2024-01-18 09:48:05 JPM redakcja1 K

Ekwadorska Mafia zbuntowała się, prezydent ogłosił w kraju "wewnętrzny konflikt zbrojny"

Mafia ekwadorska w odpowiedzi na ogłoszony przez prezydenta stan wyjątkowy zorganizowała zamieszki i starcia w całym kraju. Bandyci z karteli narkotykowych przejęli kanał telewizyjny podczas transmisji na żywo, wzięli kilku funkcjonariuszy policji jako zakładników i zorganizowali zamieszki w kilku więzieniach, pisze rosyjski serwis BBC.

Obraz ma charakter ilustracyjny. Zdjęcie: Reuters

Nowy prezydent Ekwadoru Daniel Noboa w odpowiedzi na zamieszki, ogłosił we wtorek 22 grupy mafijne organizacjami terrorystycznymi i stwierdził, że kraj znajduje się w stanie wewnętrznego konfliktu zbrojnego.

Dzień wcześniej, po zniknięciu z więzienia przywódcy jednej z grup mafijnych, prezydent Noboa ogłosił w kraju stan wyjątkowy. Stan wyjątkowy przewiduje w szczególności rozszerzone uprawnienia policji i wojska, zakaz zgromadzeń publicznych i godzinę policyjną.

Użytkownicy mediów społecznościowych z Ekwadoru opublikowali we wtorek filmy i zdjęcia uzbrojonych bandytów na ulicach, podpalonych samochodów, a nawet zamachów bombowych.

We wtorek wieczorem policja ogłosiła, że w starciach zginęło co najmniej10 osób.

Przejęcie kanału telewizyjnego

We wtorek zamaskowani uzbrojeni mężczyźni włamali się do studia TC w portowym mieście Guayaquil podczas transmisji na żywo. Kazali pracownikom kanału położyć się na podłodze; poza ekranem słychać było strzały i krzyki.

Przejęcie studia telewizyjnego w Ekwadorze 9 stycznia 2024 r. Zdjęcie: Reuters

Transmisja została wkrótce przerwana. Później uzbrojeni mężczyźni opuścili budynek stacji telewizyjnej,  a jakiś czas później policja oświadczyła, że wszyscy zostali aresztowani i opublikowała zdjęcia ludzi leżących na podłodze ze związanymi rękami.

Szef ekwadorskiej policji Cesar Zapata powiedział dziennikarzom, że zatrzymano 13 osób i znaleziono u nich kilka sztuk broni palnej, dwa granaty i materiały wybuchowe.

Jak zapewnia policja, wszyscy pracownicy telewizji żyją.

Ataki na policję i wojsko

Według prasy ekwadorskiej i międzynarodowej w poniedziałek i wtorek co najmniej siedmiu ekwadorskich funkcjonariuszy policji zostało wziętych jako zakładników w różnych miejscach w całym kraju, w tym w stolicy Quito.

W mieście Cuenca nieznane osoby rzuciły bombę domowej roboty w ciężarówkę wojskową. Policja podała, że w prowincji Esmeralda trzykrotnie użyto materiałów wybuchowych. Do eksplozji doszło w kilku innych miejscach w Ekwadorze. W Quito w jednym podpalonym samochodzie policjanci znaleźli butle z gazem.

Do wtorkowego wieczoru nadal nie było wiarygodnych informacji na temat ofiar i rannych we wszystkich tych zdarzeniach.

Zamieszki w więzieniach

Ekwadorskie władze więzienne SNAI podały, że w więzieniach w sześciu z 24 prowincji Ekwadoru wybuchły zamieszki, a w niektórych przypadkach strażnicy zostali wzięci jako zakładnicy.

Specjalne siły policyjne i wojskowe musiały stłumić zamieszki w więzieniach w prowincjach El Oro, Loja, Chimborazo, Sotopashi,  Azuay i Pichincha. Następnie wojsko opublikowało zdjęcia skąpo ubranych więźniów otoczonych przez żołnierzy na dziedzińcach więziennych.

32 więźniów, w tym przywódca grupy mafijnej z Los Lobos Fabricio Colon Pico, uciekło we wtorek z jednego z więzień w Andach. Został aresztowany dopiero w piątek pod zarzutem przygotowania zamachu na prokuratora generalnego kraju.

20 uciekinierów zostało szybko złapanych, ale pozostali, w tym Pico, pozostają na wolności.

Prezydent Noboa powiedział, że zamieszki w więzieniach były reakcją mafijną na jego próby odzyskania kontroli nad zakładem karnym.

Sąsiedzi przenoszą wojska na granicę

We wtorek rząd Peru ogłosił stan wyjątkowy na północnej granicy z Ekwadorem. Premier Alberto Otarola wyjaśnił, że na granicę zostanie wysłane wojsko, które ma pomóc policji.

Otarola nie określił dokładnie, ilu żołnierzy zostanie rozmieszczonych na północy.

Wcześniej Minister Spraw Wewnętrznych zapowiedział wysłanie na granicę dodatkowych jednostek policji. Sąsiedzi obawiają się, że Ekwadorczycy trafią do nich, uciekając przed niepokojami i bezprawiem.

Fala bandytyzmu

Daniel Noboa, który w październiku ubiegłego roku wygrał wybory prezydenckie w Ekwadorze, obiecuje powstrzymać falę przestępczości, która nęka kraj.

Ekwador od dawna jest stosunkowo spokojną wyspą, wciśniętą między dwóch głównych producentów kokainy z własnymi problemami, Kolumbię i Peru. Jednak w ostatnich latach w tym kraju siły zyskały grupy mafii narkotykowej, zarówno ekwadorskie, jak i kolumbijskie, peruwiańskie i albańskie.

W latach 2018–2022 liczba morderstw w Ekwadorze wzrosła czterokrotnie. W 2022 r. W 17-milionowym kraju zginęło 7800 osób. W tym samym roku policja przejęła rekordową liczbę narkotyków - 220 ton.

Osobnym problemem stały się krwawe starcia w więzieniach: od lutego 2021 r. Zamordowano ponad 460 więźniów.

Jak zauważa British Financial Times, mafia zaczęła rozkwitać w Ekwadorze pod rządami lewicowego prezydenta Rafaela Correi, który rządził w latach 2007-2017. Za jego rządów władze przymykały oko na przemyt narkotyków przez ekwadorskie porty na Pacyfiku, dbając głównie o to, aby w kraju nie występowała brutalna przestępczość.

Jednak po handlu narkotykami przyszedł bandytyzm, z którym następcy Correi nie byli już w stanie sobie poradzić.

Dział: Konflikty

Autor:
News Zerkalo | Tłumaczenie: Demian Chrupkowski, Arseni Litviniuk

Źródło:
https://news.zerkalo.io/cellar/58853.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się