Kasia Kawa dwukrotnie w finale w Buenos Aires. Jest tytuł w deblu
Dla ścisłej czołówki WTA tenisowe zmagania dobiegły końca. Jednakże nie oznacza, że absolutny brak turniejów. Stolica Argentyny gościła zmagania rangi Challenger 125. W finałach rywalizacji deblowej i singlowej znalazła się Kasia Kawa. Polka z Buenos Aires wyjedzie z tytułem.
Katarzyna Kawa. Źródło: Olimpik/Getty Images
Kasia Kawa najlepsza w deblu
Dla Katarzyny Kawy tydzień w Buenos Aires był niezwykle udany. Polka wraz z rodaczką - Mają Chwalińską zwyciężyły w rywalizacji deblowej. W finale pokonały brazylijsko-egipski duet, na którego składają się Laura Pigossi i Mayar Sherif.
O tytule musiał zadecydować super tie-break. Pierwszego seta 6:4 zwyciężyły Polki. W drugiej partii przeciwniczki zdołały się odgryźć, doprowadzając do decydującej potyczki. A tam duet Chwalińska-Kawa ze stanu 6-7 zwyciężyły tie break 10-7.
Na drodze do finału reprezentantki Polski pokonały w dwóch setach rozstawiony z numerem drugim debel Jessie Aney i Amina Anszba. W półfinale również bez straty seta triumfatorki turnieju uporały się z Valeriyą Strakhovą oraz Nicolą Fossa Huergo.
Do dubletu zabrakło
Poza finałem w grze deblowej, Kawa znalazła się walczyła o tytuł w grze pojedynczej. W tym przypadku niestety reprezentantka Polski poległa na samej końcówce. Challenger w Buenos Aires padł łupem Mayar Sherif. Egipcjanki, którą pokonała Kawa w deblu.
Polka pierwotnie w Argentynie miała rozpocząć od gry w eliminacjach. Jednakże los się do niej uśmiechnął i mogła przystąpić do zmagań w turnieju głównym. W przypadku każdego spotkania Kawa była underdogiem jednak wychodziła obronną ręką. Aby powalczyć o pierwszy tytuł singlowy w tym sezonie Polka poradziła sobie z rozstawionymi w tym turnieju: Varvarą Lepchenko (9), Darją Semenistają (7) i Marią Lourdes Carle (3). Niestety na Sherif zabrakło sił.
Walka o tytuł była niezwykle emocjonująca. Pierwsza partia zakończyła się łupem Egipcjanki 6:3. W następnym secie Sherif była zaledwie 2 gemy od zwycięstwa w spotkaniu. Ostatecznie Kawa doprowadziła do decydującej partii, wygrywając seta 6:4, przegrywając wcześniej 0:4. Choć Polka walczyła oko za oko w kluczowym momencie Egipcjanka wykazała się lepszą grą i to ona mogła wznieść ręce w geście zwycięstwa.
Dział: Tenis
Autor:
Dawid Kwiatkowski - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
Flashscore