Źródło: Aziz Taher/Reuters
Siły pokojowe ONZ w południowym Libanie potwierdzają, że ich siedziba w Nakura padła ofiarą eksplozji po raz drugi w ciągu 48 godzin, dzień po ataku sił izraelskich na to samo miejsce. Dwóch żołnierzy sił pokojowych Tymczasowych Sił ONZ w Libanie (UNIFIL) zostało rannych w wyniku dwóch eksplozji, do których doszło w pobliżu wieży obserwacyjnej, poinformowała misja ONZ w oświadczeniu wydanym w piątek.
„To poważny rozwój sytuacji i UNIFIL podkreśla, że należy zagwarantować bezpieczeństwo personelu i mienia ONZ, a nienaruszalność obiektów ONZ musi być zawsze respektowana” – dodano.
„Każdy celowy atak na żołnierzy sił pokojowych stanowi poważne naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego”.
Jeden z rannych żołnierzy sił pokojowych został przetransportowany do szpitala w pobliskim mieście Tyr, drugi został opatrzony na miejscu.
Organizacja poinformowała również, że „kilka murów obronnych na naszej pozycji ONZ 1-31, w pobliżu Błękitnej Linii w Labbouneh, zawaliło się, gdy gąsienica [izraelskiego wojska] uderzyła w obwód, a [izraelskie] czołgi wkroczyły w pobliże pozycji ONZ”, odnosząc się do linii demarkacyjnej między Izraelem a Libanem.
„Nasi żołnierze sił pokojowych pozostali na tym miejscu” – poinformowano, dodając, że w celu wzmocnienia pozycji wysłano dodatkowe oddziały pokojowe.
Izraelskie wojsko poinformowało w oświadczeniu, że przeprowadza dogłębną analizę incydentu, w którym dwóch żołnierzy sił pokojowych zostało „nieumyślnie” rannych w południowym Libanie. Później poinformowano, że dwóch członków misji pokojowej ONZ zostało rannych, gdy siły izraelskie odpowiedziały na zagrożenie.
Firma poinformowała, że wydała personelowi UNIFIL polecenie udania się do obszarów chronionych i pozostania tam na kilka godzin przed incydentem. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Libanu podało wcześniej, że ataki dotyczyły wież strażniczych i głównej bazy UNIFIL w Nakourze, a także bazy lankijskiego batalionu. Oficjalna libańska Narodowa Agencja Informacyjna poinformowała, że ostrzał artyleryjski z izraelskiego czołgu Merkava spowodował obrażenia u członków lankijskiego batalionu, nie podano jednak ich dokładnej lokalizacji.
Międzynarodowe potępienie
Przemawiając na konferencji prasowej w Bejrucie, libański premier tymczasowy, Najib Mikati powiedział, że działania Izraela są „potępioną zbrodnią”. Dodał, że rozmawiał o wysiłkach zmierzających do osiągnięcia zawieszenia broni w Libanie z sekretarzem stanu USA, Antony Blinkenem.
Hezbollah również potępił izraelskie ataki. Szef mediów grupy Mohammad Afif powiedział, że ataki są wymierzone w żołnierzy pokojowych ONZ, cywilów, obszary mieszkalne, szpitale i personel medyczny oraz skrytykował „wymówki” i uzasadnienia, których izraelskie wojsko używa, aby nadal ich atakować, w tym twierdzenie, że posiadają broń i materiały wybuchowe.
Sekretarz generalny ONZ, Antonio Guterres powiedział w piątek, że „całkowicie jasne jest, że incydent ten jest niedopuszczalny i nie może się powtórzyć”.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji oświadczyło w piątek, że jest „oburzone” atakiem na żołnierzy pokojowych UNIFIL i zażądało, aby Izrael powstrzymał się od „wrogich działań” przeciwko nim.
Human Rights Watch zaapelowała o przeprowadzenie przez ONZ dochodzenia w sprawie ataków i stwierdziła, że celowe atakowanie misji ONZ jest „zbrodnią wojenną”.
„Żołnierze sił pokojowych ONZ w południowym Libanie od dawna odgrywają kluczową rolę w ochronie ludności cywilnej i pomocy humanitarnej” — powiedział Lama Fakih, dyrektor ds. Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej w nowojorskiej grupie praw człowieka. „Każde atakowanie żołnierzy sił pokojowych ONZ przez siły izraelskie narusza prawa wojenne i niebezpiecznie zakłóca pracę UNIFIL w zakresie ochrony ludności cywilnej i pomocy”.
Chiny wyraziły „poważne zaniepokojenie i zdecydowane potępienie” ataków Izraela na operacje pokojowe ONZ, podobnie jak Indie wyraziły sprzeciw wobec „pogarszającej się sytuacji bezpieczeństwa wzdłuż Błękitnej Linii”.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Indii oświadczyło: „Nienaruszalność obiektów ONZ musi być respektowana przez wszelkie stosowne środki podejmowane w celu zapewnienia bezpieczeństwa sił pokojowych ONZ i świętości ich mandatu”.
Przywódcy Francji, Włoch i Hiszpanii potępili w piątek ataki na misję pokojową ONZ i stwierdzili, że takie ataki są „nieuzasadnione” i „należy je natychmiast zakończyć”.
„Ataki te stanowią poważne naruszenie zobowiązań Izraela wynikających z rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1701 oraz z międzynarodowego prawa humanitarnego” – głosi oświadczenie.
Katar również potępił ataki „w najostrzejszej formie” i wezwał do przeprowadzenia niezależnego dochodzenia w sprawie okoliczności ataków.
Atak na Błękitne Hełmy
Do piątkowego incydentu doszło dzień po tym, jak siły pokojowe ONZ poinformowały, że izraelskie wojsko „wielokrotnie” ostrzelało siedzibę UNIFIL i pozycje w południowym Libanie. Dwóch indonezyjskich żołnierzy sił pokojowych zostało rannych w czwartek i pozostało w szpitalu, poinformowała misja. Żołnierze UNIFIL noszą niebieskie hełmy, aby można ich było łatwo rozpoznać. Ich pozycja jest znana izraelskiej armii. Izrael przyznał, że jego siły zbrojne otworzyły ogień w tym rejonie, twierdząc, że bojownicy Hezbollahu, z którymi prowadzi wojnę, działają w pobliżu posterunków ONZ.
Czwartkowy atak wywołał ogólnoświatowe potępienie.
Włoski minister obrony, Guido Crosetto potępił ten incydent, nazywając go możliwą zbrodnią wojenną i odchodząc od wsparcia, jakiego jego kraj udzielał Izraelowi przez cały rok wojny w Strefie Gazy i Libanie.
„To nie był błąd ani wypadek” – powiedział Crosetto na konferencji prasowej. „Mogło to stanowić zbrodnię wojenną i stanowiło bardzo poważne naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego”.
Rzecznik UNIFIL, Andrea Tenenti, powiedział stacji Al Jazeera, że atak był „bardzo poważnym” wydarzeniem. Wyjaśnił, że Izrael wcześniej prosił siły pokojowe o opuszczenie „pewnych pozycji” w pobliżu granicy, ale „postanowiliśmy zostać, ponieważ ważne jest, aby flaga ONZ powiewała na południu Libanu”.
„Na razie zostajemy, staramy się zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby monitorować sytuację [i] zapewnić pomoc” – dodał Tenenti.
Minister spraw zagranicznych Indonezji, Retno Marsudi potwierdziła, że żołnierze sił pokojowych zostali przewiezieni do szpitala na dalszą obserwację.
„Indonezja stanowczo potępia atak” – powiedziała. „Atak na personel i mienie ONZ jest poważnym naruszeniem międzynarodowego prawa humanitarnego”.