Jakie są kontrowersje wokół dramatu Netflixa o braciach Menendez?

Cooper Koch (po lewej) i Nicholas Chavez jako Erik i Lyle Menendez. Zdjęcie: Netflix

W rolach głównych wystąpili Cooper Koch i Nicholas Alexander Chavez jako bracia Menendez oraz Javier Bardem i Chloe Sevigny jako ich rodzice. Serial jest kontynuacją kontrowersyjnej pierwszej serii Potwory o amerykańskim seryjnym mordercy Jeffreyu Dahmerze, która była krytykowana przez niektóre kręgi za brak wrażliwości. Został stworzony przez Ryana Murphy’ego, reżysera, autora, producenta takich serii jak: Glee, Pose, Obserwator, Konflikt, American Horror Story, Hollywood i Ratched, oraz Iana Brennana, który współtworzył Glee. W pierwszy weekend po premierze serial miał 12,3 miliona wyświetleń, choć nie wiadomo, jaka to suma indywidualnych widzów lub gospodarstw domowych, jako że ta liczba zostanie podzielona na dziewięć odcinków.

Kim są Lyle i Erik Menendez?

Erik (po lewej) i Lyle Menendez, sfotografowani podczas procesu w Los Angeles w marcu w 1994 roku. Zdjęcie: Getty'ego

Lyle i Erik Menendez to bracia, którzy zabili swoich rodziców 20 sierpnia 1989 roku. Jose i Kitty Menendez zostali wielokrotnie postrzeleni z bliska w swojej rezydencji w Beverly Hills. Bracia, którzy mieli w tamtym czasie 21 i 18 lat wstępnie powiedzieli policji, że znaleźli swoich rodziców martwych, kiedy przybyli do domu. Obaj zostali ostatecznie oskarżeni o morderstwa, początkowo sądzeni indywidualnie, każdy przez osobną ławę przysięgłych. Jednak obie ławy przysięgłych znalazły się w impasie, doprowadzając do unieważnionego procesu, a bracia później zostali ponownie osądzeni razem. Bracia twierdzili, że popełnili morderstwa w samoobronie po latach rzekomego fizycznego, emocjonalnego i seksualnego znęcania się. Mówili, iż bali się, że ojciec ich zabije po tym jak zagrozili, że go ujawnią. Jednak prokuratura twierdziła, że chcieli oni zabić swoich rodziców, aby odziedziczyć ich pieniądze. Podczas ich drugiego, wspólnego procesu sędzia wykluczył dowody znęcania się z linii obrony. Ława przysięgłych uznała ich za winnych i obaj mężczyźni zostali skazani za  morderstwo pierwszego stopnia i spisek w celu popełnienia morderstwa w 1996 roku. Dostali dożywotni wyrok pozbawienia wolności bez możliwości zwolnienia warunkowego.

Jak dramat przedstawił historię?

Aktor nagrodzony Oscarem Javier Bardem (po lewej) gra ojca chłopców. Zdjęcie: Netflix

Dramat Netflixa przedstawia morderstwa z różnych perspektyw, podczas gdy zgłębia temat, co mogło doprowadzić rodzeństwo do zabicia rodziców. Przedstawia wydarzenia związane z morderstwami, w tym twierdzenia braci na temat znęcania się fizycznego, emocjonalnego jak i seksualnego. Również stara się przedstawić rzeczy z punktu widzenia rodziców, coś, co jego twórcy powiedzieli, było oparte na szczegółowych badaniach. Serial Potwory miał premierę w czwartek, 19 września i szybko wspiął się na szczyt listy streamingowej Netflixa – jak to często bywa w przypadku seriali z niezwykle popularnego gatunku true crime. Jednak produkcja nie spotkała się z równie entuzjastycznym odbiorem wśród krytyków. W dwugwiazdkowej recenzji Jesse Hassenger z „The Guardian” opisał go jako „męczący i powtarzalny”, natomiast Ben Travers z „IndieWire” powiedział, że był on „zawiłą, sprośną harówką”. Aramide Tinubu z „Variety”- dodała: „Pomimo fascynującej tematyki i wybitnych występów, [serial] nie ma pojęcia, czym chce być. Dlatego po prostu rozmywa się w ponowną opowieść o niewyobrażalnym znęcaniu się i przerażających zbrodniach”. Podobne odczucia wyraził Ed Power z „The Telegraph”, który powiedział: „Pod chłodnym spojrzeniem algorytmu Netflixa, żaden temat nie jest zbyt wrażliwy, by można go zabronić i nie przekształcić w pożywkę dla oczu widza”. „I ostatecznie to wszystko do czego serial Potwory się sprowadza. Jest to sprawnie skomponowany nonsens, stworzony w najgorszym możliwym guście”.

