2024-03-13 14:12:27 JPM redakcja1 K

Czy NVIDIA będzie drugim Cisco?

Akcje lidera chipów SI firmy NVIDIA rosną. Niektórzy zaczęli się martwić, że powstanie bańka spekulacyjna SI. 8 marca, po tym, jak akcje spółki osiągnęły rekordowe poziomy, a wartość rynkowa stopniowo zbliżała się do Apple, w akcjach NVIDIA zaobserwowaliśmy duże wahania cenowe.

W jeden dzień wartość akcji spadła o 5,55% i ustabilizowała się na poziomie 875,28 dolarów za akcję, a łączna wartość rynkowa wyniosła 2,19 bilionów dolarów, czyli spadła o 128,5 miliardów dolarów. W następnych dniach wartość spadała do ponad 2%. 11 marca akcje amerykańskiej firmy NVIDIA również kontynuowały trend spadkowy, ale później tego samego dnia odnotowano wzrost o ponad 1%. Wobec braku istotnych negatywnych czynników, nagły spadek spółki NVIDIA sprawił, że gracze giełdowi zaczęli się martwić. Obecnie akcje NVIDIA są nazywane przez wielu analityków giełdowych najważniejszymi akcjami na świecie, a ta samotnie może napędzić cały amerykański sektor technologii SI. Ostatni wzrost cen akcji NVIDIA rozpoczął się 21 lutego, napędzany był oszałamiającymi wynikami firmy w najnowszych raportach o zyskach. Przed spadkiem, mającym miejsce 7 marca, akcje NVIDIA wzrosły o 87,14% od początku roku.

Jeśli chodzi o konkretne przyczyny spadku kursu akcji NVIDIA, to wśród ekspertów możemy zaobserwować szeroki wachlarz opinii. Niektórzy analitycy wskazywali, że publikacja danych o zatrudnieniu w USA jest niepokojąca, co wzmacnia spekulacje inwestorów na temat obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną, więc rynek jako całość słabnie. Analityk Mizuho Securities Jordan Klein stwierdził, że rynek jest już wykupiony, a algorytmy handlu wciąż zwiększają ilość sprzedaży, co niepokoi inwestorów detalicznych. Klein zwrócił również uwagę, że ciągły wzrost wartości amerykańskich chipów jest nieco niezdrowy. Przy dalszym braku większych zmian w inwestowaniu, tak by inne akcje półprzewodników rosły razem z NVIDIA, to jeśli faktycznie dojdzie do pęknięcia bańki, tylko NVIDIA pozostanie jedyną nadzieją.

Wcześniej niektórzy analitycy wyrażali obawy, że wycena NVIDIA jest zbyt wysoka. Pośród ludzi wyrażających te opinie najbardziej znana jest dyrektor generalna Ark Invest, znana inwestorka Cathie Wood. W liście do inwestorów z zeszłego czwartku Wood porównała NVIDIA do bańki spekulacyjnej w czasach boomu na amerykańskiego dostawce internetu Cisco. Twierdzi, że zbyt skomplikowana i droga budowa procesorów graficznych musi być poparta danymi o generowanych przez nie przychodach i podkreśliła, że NVIDIA może w przyszłości stanąć w obliczu bardzo zaciętej konkurencji.

W ubiegłym tygodniu dyrektor generalny firmy NVIDIA, Jen-Hsun Huang, wygłosił dwa przemówienia na Uniwersytecie Stanforda i został zapytany przez publiczność o to, jak postrzega zagrożenie ze strony konkurentów takich jak AMD, a jego odpowiedź może być postrzegana jako odpowiedź na niektóre z zarzutów Cathie Wood.

Jen-Hsun Huang szczerze powiedział, że NVIDIA ma więcej konkurencji niż ktokolwiek inny na tej planecie, ale także musi stawić czoła wymaganiom ze strony klientów, jednak NVIDIA utrzymuje, że po ponad 30 latach udoskonalania, firma urosła do rangi lidera w branży. Firma zapewnia nie tylko chipy, ale także koszty operacyjne, instalacje, wydajność, elastyczność i różne aplikacje. Amerykanin zapewnia, że całkowity koszt posiadania TCO NVIDIA jest tak dobry, że nawet jeśli chip konkurencji byłby darmowy, to ostatecznie nie jest wystarczająco tani.

Czym sytuacja NVIDIA różni się od Cisco?

Choć nie jest to pierwszy raz, gdy ktoś porównuje NVIDIA do Cisco, to opina Cathy Wood wywołała gorącą debatę. Założona w 1984 roku firma Cisco była jednym z głównych dostawców infrastruktury we wczesnych dniach Internetu. W okresie bańki internetowej około 1997-2001, cena akcji Cisco odnotowywała niezwykle szybki wzrost. Jednak gdy bańka internetowa pękła, rynek zaczął zdawać sobie sprawę, że wyceny wielu firm internetowych znacznie przekraczają rzeczywistą ich wartość, co spowodowało, że graf akcji Cisco przyjął kształt paraboli, spadając ze szczytowego poziomu 80 dolarów za akcję w marcu 2000 roku do 8,60 dolarów za akcję w październiku roku 2002. Wartość akcji nie wróciła do pierwotnego stanu następne dwie dekady.


Od tego czasu historia Cisco stała się modelowym przykładem powstawania bańki technologicznej. W grudniu ubiegłego roku amerykańska agencja badań inwestycyjnych Morningstar również porównała NVIDIA i Cisco i ostatecznie doszła do wniosku, że NVIDIA ma silne mechanizmy zapobiegawcze, ale jej cena akcji stała się nieco zbyt wysoka dla zwykłych inwestorów. Oczywiście nadal istnieje wiele instytucji, które mocno wierzą w perspektywy rozwoju firmy NVIDIA. Analitycy z banku inwestycyjnego Morgan Stanley uważają, że NVIDIA nie jest Cisco naszych czasów, zarówno pod względem środowiska technologicznego, w którym się znajdują, jak i wyceny i potencjału firm. Morgan Stanley opublikowało w piątek raport, w którym wskazano, że z punktu widzenia czasu sytuacja na giełdzie nie osiągnęła jeszcze poziomu bańki z roku 1999. Procesory graficzne i inni beneficjenci inwestycji związanych z SI wciąż mają miejsce na rozwój. Bańka internetowa sprzed 20 lat osiągnęła 59% stopę wzrostu przychodów, a jej prognozowany wskaźnik P/E wynosił nawet 138 razy. W przeciwieństwie do tego wskaźnik P/E NVIDIA prognozowany jest na zaledwie 30 razy, ale przy stopie wzrostu przychodów na poziomie 90%. Dlatego zarówno patrząc na obecną wycenę, jak i dłuższą perspektywę, nie możemy zakładać, że NVIDIA jest blisko szczytu rozwoju. Niektórzy analitycy zwrócili jednak uwagę, na to, że kupowanie akcji innych gigantów technologicznych może być teraz bardziej opłacalne niż akumulacja udziałów NVIDIA.

Dział: Aktualności

Autor:
Autor: Wang Jie | Tłumaczenie: Marcel Korczak

Żródło:
https://www.thepaper.cn/newsDetail_forward_26636460

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE