Apple właśnie kupiło sobie trochę czasu

Prezes Apple, Tim Cook, zbagatelizował spadek sprzedaży iPhone'ów w Chinach, jednocześnie chwaląc się rekordowymi przychodami w wysokości 85,8 miliarda dolarów za kwartał czerwcowy podczas czwartkowej rozmowy telefonicznej dotyczącej wyników finansowych. Justin Sullivan/Getty Images; Chelsea Jia Feng

• Apple odnotowało spadek przychodów z iPhone'a w trzecim kwartale.  
• Jednakże, przychody, wraz z ogólnym zyskiem, wciąż przebiły oczekiwania Wall Street.  
• Dzięki wynikom za III kwartał, Apple kupiło sobie trochę czasu, zanim będzie musiało pokazać efekty inwestycji w AI.  

Firma poinformowała w czwartek, że przychody ze sprzedaży iPhone'ów w III kwartale wyniosły 39,3 miliarda dolarów, co oznacza spadek z 39,67 miliarda dolarów z poprzedniego roku. Gigant technologiczny zmaga się z trudnościami w napędzaniu sprzedaży smartfonów na głównym rynku w Chinach, gdzie rywale, w tym Huawei, walczą o uszczknięcie kawałka dominacji Apple'a na rynku smartfonów. 

Mimo to Apple zostało wsparte faktem, że te liczby, wraz z ogólnym zyskiem, przebiły oczekiwania analityków. Analitycy Wall Street spodziewali się, że Apple zaraportuje 38,6 miliarda dolarów ze sprzedaży w segmencie iPhone'ów. 

Firma z Cupertino zaraportowała również 21,45 miliarda dolarów zysku, co oznacza wzrost o 8%. Usługi Apple, które obejmują przychody ze sklepu z aplikacjami, również przebiły oczekiwania – firma zaraportowała 24,2 miliarda dolarów przychodów wobec prognozy 23,9 miliarda dolarów. 

Ponadto, ogólnie sprzedaż Apple wzrosła we wszystkich regionach geograficznych z wyjątkiem Chin. 

Sprzedaż iPhone'ów w Większych Chinach spadła o 6,5% do 14,73 miliarda dolarów. Tim Cook, dyrektor generalny Apple, przedstawił ten spadek inwestorom podczas czwartkowej telekonferencji wynikowej jako: „poprawę w stosunku do pierwszej połowy roku fiskalnego” biorąc pod uwagę przeciwności związane z kursami walut. 

Akcje Apple nieznacznie wahały się w późnych godzinach handlu po ogłoszeniu wyników. 

Patrząc w przyszłość, analitycy twierdzą, że będą skupiać uwagę na wrześniowej premierze iPhone'a 16, który będzie wyposażony w Apple Intelligence, oprogramowanie AI firmy. 

Nowy model iPhone'a będzie kluczowym wskaźnikiem zwrotu z wielomiliardowych inwestycji Apple'a w sztuczną inteligencję, twierdzą analitycy. 

Cook wcześniej powiedział, że firma wydała ponad 100 miliardów dolarów na badania i rozwój w dziedzinie AI. 

„W przyszłych kwartałach skuteczność tych inwestycji w AI będzie oceniana głównie poprzez sprzedaż urządzeń i potencjalny wzrost przychodów z subskrypcji”, powiedział Jacob Bourne, analityk Emarketer, spółki siostrzanej Business Insider, w oświadczeniu. 

„Firma stoi przed znaczącymi wyzwaniami, w tym przeciwnościami ekonomicznymi i nasilającą się konkurencją w Chinach. Podczas gdy obniżone ceny iPhone'ów prawdopodobnie pomogły wzmocnić sprzedaż w tym kwartale, przyszły sukces firmy zależy od dwóch czynników: utrzymania niskich kosztów rozwoju AI i zapewnienia, że nowe funkcje oparte na AI skłonią wrażliwych cenowo konsumentów do aktualizacji swoich urządzeń”. 

Tymczasem Dan Ives, analityk Wedbush, który utrzymywał, że Apple „przerosło oczekiwania” przed konferencją wynikową, powiedział, że analitycy „nie spodziewali się niczego specjalnego w tym kwartale, ale iPhone 15 pozostaje silny i jest pozytywnym punktem odniesienia mówiącym o sile telefonu od Apple”.