„9 cho******* funtów za dwie gałki!” Ile kosztują lody na świecie?
Po wrzawie wzniesionej przez Brytyjczyków z powodu gwałtownie rosnących cen gałek lodów sprawdzamy jak wypada reszta świata.
Dziewczyna je lody w Nakamise-dori, ulicy sklepów w Tokio. Fot. Carl Court/ Getty Images.
Ostatnią popularną aferą w części Wielkiej Brytanii była podwójna gałka lodów z posypką gumy balonowej, której cena wzrosła do 9 funtów (44,80 złotych). W związku z szalejącą inflacją w wielu krajach na całym świecie pytamy się: czy cena za chłodną słodycz w gorący dzień podskoczyła globalnie?
Australia
Van serwujący lody kręcone jest częstym widokiem na plażach w upalny letni dzień. Niestety, ceny są wysokie. Na plaży Bondi w Sydney, waniliowy rożek pokryty czekoladą kosztuje 6 australijskich dolarów (15,66 złotych), a klasyczny wafelek kosztuje 9 australijskich dolarów (23,49 złotych).
Firma produkująca lody Mr Softy odpowiedziała, że ich ceny zaczynają się od 4 i pół australijskiego dolara (11,75 złotych) za jeden kręcony lód waniliowy, ale mogą podskoczyć aż do 9 i pół (24,80 złotych) za podwójną waniliową gałkę z posypkami i słodkim wafelkiem.
Jim Boras, kierownik Mr Softy, podał, że po pandemii COVID ceny wzrosły o jedną trzecią, na przykładzie jednego kręconego loda waniliowego, który wzrósł cenowo z 3,50 dolara do 4,50 z powodu zwiększonych kosztów produkcji.
„Przed COVID płaciliśmy 60$ za wiadro czekoladowej polewy, teraz płacimy około 160$. Nasze ceny są dyktowane przez dostawy... jeżeli dostawcy nie zwiększają swoich cen, to my nie zwiększamy naszych, ponieważ naszymi klientami są głównie dzieci”. - Sharlotte Thou z Sydney.
Van z lodami w Sydney. Fot. Blake Sharp – Wiggins/The Guardian.
Niemcy
Pomimo galopującej inflacji w ostatnich latach ceny lodów w Niemczech (spróbujcie wyśmienitego i wymownego Speiseeispreise) pozostają przystępne w porównaniu z ich wieloma europejskimi sąsiadami. Gałka zazwyczaj kosztuje jedynie 1.72 euro (7,31 złotych), bazując na wynikach tegorocznej wiosennej ankiety magazynu Coupons.de. Jest to wzrost o 6.2% w porównaniu z 2023. Jednak cena zależy od regionu, w dolinie Ruhr w Bochum autentyczny Schnäppchen kosztuje zaledwie 1.40 euro (5,95 złotych) w porównaniu z bogatym Monachium, gdzie kosztuje on 2.12 euro (9,01 złotych). W związku ze swoją zagorzałą miłością do kuchni włoskiej, przeciętna konsumpcja lodów Niemców wynosi osiem litrów rocznie - około 100 gałek - Deborah Cole z Berlina.
Ceny lodów w Niemczech. Il. Coupons.de
Niemcy preferują klasyki takie jak czekolada, wanilia oraz stracciatella (lody z kawałkami czekolady), jednak mają kilka nietypowych faworytów, na przykład Spaghettieis. Ten deser, stworzony przez syna włoskiego imigranta w Manheim, jest niezwykle słodką mieszaniną wyglądają jak talerz makaronu - skutkując dysonansem poznawczym. Aby go wykonać należy przełożyć waniliowe lody przez maszynę do robienia makaronu Spätzle, aż zacznie przypominać spaghetti, potem trzeba polać go sosem truskawkowym imitującym sos marinara i na koniec posypać go substytutem startego parmezanu - najczęściej używa się do tego wiórek koksosowych albo kawałków orzechów.
Wybrzeże Kości Słoniowej
Obecne fale upału w zachodniej Afryce spowodowały, że lody stały się koniecznym zakupem i okazały się idealną wymówką na chwilę przyjemności dla mieszkańców Abidżan, handlowej stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej, w której istnieje atmosferyczna mantra: „Abidjan est doux” (Abidżan jest słodki w slangu Nouchi Ivorian).
Kawa oraz tiramisu są faworytami kraju, który pozostaje największym producentem kakao na świecie, ale wanilia i marakuja również są popularne.
