Samoloty są częścią umowy zbrojeniowej wartej 65 miliardów złotych, którą oba kraje ustaliły na początku tego roku.
Na podstawie piątkowej umowy samoloty FA-50 mają zastąpić MiG-29, technologię sięgającą czasów sowieckich. Pierwsze 12 samolotów FA-50 trafi do polskiej armii w przyszłym roku – powiedział minister obrony Mariusz Błaszczak.
„Stare samoloty zostaną zastąpione nowoczesnymi FA-50, czeka nas skok generacyjny. FA-50 należą do tej samej generacji co F-16, to będzie znaczące wzmocnienie polskich Sił Powietrznych” – powiedział Błaszczak na konferencji prasowej w Mińsku Mazowieckim.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym Polska dostarcza do Kijowa broń i amunicję oraz zaczęła kupować nowy sprzęt, by zmodernizować swoje siły zbrojne i zastąpić uzbrojenie wysyłane na Ukrainę.
Na początku tego roku Warszawa zamówiła 1000 czołgów K2 i 600 samobieżnych haubic K9 od Korei Południowej, natomiast w 2026 roku planuje rozpocząć produkcję własnych czołgów K2.
Wojna na Ukrainie zmusiła Polskę do rozbudowy potencjału militarnego, wcześniej niż było to planowane. Od 2023 roku została podjęta decyzja o zwiększeniu wydatków na obronę do 3% z 2% PKB. W najbliższych latach Polska będzie dążyć do dalszego zwiększenia wydatków do 5%, najwyższego odsetka w NATO.