2024-01-05 16:28:13 JPM redakcja1 K

Hezbollah ostrzega Izrael. „Nie boimy się wojny”

Szef Hezbollahu, Hasan Nasrallah, oświadcza, że zabójstwo Saleha al-Arouriego nie pozostanie bez odpowiedzi. We wtorek, 2 stycznia, doszło w Bejrucie do zamachu, w wyniku którego śmierć poniósł jeden z liderów Hamasu - Saleh al-Arouri. Izrael nie potwierdził swojej ewentualnej odpowiedzialności za ten incydent.

Źródło: AFP

Nasrallah opisał śmierć Arouriego jako „poważne, niebezpieczne przestępstwo, na temat którego nie możemy milczeć”. Dodał również, że jeśli Izrael rozpocznie wojnę z Libanem, odpowiedź Hezbollahu nie będzie miała żadnych granic ani reguł. „Nie boimy się wojny” - powiedział Nasrallah podczas przemówienia. „Ci, którzy myślą o wojnie z nami, będą tego żałować. Wojna z nami będzie słono kosztować”.

Hezbollah - podobnie jak jego sojusznik Hamas - jest uważany za organizację terrorystyczną przez Izrael, Wielką Brytanię i inne kraje. Jest największą siłą polityczną i wojskową w Libanie oraz ma ministrów w rządzie tego kraju. Atak, w wyniku którego zginął Arouri, był pierwszym krwawym wydarzeniem w Bejrucie po miesiącach wymiany ognia między Hezbollahem, wspieranym przez Iran, a Izraelem w reakcji na wojnę w Strefie Gazy. Dotychczas te starcia skupiały się głównie w okolicach południowej granicy Libanu.

Izraelskie Siły Obronne (IDF) oświadczyły w środę, że „bronią swoich granic” przed serią rakiet wystrzelonych z Libanu. Miało to miejsce po doniesieniach o zwiększeniu przez wojsko liczby baterii obrony powietrznej w pobliżu granicy.

 

Saleh al-Arouri (left) and Yahiya Sinwar (Oct 2017)

Saleh al-Arouri (po lewej) był odpowiedzialny za ataki w kontrolowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu. Źródło: euters

Arouri był kluczową postacią w brygadach Izzedine al-Qassam, zbrojnym skrzydle Hamasu, oraz bliskim sojusznikiem Ismaila Haniyeha, lidera Hamasu. Przebywał w Libanie, działając jako łącznik między swoją grupą a Hezbollahem. Był znany z tego, że figurował na czarnej liście Izraela, a premier tego kraju, Benjamin Netanjahu obiecał zlikwidować liderów Hamasu - bez względu na to, gdzie się znajdują. Arouri również figurował na czarnej liście Stanów Zjednoczonych, a nagroda za jego schwytanie wynosiła 5 milionów dolarów (3,9 miliona dolarów) od 2018 roku.

Miri Eisin, emerytowana pułkownik Sił Obronnych Izraela (IDF), powiedziała BBC, że zastępca szefa Hamasu „żyje w sercu Dahiya, w sercu obszaru Hezbollahu w Bejrucie” i że był „bezpośrednim połączeniem między Hamasem a Hezbollahem”. Dodała, że mimo że współczuje libańskiemu ludowi z powodu ryzyka pełnoskalowego konfliktu z Izraelem, ważne jest zajęcie się „operatywnymi terrorystami”.

Stany Zjednoczone wyraziły duże zaniepokojenie ryzykiem pogłębieniem się konfliktu na Bliskim Wschodzie po śmierci Arouriego. Podobne obawy wyraził libański minister spraw zagranicznych, informując, że jego rząd apelował do Hezbollahu o powstrzymanie się od odwetu. „Jesteśmy bardzo zaniepokojeni, Libańczycy nie chcą być wciągani w wojnę regionalną, nawet Hezbollah nie chce być wciągnięty w taki konflikt” - powiedział Abdallah Bou Habib dla BBC.

Rzecznik Departamentu Stanu USA, Matthew Miller, powiedział w środę, że Waszyngton nie otrzymał wcześniejszego powiadomienia o ataku w Bejrucie, w wyniku którego zginął Arouri. Siły pokojowe Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) w Libanie głęboką martwią się możliwą eskalacją konfliktu. Rzecznik prasowy Tymczasowej Misji ONZ w Libanie (UNIFIL) wezwał wszystkie strony do zachowania powściągliwości, twierdząc, że szerszy konflikt miałby niszczycielskie konsekwencje zarówno dla Izraela, jak i Libanu.

Iran potępił zabójstwo Arouriego, a minister spraw zagranicznych tego kraju skrytykował Izrael za „tchórzliwe operacje terrorystyczne” w poście na platformie X, wcześniej znanej jako Twitter. Hamas rzekomo poinformował mediatorów egipskich i katarskich, że w odpowiedzi na zabójstwo Arouriego wstrzymuje rozmowy dotyczące ewentualnego uwolnienia kolejnych izraelskich zakładników.

 

A map showing Israel and its neighbours

Źródło: BBC

W międzyczasie trwają walki w Strefie Gazy. ONZ poinformowała o śmierci pięciu osób w ataku na budynek Palestyńskiego Czerwonego Półksiężyca we wtorek w mieście Chan Junus.  Pięciodniowe niemowlę było wśród ofiar - poinformowała rzeczniczka Biura Koordynacji Pomocy Humanitarnej ONZ (OCHA). „Gdzieś tutaj żyły niemowlęta. To miejsce, gdzie żyły dzieci” - powiedziała Gemma Connell.

Ministerstwo zdrowia kontrolowane przez Hamas podaje, że od początku wojny, zginęło ponad 22 000 osób. Przynajmniej 1200 osób zostało zabitych, gdy Hamas zaatakował Izrael 7 października, a około 240 innych osób zostało pojmanych. Około 105 zakładników zostało później uwolnionych podczas sześciodniowego zawieszenia broni pod koniec listopada.

Dział: Konflikty

Autor:
Kathryn Armstrong | Tłumaczenie: Mateusz Bujnowski

Źródło:
https://www.bbc.com/news/world-middle-east-67875508

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się