Cukiernie takie jak francuska sieciówka Des Gâteaux et Du Pain w Rue des Jardins, pozornie niekończącej się ulicy pełnej restauracji oraz kawiarni w ekskluzywnym Deux Plateaux, wyceniają gałkę lodów między 1,500 a 2 000 CFA franków (9,72 – 12,96 złotych).
Klienci szukający bardziej przystępnych cen mogą udać się do supermarketów w dzielnicach Marcory Zone 4 oraz Riviéra, gdzie pudełko truskawkowych i waniliowych lodów kosztowało kiedyś 2 500 CFA franków (16,20 złotych), ale teraz ich cena może wynosić między 3 200 a 3 500 CFA franków (20,74 – 22,69 złotych) z powodu większych kosztów produktów mlecznych. Eromo Egbejute z Abidżanu.
Dzieci jedzące lody na plaży w Abidżanie, Wybrzeże Kości Słoniowej. Fot. Anadolu Agency/Getty Images.
Japonia
Japonia jest znana ze swojego wyboru nietypowych smaków lodów - czy ktoś ma ochotę na lody o smaku smażonych szprotek albo atramentu kałamarnicy? Większość Japończyków preferuje jednak bardziej typowe smaki: wanilia, czekolada i zielona herbata. Kręcone lody od specjalistycznego sprzedawcy mogą kosztować pomiędzy 500 jenów (12,54 złotych) a 800 jenów (20,06 złotych), jednak wiele osób woli kupować lody z supermarketów i sklepów spożywczych. Jeżeli są jakieś vany z lodami w Japonii, to nigdy nie widziałem żadnego, od kiedy tu zamieszkałem.
The Guardian kupił trzy najpopularniejsze lody z sieci sklepów spożywczych FamilyMart: dwa rożki waflowe w różnych smakach oraz Choco Monaka Jumbo: cienki krążek czekoladowy pokryty lodami waniliowymi i zamknięty w waflu.
Pomimo zawyżonych cen składników, przeciętne japońskie lody dalej biją na głowę Mr Whippy: rożki waflowe Uji Matcha, wytwarzane z zielonej herbaty z miasta uprawiającego herbatę w pobliżu Kioto były najdroższe, w cenie 328 jenów (8,22 złotych), na drugim miejscu znalazły się stożki waflowe Rich Taste Milk & Vanilla za 248 jenów (6,21 złotych) z Choco Monaka Jumbo - ulubieńcem The Guardian Japan – na ostatnim miejscu z ceną 173 jenów (4,33 złotych). Justin McCurry z Tokio.
Kręcone lody stają się coraz droższą przyjemnością. Fot. Amani A/Alamy.
Nowa Zelandia
Od zwykłych kręconych lodów z trucka w upalny dzień aż do eleganckich ofert z cukierni, Nowa Zelandia jest pełna miłośników lodów. Kraj ten znajduje się na szczycie listy osób jedzących lody na całym świecie, na jedną osobę przypada 28,40 litrów rocznie, a wanilia i hokey pokey (lody waniliowe z małymi kawałkami połączenia toffee oraz plastra miodowego) są najbardziej lubianymi smakami.
Cena za rożek lodów może się różnić w zależności od producenta. Z tańszych opcji The Ice Cream Truck rożek dla dzieci kosztuje 3 nowozelandzkie dolary (7,16 złotych), 5 dolarów (11,93 złotych) za standardowy rożek z dodatkami i 7 dolarów (16,71 złotych) za podwójną porcję.
Właściciel firmy, Hamish Williams powiedział, że smak sorbetu jest obecnie bestsellerem. Williams podniósł ceny o 1 dolar w tym roku w związku z wyższym kosztem paliwa, produktów i ubezpieczeń, jednak utrzymał ceny dla dzieci. „Chcę dać dzieciom lody jeżeli przyjdą z drobnymi i jeżeli masz trójkę dzieci, to możesz kupić im coś słodkiego za mniej niż 10 dolarów.”
Cukiernie z lodami takie jak Duck Island produkują małe partie przy użyciu lokalnych i sezonowych składników, co skutkuje wyższymi cenami – 3,50 dolara (13,13 złotych) za dziecięcy rożek, 7,50 dolara (17,90 złotych) za standardowy rozmiar i 10 dolarów (23,87 złotych) za podwójną porcję. Wysokojakościowy sklep z lodami Giapo w Auckland, który wśród swoich fanów liczy supergwiazdy takie jak Cher, jest opcją z wyższej półki. Dziecięce porcje wycenia na 7,50 dolara, kończąc na 34 dolarach (81, 17 złotych) za jedne z bardziej wykwintnych kreacji Giapo takich jak rożek nazywany „kolosalna kałamarnica”, udekorowany czekoladowymi mackami - Eva Corlett z Wellington.
Hiszpania
W kraju, w którym temperatury mogą sięgać 47,6 stopni Celsjusza, ulgę przynosi świadomość, że lody można kupić z zamrażarki sklepu spożywczego za 1 czy dwa euro (4,25 – 8,50 złotych).
Ceny wzrastają, jeżeli szukasz rzemieślniczych opcji – oraz, oczywiście w zależności od tego, w której części Hiszpanii się znajdujesz. Dobrze znana Heladería Sienna, która serwuje włoskie lody mieszkańcom Madrytu – oraz turystom spacerującym w pobliskim parku Retiro – przez ponad 40 lat, oferuje długą listę smaków, włącznie z marakują i bazylią, czekoladą oraz karmelowym mlekiem i ciastem marchewkowym. Mały rożek kosztuje 2,60 euro (11,05 złotych), średni 3,50 euro (14,88 złotych) a duży – 4,20 euro (17,85 złotych).
Półgodzinnym spacerem można dojść do Chueca, znanego dystryktu Madrytu LGBTQ+, a ceny w popularnym Labonata prowadzonym przez Kubańczyków i Holendrów nie różnią się za wiele, mały rożek kosztuje 2,80 euro (11,90 złotych), a duży 4,90 euro (20,83 złotych).
Odważniejsi - oraz bogatsi - mogą znaleźć ciekawe opcje w Parallelo w Barcelonie. Pudełko lodów o smaku gorgonzoli i habanero chilli kosztują pomiędzy 9 a 24 euro (38,26 – 102,04 złotych), tyle samo co pudełko lodów matcha. Sam Jones z Madrytu.
Sprzedawca lodów w Bangkoku. Fot. Lilian Suwanrumpha/AFP/Getty Images.
Tajlandia
Tajlandia oferuje szeroki wybór lodów, od smaków owocowych takich jak liczi albo durian, do słodkiej tajskiej herbaty, ale klasycznym smakiem jest kokos. Może być udekorowany dodatkami takimi jak kukurydza, batat, orzeszki ziemne, nasiona palmowe i serwowany w kubku, rożku czy też w chlebie. Lody są sprzedawane w wózkach, na straganach, w marketach, sklepach spożywczych czy też centrach handlowych. W centrum Bangkoku, Asok w poniedziałek, ceny wynosiły pomiędzy 19 bahtów (2,04 złotych) za stożek a 39 bahtów (4,19 złotych) za kubek. Rebecca Ratcliffe z Bangkoku.
Stany Zjednoczone
Lody początkowo były produktem luksusowym dla bogaczy i elity w XVIII wieku, a teraz stały się standardem - początkowo przez spopularyzowanie sklepów z lodami oraz napojami gazowanymi na początku XX wieku, a poźniej przez wprowadzenie do ogólnej sprzedaży tanich zamrażarek. Stany Zjednoczone mogą się nawet pochwalić samozwańczą stolicą lodów na świecie - Le Mars w stanie Iowa, która szczyci się największą produkcją lodów przez jedną manufakturę w jednej lokalizacji na całym świecie od 1994 roku pod marką Blue Bunny.
Od niedawna jednak ceny wzrosły, przez co przeciętny koszt 2-litrowego pudełka lodów w Stanach wynosił 6.02 dolarów (23,57 złotych) w 2023, jest to najwyższa cena w historii – a w 2024 podniosła się do 6.20 dolara (24,28 złotych) w kwietniu według Federal Reserve. Wraz ze wzrostem cen, popyt i konsumpcja lodów w USA spadły: przeciętny Amerykanin zjadał około 10 kilogramów pełnotłustych lodów w 2000, ale już w 2021 roku ta ilość spadła do ok. 5,44 kilogramów.
Spadek ten przypisuje się obawom o zdrowie, obawom o wpływ przemysłu mleczarskiego na środowisko, rosnącemu popytowi na opcje bezmleczne oraz znaczna popularność mniejszych pudełek lodów. Pomimo spadku konsumpcji, sprzedaż lodów mlecznych osiągnęła w 2022 roku poziom około 7 miliardów dolarów.
Dział: Biznes
Autor:
Redakcja The Guardian | Tłumaczenie: Emilia Krefft