Czy herbaciana bańka pęka? Spadek akcji ChaPanda w IPO w Hongkongu

Sklep z bubble tea prowadzony przez Sichuan Baicha Baidao w Szanghaju w Chinach, widziany 23 kwietnia 2024 r. Raul Ariano/Bloomberg/Getty Images

Firma, znana również jako Chabaidao lub ChaPanda, wyceniła swoje akcje na 17,50 dolarów hongkońskich (2,23 dolara) za sztukę, ale spadły one do 10,80 dolarów hongkońskich (1,38 dolara) w ciągu pierwszych dwóch godzin handlu na giełdzie w Hongkongu. Akcje ChaPanda zamknęły się niemal 27% niżej, na poziomie 12,80 dolarów hongkońskich (1,63 dolara).

Firma jest trzecim co do wielkości sprzedawcą świeżo przygotowywanych napojów herbacianych w Chinach, jak podaje w prospekcie IPO, powołując się na dane firmy badawczej rynku Frost & Sullivan. Operuje głównie poprzez franczyzę i od otwarcia pierwszego sklepu w Chengdu w Syczuan, w 2008 roku, stworzyła sieć sklepów liczącą ponad 8000 placówek. Spółka zadeklarowała, że zamierza wykorzystać zebrane pieniądze z debiutu na giełdzie m.in. w celu wzmocnienia swojego łańcucha dostaw i cyfryzację swojej działalności.

Bubble tea (nazywana również "herbatą z czarnymi perłami" lub "herbatą boba") pochodzi z Tajwanu z lat 80., ale od tamtej pory znalazła miliony wielbicieli na całym świecie. Choć istnieje kilkadziesiąt jej odmian, podstawowe składniki to herbata, mleko i bąbelki, czyli małe kulki wykonane z tapioki lub galaretki owocowej. Napój jest niezwykle popularny w Chinach: W 2023 roku przemysł ten oszacowano na 145 miliardów juanów (20 miliardów dolarów) według raportu Chińskiego Stowarzyszenia Sklepów i Franczyz.

Spadek akcji ChaPanda oznacza rozczarowujący zwrot dla sieci, która zebrała ponad 330 milionów dolarów od inwestorów w swoim IPO, co czyni ją największym jak dotąd debiutem na rynku w Hongkongu w 2024 roku, według danych z Dealogic. Może to również być ostrzeżeniem dla innych producentów bubble tea przygotowujących się do wejścia na giełdę w trudnym okresie dla chińskich akcji. W styczniu dwie z najbardziej popularnych marek bubble tea w Chinach, Mixue Group i Guming Holdings, złożyły wnioski o IPO na giełdzie w Hongkongu. Inny chiński producent bubble tea, Nayuki, stracił 88% wartości swoich akcji od czasu wejścia na giełdę w Hongkongu w 2021 roku.

Chińska giełda zmagała się z trudnościami w ostatnich latach, gdy szereg wyzwań ekonomicznych, w tym kryzys na rynku nieruchomości i wysokie bezrobocie wśród młodych ludzi, zaniepokoiło inwestorów. Zniechęcenie to skłoniło chińskich urzędników do ogłoszenia środków mających na celu zwiększyć zaufanie inwestorów na początku tego roku. Indeks referencyjny Hang Seng w Hongkongu stracił prawie 14% swojej wartości w ubiegłym roku i do tej pory w 2024 roku spadł o 1,3%. Chiński indeks blue-chipów CSI 300, obejmujący 300 głównych akcji notowanych w Szanghaju i Shenzhen, spadł o 11,4% w 2023 roku, chociaż w tym roku zanotował wzrost o 2,2%.

Robert Lui, analityk rynków kapitałowych w Deloitte, powiedział, że rynek IPO w Hongkongu był "powolny" w pierwszym kwartale tego roku. „Ogólny obrót i wycena (na giełdzie w Hongkongu), które zależą od płynności rynku, czyli środków, pozostawały na niskim poziomie”,napisał w raporcie na początku tego miesiąca.