2023-07-21 15:52:31 JPM redakcja1 K

Dlaczego wojna w Jemenie staje się coraz bardziej brutalna?

Strony walczące w Jemenie wymieniają setki więźniów – jest to ruch, który budzi nadzieję na trwałe zawieszenie broni między siłami rządowymi popieranymi przez Arabię Saudyjską, a rebeliantami ruchu Huti popieranymi przez Iran. Ośmioletnia wojna domowa w Jemenie doprowadziła do śmierci tysięcy Jemeńczyków i wywołała ogromny kryzys humanitarny.

 

Jak rozpoczęła się wojna?

W 2011 roku powstanie w Jemenie zmusiło długoletniego, autorytarnego prezydenta Ali Abdullaha Saleha do przekazania władzy swojemu zastępcy, Abdrabbuhowi Mansourowi Hadiemu.

Nowy prezydent był jednak przytłoczony problemami związanymi z gospodarką i bezpieczeństwem Jemenu, takimi jak ataki dżihadystów. Co więcej, większość sił zbrojnych Jemenu odczuwała większą lojalność wobec byłego prezydenta.

Bojówki Huti postanowili wykorzystać jego słabość.

Formalnie znani jako Ansar Allah (pol. Wyznawcy Allaha), skupiają plemiona zajdyckie stanowiących mniejszościowy odłam szyizmu w Jemenie.

Na początku 2014 roku przejęli oni kontrolę nad prowincją Saada w północnej części kraju, a następnie zdobyli stolicę kraju, Sanę, zmuszając prezydenta Hadiego do ucieczki za granicę w marcu 2015 roku.

Kraj sąsiadujący z Jemenem, Arabia Saudyjska, był zaniepokojony perspektywą przejęcia kontroli nad Jemenem przez plemię Huti, obawiając się, że stanie się ono satelitą rywala Arabii Saudyjskiej, Iranu.

W marcu 2015 roku Arabia Saudyjska i inne państwa arabskie rozpoczęły kampanię powietrzną mającą na celu usunięcie Huti i przywrócenie rządowi Hadiego.

Koalicja otrzymała wsparcie logistyczne i wywiadowcze od USA, Wielkiej Brytanii i Francji.

Co się stało później?

W sierpniu 2015 roku wojska koalicji wylądowały w porcie Aden i wyparły bojókwki Huti z południa Jemenu. Nie mogli jednak pozbawić ich władzy w Sannie i na północy kraju.

Oficjalny rząd Jemenu znajduje się obecnie w Adenie, a sam prezydent Hadi rezyduje w Arabii Saudyjskiej.

Huti zawarli sojusz z byłym prezydentem Ali Abdullahem Salehem, aby utworzyć „radę polityczną” do rządzenia obszarem, który kontrolują. W grudniu 2017 r. Saleh zerwał jednak sojusz z plemieniem Huti i wezwał swoich zwolenników do walki z nim. Saleh został zabity, a Huti pokonali jego siły.

W 2018 r. sprzymierzeńcy Saleha przyłączyli się do koalicji z Arabią Saudyjską na czele. Razem rozpoczęli wielką ofensywę przeciwko Huti, aby odzyskać miasto Hudaydah nad Morzem Czerwonym. Znajdujący się tam port był ostatnią deską ratunku dla milionów Jemeńczyków zagrożonych głodem.

Po sześciu miesiącach zaciętych walki, obie strony zgodziły się na rozejm w mieście.

W 2021 r. Huti rozpoczęli atak na Marib, ostatnią fortecę rządu na północy i centrum prowincji bogatej w ropę.

Walki eskalowały w marcu tego roku na terenie całej prowincji, zmuszając tysiące ludzi do ucieczki z domów.

Bojówki Huti zaatakowały cele w Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich pociskami balistycznymi i dronami, atakując nie tylko obiekty, takie jak instalacje naftowe, ale także raniąc cywilów.

Saudyjscy i amerykańscy urzędnicy oskarżyli Iran o przemyt broni, takiej jak drony, do Huti, wbrew embargu ONZ. Iran zaprzeczył oskarżeniu.

Koalicja dowodzona przez Arabię Saudyjską przeprowadziła tysiące nalotów powietrznych, w których według ONZ zginęły dziesiątki tysięcy osób.

Naloty te obejmują ataki „dwukrotnych strzałów”, w których pierwszy z nich uderza w grupę wrogich żołnierzy, a drugi w ludzi, którzy idą im na ratunek.

ONZ twierdzi, że obie strony konfliktu mogły dopuścić się zbrodni wojennych, jednak obydwa państwa zaprzeczają takiemu oskarżeniu.

W kwietniu 2022 roku ONZ pośredniczyło w zawieszeniu broni między koalicją dowodzoną przez Arabię Saudyjską, a rebeliantami Huti, ale strony konfliktu nie zdołały go odnowić sześć miesięcy później.

Niedawno zgodzili się na jednak na wymianę około 900 więźniów jako środek budujący zaufanie, który, miejmy nadzieję, doprowadzi do trwałego zawieszenia broni.

Jaki jest ludzki koszt?

ONZ twierdzi, że Jemen przechodzi przez najgorszy kryzys humanitarny na świecie.

Raportuje również, że 4,5 miliona osób, czyli jedna na siedem osób została przesiedlona, w czasie, gdy 24,1 miliona osób, czyli 80% populacji, potrzebuje ochrony i pomocy humanitarnej.

ONZ mówi, że dziesiątki tysięcy osób w Jemenie obecnie żyje w warunkach klęski głodu, a około sześć milionów osób jest na skraju głodu.

Według szacunków ONZ do początku 2022 roku konflikt w Jemenie spowodował ponad 377 000 zgonów, z czego 60% nastąpiło na skutek głodu, braku opieki zdrowotnej i skażonej wody.

ONZ podaje, że ponad 11 000 dzieci zostało zabitych lub rannych w wyniku walk.

Jemen cierpiał również na jeden z największych wybuchów cholery w historii, z 2,5 milionami podejrzanych przypadków i około 4000 zgonami związanymi z tą chorobą od 2016 roku.

Dział: Konflikty

Autor:
BBC News | Tłumaczenie: Natalia Pierzchała

Żródło:
https://www.bbc.com/news/world-middle-east-29319423

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE