2024-01-26 07:49:36 JPM redakcja1 K

Wizualizujemy Wielką Pacyficzną Plamę Śmieci

W 1997 roku, płynąc z Hawajów do Kalifornii, kapitan Charles Moore zauważył nieprzerwany strumień plastiku dryfującego na oceanie. Odkrył wtedy coś, co dzisiaj nazywamy Wielką Pacyficzną Plamą Śmieci.

Zdjęcie: Shutterstock

Skąd biorą się te wszystkie śmieci?

Ponad tysiąc mil od lądu, w środkowej części północnego Pacyfiku, kapitan łodzi i oceanograf, Charles Moore, zaczął zastanawiać się nad źródłem śmieci.

„To nie ślad okruchów chleba, jaki zostawili za sobą w lesie Jaś i Małgosia. Nie zaprowadzi mnie do źródła problemu” - wspomina. „To musi być szersze zjawisko”.

Po dwóch latach badań i modelowania powrócił, by przeprowadzić badania. „To wtedy w głowie zapaliła mu się lampka” - przyznaje. Używając systemu sieci do pobierania próbek z powierzchni oceanu, znalazł ogromne ilości plastiku - sześciokrotnie większe niż planktonu unoszącego się w oceanie.

Moore odkrył największą z pięciu plam śmieci na całym świecie. Utworzone przez obracające się prądy oceaniczne, inaczej wiry, zbiorowiska odpadów zasysają kolejne tworzywa sztuczne i nieustannie się przemieszczają.

Wyspa z odpadków?

Od czasu odkrycia, Wielka Pacyficzna Plama Śmieci (GPGP) jest często przedstawiana w mediach jako pływająca masa plastiku i nazywana wyspą śmieci. Jednak wbrew powszechnemu przekonaniu, nie ma powierzchni, na której można by stanąć i nie można jej zobaczyć z kosmosu.

„To nie jest góra śmieci, ani pole śmieci, to nie była nawet plama śmieci” - mówi Moore. Zamiast tego ocean wygląda tam jak mętna zupa, złożona z różnej wielkości tworzyw sztucznych.

Utrudnia to wizualizację plamy. „Nie ma czegoś takiego jak zdjęcie Wielkiej Pacyficznej Plamy Śmieci” - mówi Moore. Satelity, drony i Google Earth mają trudności z uchwyceniem na fotografii wysoce mobilnej plamy śmieci, dodaje.

W ciągu kolejnych 25 lat nasze zrozumienie plam śmieci pogłębiło się, a niektórzy próbowali określić jej wielkość lub nawet ją oczyścić. Nadal jednak istnieje wiele błędnych przekonań na temat tych odległych plam śmieci, w których rejony niewiele osób może się zapuścić. Skala GPGP jest tak duża, że wielu wyobraża ją sobie jako wyspę. Badanie przeprowadzone w 2018 r. ustalio, że tworzy ją co najmniej 79 000 ton plastiku oceanicznego unoszącego się na powierzchni 1,6 miliona kilometrów kwadratowych - liczba ta jest od czterech do 16 razy wyższa, niż wcześniej podawano. To dwa razy więcej niż powierzchnia Teksasu lub trzy razy więcej niż powierzchnia Francji.

W 2017 r. akcja reklamowa z okazji Światowego Dnia Oceanów przyczyniła się do konkretnego postrzegania Plamy, wzywając Organizację Narodów Zjednoczonych do zmiany nazwy GPGP na Trash Isles (tł. red. „Wyspy Śmieci”). Kampania miała na celu uczynienie z tego obszaru 196. kraju na świecie, posiadającego własną flagę, paszporty, a nawet walutę. 

Chociaż podniosło to świadomość problemu plastiku na świecie, przyczyniło się także do powstania mitów wokół GPGP. Wyszukiwanie w Google Image nadal błędnie pokazuje zdjęcia GPGP jako solidnej masy plastiku, w niektórych przypadkach wyglądającej na wystarczająco wytrzymałą, aby po niej przejść.

W rzeczywistości statki mogą do niej wpływać i z niej wypływać, a marynarze często nie zdają sobie sprawy, że przepłynęli właśnie przez plamę śmieci. Badania wskazują, że choć ponad 75% całkowitej masy śmieci znalezionych w GPGP to odpady o wielkości większej niż 5 cm, to mikrodrobiny plastiku stanowią aż 94% z szacowanych 1,8 biliona kawałków unoszących się w tym obszarze.

Jak się pozbyć GPGP?

Powszechne nieporozumienia mogą osłabić pilną potrzebę likwidacji plam śmieci. „Problem polega na tym, że większość ludzi nie jest świadoma problemu, dlatego nie czują się wystarczająco zmotywowani, aby zaangażować się w jego rozwiązanie” - mówi Walter Leal, profesor środowiska i technologii na Manchester Metropolitan University w Wielkiej Brytanii.

