21.05.2025 JPM Redakcja

Biznesowe napięcie między producentem soków a klubem piłkarskim

W Sogndal napięcie między lokalnym producentem soków, firmą Lerum, a piłkarskim klubem Sogndal Fotball osiągnęło punkt krytyczny.

Zdjęcie: SOGNDAL FUTBALL / NRK

W Sogndal lokalny producent soków i klub piłkarski od lat tworzą nierozerwalny duet. Teraz jednak ich drogi zaczynają się rozchodzić.

Firma Lerum AS zapowiedziała możliwość zakończenia współpracy sponsorsko-partnerskiej z Sogndal Fotball tuż przed zbliżającym się walnym zgromadzeniem, na którym ma zostać wybrany nowy przewodniczący zarządu klubu. 

W opublikowanym na łamach Sogn Avis oświadczeniu „największy norweski producent prawdziwego soku” stawia szereg warunków, które muszą zostać spełnione, by dalsze wsparcie finansowe było możliwe. 

„To wcale nie jest oczywiste, że Sogndal Fotball i Lerum będą razem na zawsze” – pisze Trine Lerum Hjellhaug, dyrektor generalna rodzinnej firmy. 

Nazwisko Lerum jest od lat silnie związane z klubem piłkarskim i tworzy wraz z innymi przykładami prywatnych darczyńców swoiste „dynastie dobroczyńców” w norweskim futbolu – podobnie jak Kjell Inge Røkke w Molde, rodzina Reitan w Rosenborgu czy Trond Mohn w Brann.

„Mamy wrażenie, że jesteśmy traktowani jako coś oczywistego”

Na początku swojego wystąpienia Hjellhaug podkreśla, że związek między klubem a sponsorem trwa nieprzerwanie od 1981 roku – co może być najdłuższym takim partnerstwem w norweskiej piłce – jednak w ostatnim czasie więzi zaczęły się rozluźniać. 

„Dystans między nami się powiększył i mamy wrażenie, że nasze wsparcie finansowe jest traktowane jako coś oczywistego”. 

Aby uniknąć „rozwodu”, Lerum formułuje trzy konkretne oczekiwania wobec klubu:

  • nowe osoby na kluczowych stanowiskach,
  • ograniczenie osobistych powiązań,
  • więcej trudnych, ale potrzebnych rozmów.

Wiele z tych postulatów pokrywa się z programem Tore Dvergsdala, który w zimie został przedstawiony jako kandydat na stanowisko przewodniczącego zarządu. 

W swoim oświadczeniu opublikowanym na łamach Sogn Avis, Dvergsdal argumentował, że osoba spoza lokalnego środowiska może „spojrzeć na sprawy świeżym okiem”. 

Z takim podejściem nie zgadza się jednak część mieszkańców „saftowej doliny”, podkreślając, że lokalne zakorzenienie ma większe znaczenie niż spojrzenie z zewnątrz.

Niektórzy traktują pomysł powierzenia kierownictwa komuś z Sunnfjord jako odejście od tradycji, wręcz świętokradztwo.

„Powiedzmy sobie: dziękujemy za wspólną drogę”

Inni komentatorzy krytykują firmę Lerum za przekraczanie uprawnień i próbę „wymuszenia” konkretnego kandydata na stanowisko przewodniczącego zarządu, jak to podsumował portal Kom24. 

„Co będzie następne? Czy będą chcieli decydować również o tym, kto ma być trenerem? Trudno uwierzyć, że sponsor taki jak Lerum próbuje wymusić zmianę przewodniczącego” – pisze Jani Fardal, były redaktor Sogn Avis

W swoim wpisie na Facebooku, obecny pracownik Nynorsk pressekontor, Fardal postuluje zakończenie współpracy: „Powiedzmy sobie: dziękujemy za wspólną drogę. 

Przez wiele lat było to ważne i wartościowe, ale ostatnio Lerum staje się coraz mniej istotny”. Cały spór ma miejsce w kontekście pogarszających się wyników klubu, zarzutów o „kazirodztwo kadrowe” (od 2017 roku klub miał aż siedmiu dyrektorów wykonawczych) i spadającej frekwencji na meczach. 

Nie jest to jednak pierwszy przypadek, gdy norweski klub traci głównego sponsora.

„Nie odczuwam dystansu”

Stacja NRK skontaktowała się z Gisle Olsenem, obecnym dyrektorem zarządzającym Sogndal Fotball. 

Odwołał się on do wcześniejszych wypowiedzi udzielonych Sogn Avis, zaznaczając, że klub traktuje sygnały od Lerum poważnie, ale nie zgadza się z obrazem sytuacji, który rysuje sponsor. 

„Nie odczuwam żadnego dystansu. Uważam, że mamy dobry kontakt” – podkreśla Olsen. Zaznacza również, że klub potrzebuje czasu i spokoju, by dokonać niezbędnych zmian.

 „Odwrócenie sytuacji finansowej nie następuje w ciągu trzech miesięcy. To proces, który może potrwać dwa–trzy lata. Uważam, że ludzie są zbyt niecierpliwi”.

 

 

Dział: Biznes

Autor:
Håvard Nyhus | Tłumaczenie: Julia Ćwik - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki

Źródło:
https://www.nrk.no/vestland/mogleg-_skilsmisse_-i-sogndal_-saftsponsoren-krev-ei-sterkare-hand-pa-rattet-1.17392421

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE