Disney wycofuje się z Indii w ramach transakcji z Reliance Industries
Reliance Industries należące do Mukesha Ambaniego będzie kontrolować to, co pozostało z Disneya na rozwijającym się indyjskim rynku medialnym.
Transmisja krykieta w New Delhi. Zdjęcie: Andrew Boyers/Reuters
Walt Disney Company ogłosiła w środę utworzenie spółki joint venture z największym indyjskim konglomeratem, Reliance Industries, w ramach umowy o wartości 8,5 miliarda dolarów, która stworzy potęgę medialną w najbardziej zaludnionym kraju na świecie i zakończy trwające dziesięciolecia solowe wysiłki Disneya, aby zdobyć przyczółek na rynku. Reliance Industries, którego właścicielem jest Mukesh Ambani, najbogatszy człowiek w Indiach, będzie wiodącym partnerem Disneya w transakcji. Z kapitalizacją rynkową w wysokości 239 miliardów dolarów i prawami do szalenie popularnych meczów krykieta Indian Premier League, Reliance jest gigantem w krajobrazie medialnym w Indiach.
Disney i Reliance miały już łączny udział w rynku wynoszący około 40 do 45 procent w reklamie i mniej więcej taką samą część w streamingu, co daje im dużą przewagę nad konkurencją, powiedział Karan Taurani, analityk w Elara Capital. „Doprowadzi to do lepszej rentowności, ponieważ koszty treści mogą spaść” zarówno w telewizji, jak i streamingu, powiedział Taurani. W ramach transakcji Disney połączy swoje indyjskie operacje z Viacom18, częścią Reliance Industries. Reliance i Viacom18 będą posiadać 63 procent udziałów w nowym przedsięwzięciu, a Disney 37 procent, podały firmy w oświadczeniu. Reliance zapłaci 1,4 miliarda dolarów za konsolidację swojej kontroli.
Nita M. Ambani, żona pana Ambaniego, będzie przewodniczącą spółki joint venture; wiceprzewodniczącym będzie Uday Shankar, były prezes Disney India. „Reliance ma głębokie zrozumienie indyjskiego rynku i konsumentów”- powiedział w oświadczeniu Robert A. Iger, dyrektor generalny Disneya. „Jesteśmy podekscytowani możliwościami, jakie zapewni to wspólne przedsięwzięcie, aby stworzyć długoterminową korzyść”. Disney jest jedną z największych firm na świecie, wycenianą na 200 miliardów dolarów; jednak w Indiach nie dorównał rodzimemu gigantowi. Po raz pierwszy przybył do Indii, obecnie kraju liczącego 1,4 miliarda potencjalnych konsumentów mediów, w 1993 roku i znalazł dystrybutora do emisji niektórych swoich treści.
Wraz z rynkiem indyjskim rosły ambicje Disneya. W ubiegłym roku firma księgowa i konsultingowa EY oszacowała, że indyjski krajobraz medialny będzie wart 30 miliardów dolarów w tym roku i 100 miliardów dolarów do 2030 roku. Disney liczył na pozyskanie setek milionów subskrybentów własnych usług streamingowych. Przygody Disneya w Indiach osiągnęły swój szczyt w 2019 roku, kiedy kupił 21st Century Fox od News Corp. rodziny Murdochów. Wśród aktywów Foxa Disney zdobył prawa telewizyjne i streamingowe do meczów krykieta Indian Premier League.
Pojawiły się duże liczby subskrybentów, ale dużym kosztem. W szczytowym momencie pandemii Disney+ miał 162 miliony subskrybentów w Indiach, ale tracił prawie 500 milionów dolarów na całym świecie w pogoni za widzami. Do lata 2022 r. globalne operacje Disneya pochłonęły ponad 11 miliardów dolarów od czasu zakupu Foxa i uruchomienia Disney+. To właśnie wtedy Disney wpadł w kłopoty. Reliance Industries odebrało prawa do krykieta w 2022 roku za prawie 3 miliardy dolarów. Disney stracił 11,5 miliona indyjskich subskrybentów w krótkim czasie, nawet jeśli zyskał 800 000 nowych w pozostałych częściach świata. Mimo to Disney nie porzuca Indii.
„Indie pozostają kluczowym rynkiem dla firmy i jednym z najsilniejszych międzynarodowych rynków wzrostu, a my jesteśmy zobowiązani do zapewnienia tam silnej obecności” - napisali dyrektorzy Disneya w e-mailu do pracowników w środę. Kiedy Reliance zostało założone przez ojca Ambaniego w 1958 roku, był to sklep handlowy, głównie z włóknami poliestrowymi. Firma rozwinęła się w branży petrochemicznej, a obecnie prowadzi największą na świecie rafinerię ropy naftowej w porcie w Jamnagar, na odległym skrawku zachodniego wybrzeża Indii. Po drodze firma zaangażowała się w telekomunikację i inne biznesy, a w 2016 r. uruchomiła tanią sieć komórkową Jio, która szybko stała się trzecią co do wielkości na świecie.
JioCinema, część rosnącej rodziny nieruchomości Jio, ale stosunkowo niewielka platforma, gdy rozpoczęły się wojny streamingowe w Indiach, prawdopodobnie stanie się nowym domem dla treści Disneya w Indiach. W pewnym momencie wydawało się, że pojawi się kolejny rywal, ponieważ japoński gigant medialny Sony chciał rozszerzyć swoją działalność w Indiach, kupując Zee Entertainment. Dzięki Zee, pierwszej prywatnej firmie telewizji kablowej w Indiach, Sony byłoby wystarczająco duże, aby podzielić rynek telewizyjno-cyfrowy z Reliance i Disneyem. Ale Sony wycofało się z umowy z Zee 22 stycznia, sfrustrowane naleganiami ze strony rodziny założycielskiej na utrzymanie kontroli.
Wydaje się, że zerwanie Sony z Zee jeszcze bardziej utrudniło sprawę Disneyowi. Po pierwsze, Zee nadal jest winne Disneyowi za licencje na krykieta. Bloomberg poinformował, że szacunkowa wartość indyjskiej jednostki Disneya spadła do 4,5 miliarda dolarów z 10 miliardów dolarów. Nieudana fuzja Sony sprawiła również, że ewentualna transakcja z Disneyem wyglądała lepiej dla pana Ambaniego: To, co byłoby krajobrazem zdefiniowanym przez dwóch gigantów, zamiast tego wydaje się być zdominowane przez jednego.
Będąc tak rozległym konglomeratem, Reliance ma przewagę w bitwach o dominację w mediach. Nie potrzebuje bowiem treści, by płacić bezpośrednio za siebie. Gdy ich subskrybenci zostaną włączeni do ich operacji detalicznych, telekomunikacyjnych i kredytowych, koszt tworzenia programów wydaje się niewielki w porównaniu z połączonymi przychodami.
Dział: Biznes
Autor:
Alex Travelli, Sameer Yasir | Tłumaczenie: Alicja Budnik
Źródło:
https://www.nytimes.com/2024/02/28/business/disney-reliance- industries.html