Co bracia Menendez powiedzieli o serialu Netflixa?

Javier Bardem, Nicholas Chavez, Cooper Koch i Chloë Sevigny na premierze serialu w Los Angeles w zeszłym tygodniu. Zdjęcie: Getty'ego

Erik i Lyle Menendez, odpowiednio w wieku 53 i 56 lat są obecnie w więzieniu w San Diego w Californii.

W oświadczeniu wydanym przez jego żonę na platformie X, Erik Menendez skrytykował produkcję dzień po jej premierze, określając serial jako „przygnębiające oszczerstwo”. „Wierzyłem, że udało nam się zostawić za sobą kłamstwa i rujnujące przedstawienie postaci Ryle’a, kreując jego karykaturę zakorzenioną w okropnych i jawnych kłamstwach, które szerzą się w serialu” – powiedział. „Jestem w stanie tylko uwierzyć, że zrobiono to celowo. Z ciężkim sercem mówię, że Ryan Murphy nie może być aż tak naiwny i niedokładny co do faktów z naszego życia, by zrobić coś takiego bez złych intencji”. Kontynuował: „Smutne jest dla mnie, że nieszczere przedstawienie przez Netflix tragedii otaczających naszą zbrodnię, cofnęło bolesną prawdę o kilka kroków wstecz – z powrotem do czasów, kiedy prokurator zbudował narrację na systemie przekonań, że mężczyźni nie byli wykorzystywani seksualnie, i że mężczyźni przeżywali traumę związaną z gwałtem inaczej niż kobiety”. „Te okropne kłamstwa zostały przerwane i ujawnione przez niezliczoną liczbę dzielnych ofiar w ciągu ostatnich dwóch dekad, które przełamały swój osobisty wstyd i odważnie zabrały głos”.

Jak odpowiedział Ryan Murphy?

Reżyser i scenarzysta Ryan Murphy na zdjęciu omawiający serial na wydarzeniu w Nowym Jorku na początku tego miesiąca. Zdjęcie: Getty'ego

Rozmawiając z Entertainment Tonight, Murphy powiedział: „Uważam to za interesujące, że wydał on oświadczenie bez oglądania serialu”. Przyznał: „To bardzo trudne, jeśli to twoje życie,które zobaczysz na ekranie”. „Rzecz, którą uważam za interesującą, a o której nie wspomniał, jest to, jeśli oglądasz serial, powiedziałbym, że 60-65% naszej produkcji koncentruje się na znęcaniu się i na tym, jak twierdzą bohaterowie, co im się przydarzyło”. „Robimy to bardzo ostrożnie i dajemy im dzień w sądzie, a oni otwarcie o tym mówią”. Murphy dodał, że on i jego zespół czuli, iż równie ważne jest przedstawienie spraw z perspektywy rodziców. „W tych czasach, gdzie ludzie mogą rozmawiać o wykorzystywaniu seksualnym, mówienie i pisanie o wszystkich punktach widzenia może być kontrowersyjne” – powiedział. „Dotyczyło to czterech osób, z czego dwójka nie żyje, co z rodzicami? To był nasz obowiązek jako narratorzy, by spróbować i przedstawić ich perspektywę opartą na naszych badaniach, co też zrobiliśmy”. Murphy później również odpowiedział na krytykę ze strony rodziny braci na temat serii, mówiąc „Variety”, że ich komentarze były „co najwyżej przewidywalne”. Członkowie rodziny twierdzili, że obaj bracia stali się „ofiarami, zewnętrznie przez ten groteskowy szokujący dramat”, dodając że serial jest „pełen nieprawdy”. Murphy wspomniał, że ich odpowiedź była „ciekawa, ponieważ chciałbym szczegółów na temat tego, co uważają za szokujące, a co nie. To nie tak, że wymyślamy któreś z tych rzeczy. Wszystko było już wcześniej przedstawione”. W oświadczeniu rodziny również przekazano, że: „Zamach na charakter Erika i Lyle’a, którzy są naszymi bratankami/siostrzeńcami i kuzynami, pod pozorem narracji opowieści jest wstrętny”. Dodali: „Kochamy ich i do dzisiejszego dnia jesteśmy z nimi bardzo blisko. Wiemy też, co działo się w ich domu i jak niewyobrażalnie burzliwe życia musieli znosić”. „Niektórzy z nas byli naocznymi świadkami wielu okrucieństw, których nikt nie powinien musieć oglądać”.