś. Niektórzy fani dorastali ze Slim Shady’m, ale jeśli brzmi to jak jego wczesne lata młodzieńcze, czy to może zrazić niektórych?”. To ryzyko, które Eminem zapowiadał, sugerując, że singiel Houdini z nowego albumu sprawi, że jego kariera „zniknie”. Żartobliwy nostalgiczny teledysk, który ukazał się w piątek, pokazuje współczesnego Eminema próbującego powstrzymać swoje wcielenie Shady'ego z 2002 roku, które podróżowało w czasie do teraźniejszości, przed wzięciem mikrofonu do ręki. Ostatecznie dochodzi do bitwy, która prowadzi do powstania hybrydowej wersji - potencjalnie gotowej do wywołania nowej fali kontrowersji. Mówiąc o swoim dzieciństwie w rozmowie z Radio 1 w 1999 roku, powiedział Jo Whiley: „Zwykłem wymyślać własnych bohaterów i własnych złoczyńców, ale moi bohaterowie zawsze umierali”. Który z nich to Shady? To zależy, kogo zapytasz i kiedy.
Dział: Muzyka
Autor:
Alex Taylor | Tłumaczenie: Natalia Zając