Dlaczego rozmowy z nieznajomymi są dobre dla Ciebie, dla nich i dla nas wszystkich

Zdjęcie: Stocksy

W dzieciństwie uczono nas: „Nie rozmawiaj z nieznajomymi”.

Jednak to krótkowzroczna rada, ponieważ po ukończeniu szkoły średniej i wejściu w dorosłość każdy, kogo spotykamy, jest nieznajomym. A my jesteśmy gatunkiem społecznym, co oznacza, że potrzebujemy siebie nawzajem.

Zamiast unikać nieznajomych, musimy nauczyć się dobrze z nimi rozmawiać – zarówno po to, by uzyskać pomoc, kiedy jej potrzebujemy, jak i by być użytecznym dla innych.

Kontakt wzrokowy i uśmiech – małe gesty, wielkie efekty

Kiedy obdarzasz kogoś kontaktem wzrokowym i uśmiechem, pokazujesz: „Istniejesz, drogi człowieku”, co sprawia, że ta osoba czuje się dobrze.

Zacznijmy od rzeczywistych nieznajomych – ludzi, których mijasz na ulicy czy w sklepie. Możesz myśleć, że nie jesteś z nimi w żadnej relacji, ale w rzeczywistości jesteś.

Badania pokazują, że jeśli patrzysz na kogoś tak, jakby nie istniał, odczuwa on małe ukłucie bólu.

Z kolei odwrotna sytuacja także działa. Gdy obdarzasz kogoś kontaktem wzrokowym i uśmiechem, pokazujesz: „Widzę Cię, drogi człowieku, istniejesz”. To sprawia, że obie strony czują się dobrze.

Rozumiem, że nie wszyscy mogą nawiązywać kontakt wzrokowy lub się uśmiechać– z różnych powodów, takich jak normy kulturowe, lęk społeczny czy neurodywergencja. Ale jeśli możesz, spróbuj to zrobić.

„Znaczący nieznajomi” – ważne osoby w naszym codziennym życiu

Co z ludźmi, z którymi regularnie się spotykasz, ale których tak naprawdę nie znasz? Na przykład baristami w kawiarni, kasjerami w sklepie, portierem w budynku czy listonoszem?

Badacze nazywają te osoby „znaczącymi nieznajomymi”, ponieważ ich obecność w Twoim życiu ma dla Ciebie znaczenie.

Pokaż im, że są ważni, pytając: „Jak mija dzień?”. Naucz się ich imion, aby móc powiedzieć następnym razem: „Hej, Breonna, jak leci?”. Jeśli chcesz naprawdę komuś poprawić dzień, wyraź wdzięczność prostym zdaniem: „Dziękuję, że jesteś, George. Doceniam to”.

Sąsiedzi i współpracownicy – budowanie relacji

Wiele lat temu zdałam sobie sprawę, że chociaż mieszkam wśród sąsiadów, prawie ich nie znam. Dlatego założyłam grupę pisarską, abyśmy mogli nawiązać prawdziwe więzi, słuchając swoich historii. Po tym doświadczeniu łatwiej było nam robić to, co robią sąsiedzi, np. pożyczać cukier czy zbierać pocztę podczas nieobecności kogoś z nas.

Co możesz zrobić na swojej ulicy lub w swoim budynku? Może warto zatrzymać się i zapytać sąsiada, jak minął mu dzień? Możesz też zaproponować, że przy okazji zakupów kupisz coś dla nich. Albo zorganizuj grilla czy przyjęcie składkowe z plakietkami imiennymi, aby nikt nie czuł się niezręcznie, nie pamiętając czyjegoś imienia.

W pracy – zauważaj szczegóły

Słuchaj małych rzeczy, które ludzie ujawniają na temat swojego życia.

Jeśli ktoś wspomni o czymś pozytywnym lub negatywnym, pamiętaj o tym. Następnie w ciągu kilku dni okaż, że to zauważyłeś. Powiedz: „Czy wspominałeś, że zostałeś wujkiem? Gratulacje!”; „Brzmi, jakby ta podróż była niesamowita”; „Przykro mi słyszeć, że członek Twojej rodziny był bardzo chory”.

Jeśli ktoś zrobił coś przemyślanego, wyślij krótką wiadomość: „Zauważyłam, co zrobiłeś, i to było naprawdę miłe”.

Masz moc budowania silniejszej społeczności

Dzięki takim drobnym wymianom uprzejmości Twoja społeczność staje się silniejsza.

To dobre dla Ciebie, dobre dla nich i dobre dla nas wszystkich.

Zapisz się na kurs TED prowadzony przez Julie Lythcott-Haims pod tytułem „Jak stać się najlepszą dorosłą wersją siebie”. Dowiesz się również, jak budować zdrowe relacje, zabierać głos i angażować się w sprawy, na których Ci zależy. A przy okazji sprawdź inne kursy TED. Manoush Zomorodi pokaże Ci, jak nadać większy sens swojej karierze; neurobiolog Lisa Genova pomoże Ci poprawić pamięć i zadbać o mózg; a podróżnik Pico Iyer zdradzi sekrety, jak najlepiej wykorzystać podróże – nawet jeśli to tylko do sąsiedniego miasta!