Amerykańska wojna celna może złamać krajową whisky
Wojna celna, która już trwa między USA a innymi krajami może nabrać nowe tempo po głosowaniu. Może to oznaczać ostateczne porażenie dla krajowej whisky, która już walczy o swoje przetrwanie.
Wojna celna może jeszcze bardziej uderzyć w amerykański rynek whisky. (Zdjęcie: Pexels)
Bez względu na to, czy z następnym tygodniu głosowanie wygra Donald Trump czy Kamala Harris, wojna celna z innymi krajami będzie kontynuowana, pytanie tylko w jakim rozmiarze. Trump już poinformował, że chce na produkty, które przyjeżdżają do USA, obowiązywało cło 20 procent, a dla chińskiej części ma to dotyczyć całych 60 procent. Dla amerykańskiej whisky wygląda na to, że cło eksportowe będzie wyższe do 50 procent. Harris ze swojej strony powiedziała, że cła uderzą w amerykańskich podatników w ostateczności, lecz sama bez wątpienia ma zamiar zaplanować część ceł- szczególnie, co dotyczą Chin. To, że USA stawia silnie przeciwko Chin i UE uderza oczywiście nawet w amerykańskie przedsiębiorstwa, które czują takie same uderzenie z drugiej strony.
Odwrót na nowy rynek
Dla krajowego rynku whisky może to oznaczać ostatni gwóźdź do trumny dla wielu producentów. Aby przetrwać oznacza myśleć całkowicie nieszablonowo i zwrócić się do nowych rynków. Handel z UE już dawno umarł, twierdzi Scott Harris, założyciel Catoctin Creek Distillery w stanie Wirginia. „Zamiast tego skupiliśmy się na innych rynkach, takich jak Wielka Brytania, Australia, Meksyk i nawet Tajwan. Jeśli usłyszysz gorzkość w mojej odpowiedzi, to naprawdę jestem zgorzkniały”, mówi dla Rob Repport.
Wiele znaków zapytania
Wiele wisi w powietrzu wokół tego, co stanie się w następnym roku w handlu między USA, UE i Chinami. Obecnie administracja Bidena ma umowę z EU, co daje amerykańskim producentom whisky potrzebne wytchnienie. Może to jednak mieć swój koniec do wiosny, gdzie umowa musi zostać odnowiona- o ile cła na 50 procent nie zostaną wprowadzone. Amerykańskie trunki to nie jakiekolwiek składniki, tylko produkt premium, który powinien być trzymany poza wojną cłową, która obecnie się toczy. Tak twierdzi Chris Swonger, dyrektor generalny Distilled Spirits Council USA, DISCUS. „Zabiera to czas i wysiłek w inwestowaniu w to, więc przemysł alkoholowy powinien być odporny na cła i oprocentowanie. Będziemy pracować ciężko z obiema administracjami, bez względu na to, kto będzie rządzić, aby pomóc im to zrozumieć, tak samo z UE”, mówi.
Dział: Gospodarka
Autor:
Johan Augustin | Tłumaczenie: Paulina Wilczek - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
https://www.dagensps.se/weekend/mat-vin/usas-tullkrig-kan-knacka-inhemsk-whisky/