Amerykanie wydali swoje oszczędności. Ekonomiści martwią się, co będzie dalej
Nowy Jork (CNN) – Amerykanie zaoszczędzili sporo pieniędzy podczas pandemii: dokładnie 2,1 biliona dolarów.
Amerykanie zaoszczędzili około 2,1 biliona dolarów podczas pandemii. Teraz wszystko przepadło. Fot. Charly Triballeau/AFP/Getty Images
Ta dodatkowa poduszka oznaczała, że konsumenci nadal wydawali w kolejnych latach, a gospodarka pozostała silna pomimo rosnących stóp procentowych i utrzymującej się, choć stopniowo malejącej inflacji, ale teraz te dodatkowe pieniądze na wydatki zniknęły, ekonomiści są zaniepokojeni tym, co będzie dalej.
Co się dzieje: Według Hamzy Abdelrahmana i Luiza Edgarda Oliveiry, ekonomistów z Rezerwy Federalnej w San Francisco, najnowsze szacunki dotyczące nadwyżki pandemicznych oszczędności w amerykańskiej gospodarce stały się ujemne.
Oznacza to, że wielu Amerykanów ma więcej długu niż oszczędności i sugeruje, że „amerykańskie gospodarstwa domowe w pełni wydały swoje oszczędności z czasów pandemii w marcu 2024 r.”, napisali w niedawnym raporcie.
Wydatki konsumenckie odgrywają kluczową rolę w napędzaniu wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych i wykazały niezwykłą siłę w ciągu ostatnich dwóch lat. Ale teraz, gdy nadwyżka oszczędności zmalała do zera, może to zaszkodzić wydatkom i oznaczać kłopoty dla amerykańskiej gospodarki.
Co niepokojące, zadłużenie również narasta. Prezes Rezerwy Federalnej w Chicago Austan Goolsbee powiedział w zeszłym miesiącu, że chociaż poziomy zadłużenia konsumentów nie są jeszcze „szczególnie” wysokie, Fed jest zaniepokojony wskaźnikiem zaległości konsumenckich, czyli brakujących lub opóźnionych płatności z tytułu wydatków, takich jak kredyty samochodowe, rachunki za karty kredytowe i czynsz.
„Jeśli wskaźnik zaległości w spłacie kredytów konsumenckich zaczyna rosnąć, jest to często wiodący wskaźnik wskazujący, że sytuacja wkrótce się pogorszy” - powiedział podczas moderowanego panelu prowadzonego przez Society for Advancing Business Editing and Writing.
Realny PKB - szeroka miara amerykańskiej gospodarki - wzrósł zaledwie o 1,6% w ujęciu rocznym w pierwszym kwartale roku, znacznie poniżej prognoz ekonomistów. Niektórzy analitycy już obniżają swoje oczekiwania dotyczące wzrostu w tym roku.
Agencja ratingowa Fitch napisała w niedawnym raporcie, że „spodziewa się spowolnienia wzrostu do poziomu znacznie poniżej trendu w dalszej części tego roku”.
Sprzedawcy detaliczni również się denerwują.
Konsumenci nie robią już takich zakupów jak kiedyś, a w ostatnich tygodniach wielu sprzedawców detalicznych ogłosiło obniżki cen, starając się przyciągnąć ludzi do sklepów i zachęcić ich do wydawania pieniędzy na takie rzeczy jak nowe ubrania, artykuły dekoracyjne do domu oraz zestawy artystyczne i hobbystyczne.
Kupujący wycofują się z zakupów już od roku, ponieważ koszty wzrosły bardziej niż trzy lata temu, a dochody nie nadążają za tym wzrostem, powiedziała Sarah Wyeth, dyrektor zarządzająca ds. handlu detalicznego i konsumentów w S&P Global Ratings.
Wezwania do zapłaty ujawniają obawy: Akcje Tyson Foods, jednej z największych firm mięsnych na świecie, spadły w poniedziałek o prawie 6% po tym, jak producent mięsa poinformował, że konsumenci znajdują się pod presją inflacji, wysokich kosztów i nie są skłonni wydawać tyle, co kiedyś.
Starbucks również odnotował duży spadek kursu akcji po tym, jak kawiarnia obniżyła swoją całoroczną prognozę, powołując się na spadek sprzedaży i trudne warunki makroekonomiczne.
Dyrektor generalny McDonald's Chris Kempczinski zauważył, że konsumenci trzymają swoje portfele zamknięte w rozmowie telefonicznej na temat zysków firmy na początku tego miesiąca. „Konsumenci nadal są jeszcze bardziej wybredni, jeśli chodzi o każdego wydanego dolara, ponieważ mają do czynienia z podwyższonymi cenami w codziennych wydatkach, co wywiera presję na branżę [restauracji szybkiej obsługi]” - powiedział.
Srebrna podszewka: Nadwyżka oszczędności zgromadzonych przez gospodarstwa domowe w 2020 i 2021 r. z pewnością odegrała rolę we wzmocnieniu gospodarki, stwierdzili Abdelrahman i Oliveria, ale był to „tylko jeden z wielu możliwych czynników, które pomogły konsumentom utrzymać wysoki poziom wydatków”.
Amerykański rynek pracy, choć nieco się ochłodził, nadal pozostaje niezwykle silny, a stopa bezrobocia jest nadal bliska historycznych minimów. „Utrzymujący się silny rynek pracy może pomóc konsumentom utrzymać wzorce wydatków podobne do tych obserwowanych ostatnio, nawet bez oszczędności z czasów pandemii” - napisali.
Co będzie dalej: Disney, Airbnb, Uber, Anheuser-Busch, Tapestry i Dillards opublikują raporty jeszcze w tym tygodniu - inwestorzy będą szukać wszelkich komentarzy na temat tego, w jaki sposób wydatki konsumentów lub ich brak zmieniają prognozy przychodów na 2024 rok.
Dział: Gospodarka
Autor:
Nicole Goodkind | Tłumaczenie: Aleksandra Cyparska
Źródło:
https://edition.cnn.com/2024/05/07/investing/premarket-stocks-trading/index.html