2024-06-16 10:19:00 JPM redakcja1 K

Chronopraca stała się trendem w telepracy, ale od średniowiecza poprawia produktywność dzięki rytmom dobowym

Biologiczne rytmy człowieka dzielą się na cztery bardzo różne typy. Chronopraca zakłada, że praca powinna być dostosowana do naszych szczytów produktywności.

Chronopraca oznacza wybieranie godzin pracy tak, aby pasowały do twojego biologicznego rytmu okołodobowego, niezależnie od tego, jak bardzo jest on unikalny. Fot. Alamy 

O ile otwarcie się na modele hybrydowe i telepracę pokazało, że może znacznie poprawić naszą produktywność, to co by się stało, gdyby zgodnie z zasadą chronopracy dostalibyśmy dodatkowo możliwość organizacji czasu pracy według własnego uznania w oparciu o nasze biologiczne rytmy.

Aspekty takie jak wielozadaniowość, wzmocnione przez pracę zdalną i bunt przeciwko powrotowi do biura, wydają się pokazywać, że praca dla samego udowodnienia, że się pracuje, szkodzi produktywności i szczęściu pracowników. Chronopraca odwraca tę sytuację, abyśmy dążyli do celów, które chcemy osiągnąć, zamiast trzymać się sztywno harmonogramów.

Klucz do produktywności w chronopracy

Pomysł zaoferowania pracownikom możliwości zorganizowania się zgodnie z ich codziennymi potrzebami i nałożonymi na nich obowiązkami, a nie własnym widzimisię, jest formułą zaprojektowaną w celu umożliwienia im dostosowania się do pór, w których są najbardziej produktywni. Jest to coś, co miało miejsce już w średniowieczu, zanim ośmiogodzinny dzień pracy z wydzieloną porą snu przejął kontrolę nad naszym życiem, dzieląc naszą dobę w określony sposób.

Ponieważ rytm dobowy każdej osoby jest inny, niektórzy czerpią korzyści ze szczytu swoich możliwości rano, podczas gdy inni są bardziej zaangażowani w pracę w nocy, są też tacy, którzy ze względu na swoje życie prywatne skorzystaliby na podziale czasu pracy, w którym mogliby pracować bardziej komfortowo, nie martwiąc się o to, czy zdążą z innym zadaniem lub bieżącą sprawą i wówczas ich koncentracja by wzrosła.

Według Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego 55% ludzi osiąga maksymalną produktywność pomiędzy godziną 10:00 a 14:00, kolejne 15% woli rozpocząć pracę jeszcze wcześniej, następne 15% uważa się za produktywniejsze wieczorem, a 10% ma bardziej nieregularny rytm dobowy. Zgodnie z teorią chronopracy godziny, które pracownicy zainwestują w osiągnięcie swoich celów, będą takie same, ale rozdzielą je tak, jak im najbardziej odpowiada, aby poprawić swoją wydajność i wyniki.

Jeśli przyjmiemy pogląd, że szczęśliwy, nierozproszony pracownik jest bardziej produktywny niż ten, który jest nieszczęśliwy i znużony, a wszyscy wiemy, jak bezproduktywne może być osiem godzin przed ekranem, to zaoferowanie modelu chronopracy może prowadzić do poprawy wydajności, a także rozwiać wszelkie wątpliwości co do bardziej atrakcyjnych ofert pod względem wynagrodzenia. Pomiędzy większymi pieniędzmi a większym komfortem, w wielu przypadkach to drugie zaczyna wygrywać.

Dział: Czas Pracy

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE