2024-07-13 21:24:20 JPM redakcja1 K

Rasizm w miejscu pracy staje się coraz bardziej niepohamowany 

Słowna i psychiczna agresja ksenofobiczna w firmach, wzrastająca w ostatnich latach, szczególnie nasiliła się od rozwiązania Zgromadzenia Narodowego, umotywowanego wzrostem poparcia RN (Rassemblement national - Zjednoczenie Narodowe).

Zdjęcie: pexels

Na ścianie piekarni w Awinionie, gdzie pracuje malajski praktykant zostało napisane „czarnuch”, a później lokal podpalono (France Bleu Vaucluse). Wizyta prywatnej pielęgniarki pochodzenia francusko-marokańskiego u pacjenta została anulowana, po tym, jak odpowiedziała na pytanie dotyczące pochodzenia swojego nazwiska (RMC). Kierowca autobusu w Val-de-Marne usłyszał „brudny czarnuch”, a francusko-algierscy sprzedawcy w Dijon („Le Bien Public”) i wiele innych, czarnoskórych, z Perpignan („Var-Matin”) otrzymali rasistowskie listy, mówiące im, żeby wyjechali: „Radze wam przygotować się na wasz wyjazd do Afryki”, „Wynocha i nie wracać”… Od ogłoszenia rozwiązania Zgromadzenia Narodowego, 9 czerwca, akty rasistowskie, które odbijają się szerokim echem w prasie regionalnej, mnożą się w całej Francji w oszałamiającym tempie. Wzrost wpływów RN spowodował niepohamowaną przemoc ksenofobiczną, w tym nawet w firmach. „W tych ostatnich tygodniach widzieliśmy, że pojawiły się zachowania, które nie miały już miejsca”, potwierdza Stéphanie Lecerf, przewodnicząca À compétence égale, organizacji walczącej przeciwko dyskryminacji w pracy. „W sektorze bankowym lub handlowym, pracownicy mogą się stać, na przykład, obiektami agresji słownej, w stylu „nie życzę sobie, żeby Pan mnie obsługiwał”, spowodowanej domyślnym krajem pochodzenia czy kolorem skóry”. Związki zawodowe pracowników przedstawiają podobne spostrzeżenia, wszystkie tak samo niepokojące: „Przygotowujcie się na powrót do waszego kraju 8 lipca”. To właśnie dzisiaj słyszymy od naszych aktywistów z CFDT (Confédération française démocratique du travail - Francuska Demokratyczna Konfederacja Pracy) i od samych pracowników. Przemoc również rośnie.” napisała, w wigilię drugiej tury wyborów parlamentarnych, na portalu społecznościowym X, sekretarz państwowa CFDT Lydia Nicol, w odpowiedzi na pytania o dyskryminację. 

Powtarzające się mikroagresje 

Ostatnie dostępne dane na temat potwierdzają ten wzrost przemocy ksenofobicznej, jeszcze przed wyborami. Liczba przestępstw i występków na tle rasowym zarejestrowanych przez służby wzrosła o 32% w ciągu roku w 2023, według statystyk ministra spraw wewnętrznych, opartych na rocznym raporcie Narodowej Komisji Doradczej do Praw Człowieka (Commission nationale consultative des droits de l’homme - CNCDH). W swoim wkładzie w raport, Obrońca Praw (Défenseur des droits) uściśla, że w tym roku około połowa otrzymanych zgłoszeń o dyskryminację dotyczyła sfery zawodowej: 23% w zatrudnieniu prywatnym i 19% w publicznym. W pracy, tak jak ogólnie w społeczeństwie, „codzienny rasizm jest uznawany za niestosowne komentarze aż po wyzwiska, które izolują osobę, ciągle umniejszaną ze względu na jej pochodzenie” tłumaczy Stéphanie Lecerf. „Wachlarz agresji jest bardzo szeroki: imitacja akcentu, niestosowny humor, stygmatyzujące wyrażenia. Mikroagresja w firmach nie opiera się tylko ma powadze wypowiedzi, ale także na ich powtarzalności”. W restauracji La Maison w Saint-Quentin (Aisne), dwie pracowniczki pochodzące z Maghrebu padły ofiarami prześladowania i dyskryminacji w 2023. „Hej, do Mekki w tę stronę”, „Patrz na moje jądra, są halal”… „Te obelgi [szefa kuchni] były zawsze wypowiadane prześmiewczym tonem, ale każdego dnia stawały się coraz cięższe”, zadeklarował jeden z ich przełożonych w ramach śledztwa. „Pozwalałem sobie na ten typ żartów, ponieważ [kucharka] była bardzo otwarta na żarty z samej siebie i sama żartowała ze swojej religii, a co więcej nigdy mi nie dała znać, że te żarty jej się nie podobały czy ją dotykały”, usprawiedliwiał się szef kuchni podczas swojego procesu, 18 czerwca. 

Wulgarny język, ale wcześniej nieprzemyślany 

W następstwie tej przemocy popełnionej publicznie, obie wniosły skargę, jedna za „molestowanie moralne”, a druga za „publiczne wyzwiska o charakterze rasistowskim”, występek karany rokiem pozbawienia wolności lub 45 000 euro grzywny. „Dzisiaj, obie ofiary są na zwolnieniu lekarskim”, podaje Michaël Momajian, adwokat z Maison de potes, które wniosło powództwo w imieniu obu kobiet. Wyrok jest przewidziany na 3 września. Generalnie „pracownicy rzadko składają skargi do wymiaru sprawiedliwości, głównie ze strachu przed zemstą lub ponieważ myślą, że to nic nie zmieni”, mówi roczny raport CNCDH. Ponadto, w końcu chroniony poprzez swój status przedstawiciela związku zawodowego, pracownik Distribution Casino France zdecydował się pójść do sądu w 2019, po wielu latach przemocy. Sąd apelacyjny w Lyonie wydał wyrok, 13 czerwca, dotyczący rasistowskich uwag, kierowanych w jego kierunku ze strony współpracowników z działu rzeźnickiego od 2014 roku. Pracodawca został poinformowany w tamtym czasie. „Pracownicy nigdy nie zaprzeczyli robieniu rasistowskich uwag (…) uznając „wulgarny język, ale wcześniej nie przemyślany” mówi wyrok sądu apelacyjnego. Podczas tych wszystkich lat, pracownik był „zmuszony do przyzwyczajenia się do pogardy, złości swoich współpracowników i ich obietnic zemsty.” Pracodawca z Géant Casino, orzeczony winnym, został ostatecznie skazany na zapłatę odszkodowania o wysokości 10 000 euro za niepodjęcie żadnych działań mających na celu ochronę ofiary. 

Dział: Praca

Autor:
Anne Rodiger | Tłumaczenie: Zuzanna Radio - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.lemonde.fr/emploi/article/2024/07/10/le-racisme-au-travail-de-plus-en-plus-desinhibe_6248283_1698637.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE