2023-07-25 22:33:13 JPM redakcja1 K

Demograf: „Coraz rzadziej ludzie w średnim wieku przeprowadzają się w poszukiwaniu pracy"

Starzejące się społeczeństwo, młodzi ludzie przeprowadzający się do dużych miast i bardziej płynny rynek pracy wpłyną na przyszłe zapotrzebowanie na umiejętności, mówi demograf Martin Kolk. „Ludzie w średnim wieku coraz rzadziej decydują się na dłuższe przeprowadzki regionalne”.

Martik Kolk, profesor demografii na Uniwersytecie Sztokholmskim, mówi, że szwedzki rynek pracy jest ostatecznie zdeterminowany przez wielkość różnych grup wiekowych, ale mogą na niego wpływać również takie czynniki, jak migracja krajowa i międzynarodowa.

„Istnieją dość duże różnice w migracji krajowej, w tym, jak ludzie przemieszczają się w obrębie kraju”, mówi i kontynuuje:

„Młodzi ludzie przenoszą się z obszarów słabo zaludnionych do miast, co skutkuje wyższym odsetkiem osób starszych mieszkających w tych gminach. To sprawia, że struktury wiekowe w gminach są niezrównoważone”.

To z kolei prowadzi do tego, że wysoko wykwalifikowany rynek pracy w prywatnym sektorze usług staje się coraz bardziej skoncentrowany w obszarach metropolitalnych. Wpłynie to na przyszłe zapotrzebowanie na umiejętności na rynku pracy.

Obecnie obserwujemy budowę dużych zakładów przemysłowych w północnej Szwecji, zapewniających wiele miejsc pracy w gminach, które w ostatnich latach odnotowały spadek wzrostu.

„W latach 50., 60. i 70. powszechne było otwieranie i zamykanie zakładów przemysłowych oraz duże przepływy siły roboczej w obrębie kraju”.

„Ale stało się znacznie mniej powszechne, aby ludzie w średnim wieku dokonywali dłuższych przeprowadzek regionalnych po urodzeniu dzieci i założeniu domu. To sprawiło, że rynek pracy jest dziś znacznie bardziej sztywny”.

Jaki jest powód takiego rozwoju sytuacji?

„Prawdopodobnie jest to zmiana kulturowa. Mamy rynek pracy, na którym zarówno mężczyźni, jak i kobiety często robią karierę, co znacznie utrudnia przeprowadzkę do innego regionu, ponieważ obie osoby muszą znaleźć nową, dobrą pracę”.

Kolk uważa, że w dużej mierze przyczynia się to do sytuacji, w jakiej obecnie znajduje się Szwecja, z wysokimi niedoborami siły roboczej, podczas gdy bezrobocie jest jednym z najwyższych w UE.


W południowej i wschodniej Europie liczba urodzeń zmniejszyła się znacznie bardziej niż w Szwecji, wpływając na strukturę wiekową, mówi Martin Kolk. Zdjęcie: Lotta Härdelin

Starzenie się szwedzkiej populacji jest również czynnikiem, na który Kolk chce zwrócić uwagę.

„Szwecja ma starzejącą się populację, podobnie jak prawie wszystkie kraje, ponieważ wskaźniki śmiertelności spadają na całym świecie” - wyjaśnia.

„Ale wiele innych krajów ma również niski wskaźnik urodzeń, więc nowe pokolenia stają się coraz mniejsze. Z drugiej strony w Szwecji mamy zrównoważoną piramidę wieku, ale średnia wieku jest coraz wyższa”.

Prawdopodobnie będzie tak również w przyszłości.

Jaki wpływ ma starzenie się społeczeństwa na umiejętności poszukiwane na rynku pracy?

„W krótkim okresie nie sądzę, aby procesy demograficzne miały duży wpływ”.

Jak myślisz, ile czasu potrzeba, aby wzorce demograficzne wywarły wpływ?

„Powiedziałbym, że do 20 lat” - odpowiada Kolk.

„Zapotrzebowanie na opiekę i opiekę zdrowotną wzrośnie, wiemy to na pewno. Sektor publiczny będzie musiał się rozwijać, jeśli mamy mieć takie same poziomy zatrudnienia jak obecnie”.

Spadająca liczba urodzeń ma wpływ na zapotrzebowanie na personel w przedszkolach i szkołach w kilku innych krajach na całym świecie, ale w Szwecji Kolk dostrzega wciąż wysokie zapotrzebowanie na te umiejętności.

Populacja Szwecji znacznie wzrosła w ciągu ostatnich 20 lat i nadal będzie rosnąć, co oznacza, że rynek pracy również znacznie wzrośnie. Zdjęcie: Lotta Härdelin

Jeśli chodzi o migrację i to, czy migracja zarobkowa wzrośnie w nadchodzących latach, Martin Kolk nie uważa tego za niemożliwe.

„Ponieważ mamy swobodę przemieszczania się w obrębie UE, prawdopodobnie tak się stanie, jeśli niedobór siły roboczej stanie się bardzo duży, a tym samym wzrosną płace. Możliwość przyciągnięcia siły roboczej z całej UE istnieje już dziś".

Wskazuje on, że w ciągu ostatnich 15 lat doszło już do znacznej imigracji, głównie z Europy Wschodniej, zarówno na stanowiska wymagające wysokich, jak i niskich kwalifikacji.

Jak Twoim zdaniem dodatkowa imigracja zarobkowa wpłynęłaby na Szwecję?

„Jeśli występuje niedobór siły roboczej, Szwecja potrzebuje ludzi z odpowiednimi umiejętnościami, więc ma to pozytywny wpływ na popyt. Alternatywą byłoby drastyczne podniesienie płac i poprawa warunków pracy”.

Kolk uważa, że trudno jest odpowiedzieć na pytanie, czy powinniśmy myśleć o tym, które zawody są potrzebne, czy też powinniśmy robić to, co chcemy robić najbardziej.

„Na to pytanie prawdopodobnie nie ma odpowiedzi, która dotyczyłaby wszystkich osób. Jeśli ważne jest dla ciebie, aby mieć stabilne połączenie z rynkiem pracy i zarabiać dużo pieniędzy, powinieneś oczywiście zwrócić szczególną uwagę na to, które zawody są deficytowe i na które jest duże zapotrzebowanie. Istnieje jednak wiele innych wymiarów cieszenia się życiem”.

Dział: Praca

Autor:
Malin Folkesson i Lotta Härdelin | Tłumaczenie: Agnieszka Dudziak

Żródło:
https://www.dn.se/ekonomi/demografen-allt-ovanligare-att-folk-i-mitten-av-livet-flyttar-for-jobben/

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE