Trump wyklucza objęcie nowymi cłami smartfonów i komputerów

Zdjęcie: Reuters

Służba Celna i Straż Graniczna Stanów Zjednoczonych opublikowały w Piątek obwieszczenie z wyjaśnieniem, które dobra nie zostaną objęte 10% globalnym cłem Trumpa nałożonym na większość krajów i znacznie większy podatek od importu z Chin.

Stało się tak ze względu na obawy Amerykańskich firm technologicznych, że ceny gadżetów mogłyby dramatycznie wzrosnąć, a wiele z nich jest produkowanych w Chinach.

Wyjątki obejmują też inne urządzenia i komponenty elektroniczne, takie jak półprzewodniki, ogniwa słoneczne i karty pamięci.

Niektórzy określili, że ceny telefonów marki iPhone i innych elektronicznych dóbr w Stanach Zjednoczonych mogłyby wzrosnąć trzykrotnie, jeżeli koszty ceł zostaną przełożone na konsumentów.

Stany Zjednoczone to główny rynek dla iPhonów, a Apple odpowiadał za ponad połowę sprzedaży swoich smartfonów w zeszłym roku, według doniesień Counterpoint Research.

Warto podkreślić, że 80% iPhonów firmy Apple przeznaczonych do sprzedaży w Stanach Zjednoczonych jest produkowanych w Chinach, a pozostałe 20% jest produkowanych w Indiach.

Wraz z innymi smartfonowymi gigantami, takimi jak Samsung, Apple w ostatnich latach usiłuje zróżnicować swoje sieci dostaw w celu uniknięcia przesadnej zależności od Chin.

Według doniesień, w momencie wejścia ceł w życie, Apple próbowało przyspieszyć i poszerzyć produkcję urządzeń produkowanych w Indiach w ostatnich dniach.

Trump planował wprowadzenie wyjątkowo dużej ilości wysokich ceł na różne kraje świata w tym tygodniu.

Lecz w Środę, szybko zmienił kurs, ogłaszając, że mógłby zaimplementować 90-dniową przerwę dla krajów, które otrzymały wyższe cła – z wyjątkiem Chin – dla których podniósł cła do 145%. Zdaniem Trumpa, podniesienie ceł przez Chiny zostało spowodowane przez gotowość kraju na swoją własną odpowiedź, własna opłata 84% za dobra Amerykańskie.

W dramatycznej zmianie w polityce, Trump powiedział, że udzieli zwłoki każdemu krajowi, który nie odpowiedział własnymi środkami na jego cła – i będzie musiał się liczyć jedynie z ogólnym cłem wynoszącym 10% - do Lipca.

Biały Dom powiedział, że ruch ten to taktyka negocjacyjna, użyta w celu utworzenia bardziej pozytywnych warunków handlowych przez inne kraje.

Trump ogłosił, że jego podatki importowe dotyczyć będą niesprawiedliwości w globalnym systemie handlowym, a także, że przyniosą pracę i fabryki z powrotem do Stanów Zjednoczonych.