2024-05-08 18:01:02 JPM redakcja1 K

Co sprawia, że rude koty są tak żądne przygód?

Jak to jest z tymi rudymi kotami? Specjalista od kocich zachowań z Essex wyjaśnia, dlaczego kocie rudzielce wydają się być śmielsze i przyjaźniejsze od innych kotów. Czy płynie w nich krew wikingów?

Według eksperta, wiele rudych kotów ma bardzo towarzyską naturę, kiedy akurat nie śpią. Zdjęcie: Sydney Reid 

Mruczący pomocnik szpitalny czy stały bywalec stacji kolejowych i supermarketów – jeśli w miejscach publicznych kręci się żądny czułości ze strony nieznajomych kot, zwykle jest to rudy samiec. Ich właściciele często przepraszają swoich sąsiadów za kocie akty włamania i kradzieży. Biolog i specjalista od kocich zachowań Roger Tabor z Brightlingsea w Essex wyjaśnia, że archetypowy „rudzielec” to typowy sąsiedzki kot, a jego zachowanie może wywodzić się od wikingów. 

„Wśród naukowców panuje powszechne przekonanie, że istnieją różnice temperamentów między różnymi gatunkami, jak chociażby pomiędzy energetycznymi kotami burmskimi i spokojnymi kotami perskimi, ale nie ma różnic wywodzących się jedynie z ubarwienia” – powiedział. „Jednakże, badania przekonań właścicieli przedstawiają zgoła inny obraz, według którego koty szare i trójkolorowe to „samotnicy”, a koty rude są „przyjaźniejsze i czulsze”. 

„Żeby osiągnąć rude ubarwienie sierści, kocica musi odziedziczyć dwie kopie genu rudości, ale samcom zwykle wystarcza jedna” – wyjaśnia Tabor. 

„Pomiary także wskazują na to, że rude samce są zwykle cięższe od kotów z innymi ubarwieniami. Rude samce są często zarówno wyższe jak i szersze od wielu innych gatunków udomowionych kotów – poza maine coonami”. Czy więc ich rozmiar i wyraźna odwaga mogą stać za ich towarzyskim usposobieniem? 

Henry, szpitalny pomocnik 

Henry jest stałym bywalcem swojego lokalnego szpitala w Cambridge. Zdjęcie: Daniella Hutchison 

Futrzasty rudzielec Henry od dawna jest ulubieńcem pacjentów i personelu Addenbrooke’s Hospital w Cambridge. Mimo tego, że nieopodal mieszkają jego kochający właściciele, często woli on przemierzać korytarze i stołówkę szpitala, lubiąc przy tym być głaskanym tak długo jak nikt nie przerywa jego drzemki. Podobno uspokaja on pacjentów i członków personelu samą swoją obecnością i przez lata szefowie szpitala nauczyli się tolerować tego nieustraszonego intruza. 

Naczelnik stacji Nela 

Nala wie jak zwrócić na siebie uwagę pasażerów. Zdjęcie: Adventures of Nala 

Innym rudym kotem, który wydaje się uwielbiać towarzystwo ludzi – i to w bardzo ruchliwych miejscach – jest Nala, kot codziennie witający pasażerów na stacji kolejowej Stevenage w Hertfordshire. Nazwany przez dzieci swojego właściciela na cześć lwicy, która zaprzyjaźniła się z Simbą w klasyku Disneya, Nala jest w rzeczywistości samcem. Podobnie jak Henry, Nala uwielbia spędzać czas siedząc na automatach do biletów, najwyraźniej nie przejmując się tłumami pasażerów przemykających obok w pośpiechu. 

Koty wózkowe 

Kot Pumpkin niegdyś odwiedzał Tesco w Norwich, gdzie personel próbował zakazać mu przychodzić – bez skutku. Zdjęcie: Annabel Fields 

Jeśli chodzi o zdobywanie jedzenia i towarzystwo, niektóre koty znają doskonałe miejsca, gdzie mogą to osiągnąć, a wiele z nich odwiedzało supermarkety. 

Psotny dachowiec Pumpkin zignorował personel, który próbował zakazać mu wstępu w lokalnym Tesco nieopodal Norwich. W Ely w Cambridgeshire, rudy Garfield stał się tak popularny pośród klientów hipermarketu Sainsbury’s, że po jego śmierci wygłoszono na jego cześć mowę pogrzebową w lokalnej katedrze i zrobiono rzeźbę z brązu. 

Mole książkowe 

Biblioteka do tej pory organizuje sesje spotkań z Jasperem dla studentów uniwersytetu. Zdjęcie: Cambridge University/Marshall Library 

Mający tylko trzy łapki rudy kot Jasper zyskał na sławie w 2017 roku kiedy to jego właściciel zaczął zabierać go do pracy w bibliotece Marshall Library of Economics na Uniwersytecie w Cambridge. „Herbatki z Jasperem” okazały się być niesamowicie popularne wśród studentów, według których przebywanie z kotem pomogło im zmniejszyć stres przed egzaminami. Spotkania z Jasperem do tej pory odbywają się w placówce. Nie pozostawszy w tyle, Uniwersytet Wschodniej Anglii w Norwich ma swojego własnego rudego mola książkowego, Sylvestra. 

Sylvester często przemierza teren kampusu i regularnie uczęszcza na wykłady. Można go też często znaleźć śpiącego na punkcie informacyjnym w tamtejszej bibliotece. Jak wiele innych towarzyskich kotów, ma on swoją własną grupę na Facebooku, na której studenci i członkowie personelu uczelni zamieszczają zdjęcia swoich spotkań z kotem. 

„Wikingowe usposobienie” 

„Przekonanie, że rude koty są przyjaźniejsze i śmielsze wobec ludzi może sprawić, że mniej będą się bać chodzenia po chodnikach i drogach” – mówi koci ekspert Roger Tabor. Jak twierdzi, ta towarzyska natura mogła być jednym z powodów, dla których rude koty były najwyraźniej bardzo popularne pośród wikingów. „Zostało to zaproponowane przez Neila B Todda niemal 50 lat temu w miesięczniku naukowym Scientifc American, gdzie przypisał on często występujący gen rudości do miejsc w Europie i Wielkiej Brytanii, w których występowały osady wikingów”. 

„Sądził, że wikingowie przenieśli rude koty z Turcji i okolic Morza Czarnego do Skandynawii i swoich osad na wyspach brytyjskich”.

„W York, będącym niegdyś twierdzą wikingów, rude koty nadal występują dużo częściej niż w Londynie.” 

Dodał również: „Wikingom mogła się po prostu podobać wyrazista sierść, ale zasugerowałbym, że obserwowalna wśród tych kotów przyjazna, śmiała natura mogła być powodem, dla którego bez skrępowania wkroczyły one na łodzie wikingów”. 

„Można by stwierdzić, że rude koty same w sobie mają wikingowe usposobienie; są przyjazne wobec osób, z którymi mają dobre stosunki, ale zacięte w starciach z nieprzyjaznymi kotami.” 

 

 

Dział: Nauka

Autor:
Helen Burchell | Tłumaczenie: Karol Rogoziński

Źródło:
https://www.bbc.com/news/uk-england-68847274

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE