Rząd sprzedaje rezerwy masła, aby ograniczyć rosnące ceny

Zdjęcie: Czarek Sokolowski/AP. Masło wystawione w sklepie spożywczym w Warszawie 17 grudnia 2024 r. 

Rządowa agencja rezerw strategicznych ogłosiła aukcję masła we wtorek, powołując się na znaczny wzrost cen masła na całym świecie, za który obwinia niedobór mleka.

“To nadzwyczajne działanie… powinno przyczynić się do ustabilizowania cen masła na rynku” powiedziała agencja zgodnie z raportem międzynarodowej organizacji informacyjnej CNN, która jest powiązana z TVN24. Przetarg ma się rozpocząć w czwartek.

Agencja poinformowała, że będzie sprzedawać to niesolone smarowidło firmom w 25-kilogramowych kostkach po minimalnej cenie 28,38 zł za kilogram.

To znacznie poniżej cen w Biedronce. Ta sieć supermarketów, według danych na jej stronie, sprzedaje świeże masło za 39,90-49,95 zł w zależności od marki. Ostateczna cena sprzedaży na aukcji może być jednak wyższa niż cena minimalna.

Nie jest niczym nowym, że rządy sięgają po rezerwy awaryjne w celu zwiększenia podaży i obniżenia cen. Podczas gdy takie rezerwy są zazwyczaj zdominowane przez obcą walutę lub towary takie jak olej czy złoto, niektóre kraje gromadzą produkty uważane za ważne dla lokalnych diet. Na przykład, w ostatnich latach Chiny korzystały ze swoich strategicznych rezerw wieprzowiny, a Kanada wypuściła do sklepu zapasy syropu klonowego w czasie niedoborów. 

W Polsce gwałtownie rosnąca cena masła stała się symbolem szerszej presji na koszty utrzymania. Rafał Trzaskowski oskarżył niedawno NBP o niewłaściwe zarządzanie inflacją i zaoferował, że wyśle prezesowi trochę masła jako dowód.

Tymczasem Jarosław Kaczyński w tym miesiącu opublikował na serwisie społecznościowym X zdjęcie masła przechowywanego w sejfie, aby podkreślić, jak drogie stało się to smarowidło wraz z ogólnym wzrostem kosztów utrzymania.

“Obecny rząd próbuje interweniować z wyprzedzeniem (przed wyborami)” powiedział o sprzedaży masła Rafał Benecki, dyrektor ING Banku Śląskiego. 

Oficjalne statystyki podały w środę, że z roku na rok inflacja w Polsce wyniosła 3,9% w listopadzie, znacznie powyżej równoważnej stawki w całej Unii Europejskiej. Według krajowej miary inflacji, ceny wzrosły jeszcze bardziej w zeszłym miesiącu o 4,7%.

To wciąż znacznie poniżej szczytu 18,4% osiągniętego w lutym ubiegłego roku, ale jest to kwestia, która wykazuje z sondażach negatywny wpływ na wydatki gospodarstw domowych, powiedział Benecki w wywiadzie dla CNN. Podczas gdy, ceny detaliczne masła wzrosły około 20% w porównaniu z poprzednim rokiem, ceny hurtowe wzrosły o 50%, sygnalizując jeszcze wyższe ceny dla konsumentów, dodał.

Według Komisji Europejskiej, ceny masła w UE wzrosły w tym roku o 44%, ponieważ ceny nabiału wzrosły na całym świecie.

W ubiegłym miesiącu indeks cen nabiału opublikowany przez Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) był o 20% wyższy niż rok temu. Światowe ceny masła wzrosły 14 miesiąc z rzędu, osiągając rekordowy poziom ze względu na silny popyt oraz “ograniczone zapasy”, podał organ ONZ w oświadczeniu. 

Również w listopadzie szerszy indeks cen żywności, który śledzi międzynarodowe ceny zakresu żywności, osiągnął najwyższy poziom od kwietnia 2023 roku. Jednakże, ten indeks nadal pozostaje o ponad 20% poniżej szczytu odnotowanego w marcu 2022 roku.