Pozostawione bez kontroli, śmieci będą gromadzić się w coraz większych skupiskach. „Rzeczywiście, plamy śmieci powiększają się nieustannie” - przyznaje Leal. Jeden z dokumentów z 2021 r. przewiduje, że tempo wzrostu wyniesie 2,5% w na podstawie obecnych trendów - ale autorzy raportu ostrzegają, że do szacunków należy podchodzić z ostrożnością.

Plastik w oceanie może generować wiele zagrożeń dla środowiska, od zaplątania się w niego stworzeń takich jak żółwie, po konsumpcję przez ptaki i ryby, które mylą go z pożywieniem.

Problem ten jest tak powszechny, że doprowadził do powstania „plastisfery” - terminu używanego w odniesieniu do ekosystemów, które ewoluowały do życia w środowiskach plastikowych stworzonych przez człowieka.

W niedawnym badaniu naukowcy zidentyfikowali 484 bezkręgowce z około 100 kawałków plastiku wyłowionych z GPGP. Prądy oceaniczne przetransportowały niektóre gatunki z dala od ich naturalnych siedlisk, aby żyły na plamie plastiku, ryzykując tym samym dziwne mutacje lub skażenie biologiczne.

Plamy śmieci gromadzą się na pełnym morzu - części oceanu, która znajduje się poza wodami terytorialnymi - więc niewiele rządów weźmie za nie odpowiedzialność. Jednak, jak twierdzi Leal, problem staje się coraz trudniejszy do zignorowania.

Podczas niedawnej podróży na Południowy Pacyfik Leal wspomina, jak plastik wyrzucany był na brzegi wyspiarskich krajów, takich jak Fidżi, Wyspy Cooka i Vanuatu. „Kraje te nie produkują plastiku, ale część tworzyw sztucznych z wirów trafia na ich wybrzeża. Będzie to miało wpływ na tamtejszą turystykę” – dodaje.

Wobec braku działań rządu niektóre państwa postawiły sobie za cel sprzątanie plam śmieci. Jedną z najsłynniejszych prób jest inicjatywa The Ocean Cleanup, organizacji non-profit założonej przez holenderskiego przedsiębiorcę Boyana Slata.

Kiedy miałem 16 lat, napisanie w szkole średniej pracy badawczej na temat GPGP zbiegło się w czasie z osobistym przebudzeniem na temat zaśmiecenia mórz.

„Poszedłem nurkować w Grecji i widziałem więcej plastikowych toreb niż ryb” – mówi Slat.

Nabazgrał rysunek na papierowej serwetce, co stało się podstawą jego opartego na technologii planu oczyszczenia GPGP. Od tego czasu organizacja The Ocean Cleanup zgarnęła miliony dolarów z inwestycji od darczyńców, takich jak zespół Coldplay i The Coca-Cola Company.

„Rozwiązanie opiera się w 50% na sprzęcie i w 50% na oprogramowaniu” – mówi Slat. System 03 – najnowsza wersja – wykorzystuje modelowanie komputerowe do mapowania gorących punktów tworzyw sztucznych o dużej gęstości i sterowania technologią usuwania. Dwie łodzie przeciągają długą barierę w kształcie litery U, przypominającą siatkę „o długości pięciu autobusów szkolnych”.

Celem jest zwiększenie skali przedsięwzięcia i oczyszczenie 90% plastiku znajdującego się na łacie do 2040 r. – chociaż niektórzy eksperci kwestionują wykonalność planu, twierdząc, że wykorzystywanie łodzi do transportu plastiku z oceanicznych plam śmieci do portów może wiązać się z wysokimi kosztami emisji dwutlenku węgla.

„Szaleństwem jest myśleć, że moglibyśmy tego wszystkiego nie wyciągnąć, a życie morskie byłoby zabijane. Wyobraź sobie, że sytuacja byłaby odwrotna, jakie oburzenie wywołałoby to na całym świecie” – mówi Slat.

Niezależnie od tego, czy technologia jest rozwiązaniem, czy nie, eksperci są zgodni co do tego, że ograniczenie produkcji tworzyw sztucznych będzie kluczowym czynnikiem do spowolnienia tempa rozrastania się obszarów śmieci.

Jak mówi Leal, jednym z „pozytywnych rozwiązań” jest międzynarodowy traktat w sprawie tworzyw sztucznych, który będzie negocjowany w 2024 r. Na mocy traktatu 175 krajów opracuje prawnie wiążące porozumienie w sprawie zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi, aby zapobiec przedostawaniu się nowych odpadków do oceanów i plam śmieci. Ale dla kapitana Moore’a zgoda na utrudnianie dostępu do plastiku u źródła była tylko kwestią czasu. „Produkcja tworzyw sztucznych rośnie, a to tylkopogarsza sprawę” – mówi. „Rozwiązania muszą polegać na zmniejszeniu ilości produkowanego plastiku”.

Autor:
Frankie Adkins | Tłumaczenie: Marlena Kaczmarska

Żródło:
https://www.bbc.com/future/article/20240115-visualising-the-great-pacific-garbage-patch

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE