13.06.2025 JPM Redakcja

Przyszłość produkcji iPhone’ów w USA

W 2011 roku, ówczesny prezydent Barack Obama naciskał na ówczesnego dyrektora generalnego Apple, Steve'a Jobsa, aby dowiedzieć się, co trzeba zrobić, aby przenieść produkcję iPhone'ów do Stanów Zjednoczonych, jak donosi The New York Times.

Zdjęcie: Yuki Iwamura/Bloomberg/Getty Images

Czternaście lat później, prezydent Donald Trump ponownie stawia to pytanie obecnemu dyrektorowi generalnemu Apple, Timowi Cookowi – a stawka jest znacznie wyższa. Trump zagroził nałożeniem wysokiej taryfy wynoszącej 25% na Apple i inne firmy produkujące smartfony, chyba że będą one produkować telefony sprzedawane w USA na terenie Stanów Zjednoczonych. „Dawno temu poinformowałem Tima Cooka z Apple, że oczekuję, iż ich iPhone'y, które będą sprzedawane w Stanach Zjednoczonych, będą produkowane i budowane w Stanach Zjednoczonych, a nie w Indiach, czy gdziekolwiek indziej” - napisał Trump na Truth Social w piątek. „Jeśli tak się nie stanie, Apple musi zapłacić USA cło w wysokości co najmniej 25%.” Na początku tego miesiąca Tim Cook, dyrektor generalny Apple, powiedział, że spodziewa się, że większość iPhone'ów przeznaczonych na rynek amerykański będzie wysyłana z Indii.

Ożywienie produkcji w USA było jednym z głównych celów prezydentury Trumpa. W ciągu pierwszych trzech miesięcy swojej drugiej kadencji rozpoczął kampanię celną, obiecując nałożenie ceł na prawie każdy produkt wyprodukowany za granicą, w celu zwiększenia liczby miejsc pracy w USA i wyrównania tego, co uważał za nieuczciwe praktyki amerykańskich partnerów handlowych.

Jednak eksperci, z którymi rozmawiało CNN, stwierdzili, że produkcja iPhone'ów w Stanach Zjednoczonych zakłóciłaby sposób, w jaki Apple buduje swój najbardziej dochodowy produkt. Przeniesienie produkcji iPhone'ów do USA oznaczałoby odejście od krajów takich jak Chiny i Indie, które posiadają wysoko wyspecjalizowaną siłę roboczą i umiejętności potrzebne do produkcji milionów iPhone'ów wysyłanych przez Apple każdego roku. W rezultacie mogłoby to oznaczać podwyżki cen lub zmiany w projekcie iPhone'a, szacują niektórzy analitycy. „To po prostu nie zadziała” - powiedział Dipanjan Chatterjee, wiceprezes i główny analityk w firmie badawczej Forrester. Apple nie odpowiedziało na prośbę CNN o komentarz w sprawie tego, czy planuje przenieść produkcję iPhone'ów do USA.

Chiny posiadają już rozległy system zakładów specjalnie przystosowanych do montażu elektroniki. Foxconn, wieloletni partner Apple w zakresie montażu iPhone'ów, zatrudnia 900 000 osób w szczycie sezonu, choć nie jest jasne, jaka część tego zatrudnienia ma miejsce w Chinach i jest związana z pracą nad iPhone'ami. Pracownicy mieszkają w akademikach, co ułatwia zmianę planów produkcyjnych z niewielkim wyprzedzeniem, jak zauważa Chatterjee. Procesy produkcyjne są wysoce wyspecjalizowane w zależności od produktu; nie jest to podejście, które łatwo powielić. „Doświadczenie w produkcji każdego z komponentów jest czymś, nad czym trzeba pracować przez długi czas” - powiedział David Marcotte, wiceprezes w międzynarodowej firmie badawczej Kantar.

Istnieje również pytanie, czy w Ameryce jest wystarczające zapotrzebowanie na miejsca pracy w fabrykach. Produkcja w Stanach Zjednoczonych spada, a na początku tego roku tylko 8% amerykańskich pracowników było zatrudnionych w tym sektorze, w porównaniu do około 26% w 1970 roku, według Bureau of Labor Statistics. A wiele zmieniło się od 1970 roku. Carolyn Lee, dyrektorka wykonawcza Manufacturing Institute, wcześniej powiedziała CNN, że „praca bardzo się zmieniła”, i że nowoczesne role produkcyjne wymagają umiejętności takich jak kodowanie i analiza danych.

Apple w lutym ogłosiło, że planuje zainwestować 500 miliardów dolarów w rozwój swojej obecności w USA w ciągu najbliższych czterech lat, a przeznaczone zostanie na zwiększenie wysiłków w zakresie badań i rozwoju, otwarcie nowego zakładu do produkcji serwerów wspierających funkcje oprogramowania Apple Intelligence oraz uruchomienie akademii w Detroit, aby uczyć firmy o technikach inteligentnej produkcji i sztucznej inteligencji. 

Trump uznał tę inwestycję – wraz ze zobowiązaniem o wartości 100 miliardów dolarów od tajwańskiego producenta chipów TSMC do ekspansji w USA – za polityczne zwycięstwo i krok w kierunku przeniesienia większej produkcji technologicznej do kraju. Jednak akademia Apple będzie przeznaczona dla małych i średnich firm, zgodnie z komunikatem prasowym Apple, a nie szkolenia pracowników ani budowania infrastruktury do produkcji iPhone'ów w sposób, w jaki odbywa się to w Chinach lub Indiach. 

Cook przyznał, że istnieje luka w zakresie siły roboczej potrzebnej do produkcji iPhone'ów w USA. Przemawiając na imprezie Fortune Magazine w 2017 roku, opisał środowisko produkcyjne w Chinach jako zapewniające połączenie umiejętności „rzemieślniczych”, „zaawansowanej robotyki” i „świata informatyki”. „To przecięcie, które jest bardzo rzadkie do znalezienia gdziekolwiek indziej, ten rodzaj umiejętności, który jest bardzo ważny dla naszej działalności ze względu na precyzję i poziom jakości, który lubimy” - powiedział.

Mohit Kumar, dyrektor generalny i założyciel inteligentnych pierścieni Ultrahuman, ma bezpośrednie doświadczenie w przenoszeniu produkcji produktu technologicznego do USA z Indii. Firma Ultrahuman rozpoczęła produkcję noszonego na palcu monitora zdrowia w Teksasie w listopadzie po nawiązaniu współpracy z producentem elektroniki SVtronics.

Firma produkująca inteligentne pierścienie zautomatyzowała więcej zadań, aby uniknąć wyższych kosztów pracy w Stanach Zjednoczonych, i zatrudniła pracowników przeszkolonych w zakresie wielu etapów procesu – takich jak odlewanie i polerowanie pierścieni – zamiast tylko jednego z tych etapów, zrelacjonowało CNN. Temat pojawił się w kwietniu, gdy sekretarz handlu USA Howard Lutnick powiedział CNBC, że Cook stwierdził , że Apple potrzebuje “ramion robotycznych” do budowy iPhone'ów w Stanach Zjednoczonych w tej samej skali i z tą samą precyzją, co w swoich zagranicznych zakładach.

Patrick Moorhead, założyciel i dyrektor generalny firmy analitycznej Moor Insights & Strategy, uważa, że Apple mógłby przenieść część produkcji iPhone'ów do USA w ciągu pięciu lat, myśląc realistycznie. Ale to wiązałoby się z automatyzacją niektórych procesów, aby uwzględnić lukę w umiejętnościach w Ameryce w porównaniu z Chinami i Indiami, mówi. Mogłoby to również obejmować zmianę projektu iPhone'a, aby dostosować go do większej automatyzacji, na przykład zmianę sposobu klejenia niektórych komponentów.

Wielu dostawców Apple ma siedzibę w Chinach, więc przejście do USA nawet tylko w celu montażu oznaczałoby dalsze oddalenie od krytycznych komponentów. Dan Ives, globalny szef badań technologicznych w Wedbush Securities, poinformował CNN w zeszłym miesiącu w e-mailu, że szacunkowo 90% procesu produkcji iPhone'a odbywa się w Chinach, choć mówi, że liczba ta jest bliższa 40% teraz, gdy Apple przeniosło więcej produkcji do Indii. Szacuje również, że produkcja iPhone'ów w Stanach Zjednoczonych mogłaby potroić cenę urządzenia.

Apple stoi przed nieuniknioną trudną decyzją, mówi Chatterjee z Forrester, pomimo spotkania Cooka z Trumpem w zeszłym tygodniu i miliona dolarów darowizny, którą przekazał na inaugurację Trumpa, według Axios. „Ponieważ ani nie można realistycznie, z ekonomicznego punktu widzenia, przenieść produkcji do USA, ani nie jest to naprawdę możliwe w obecnym klimacie, aby powiedzieć: „Nie, nie zrobię tego”. „Trzeba więc stąpać po tej krawędzi, tak długo, jak to możliwe”

Dział: Biznes

Autor:
Lisa Eadicicco | Tłumaczenie Sandra Osińska – praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://edition.cnn.com/2025/05/28/tech/apple-iphone-trump-america-china

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE