DWA POWODY DLA KTÓRYCH SZEF NVIDII JANSEN HUANG NIE ZAMARTWIA SIĘ
Jensen Huang stawia na to, że firmy nadal będą wydawać miliardy dolarów na produkty marki Nvidia. Jego pewność wynika z dwóch kluczowych powodów – choć inwestorzy mogą potrzebować dodatkowych argumentów, by się przekonać.

Podczas rozpoczęcia corocznej konferencji GTC, organizowanej przez Nvidię, we wtorek w San Jose – wydarzenia dla programistów, które zyskało miano „Super Bowl AI” – miliarder
i dyrektor generalny firmy wskazał na potężne nowe układy scalone oraz rolę Nvidii w przejściu branży na tzw. inferencję (proces, w którym AI wykonuje zadania) jako główne czynniki napędzające przyszły popyt.
Wielkim ogłoszeniem Huanga była nowa generacja chipów Rubin, czyli procesorów graficznych (GPU), które mają trafić na rynek w przyszłym roku i zastąpić linie Blackwell
oraz Hopper, cieszących się zainteresowaniem takich person jak ElonMusk, Sam Altman i Mark Zuckerberg.
Dla kontekstu: ultra wersja Rubina – której premiera planowana jest na drugą połowę 2027 roku – ma oferować wydajność 14 razy większą niż ultra wersja Blackwella, którego debiut spodziewany jest już w drugiej połowie tego roku.
Huang zapowiedział również kolejne innowacje aż do 2028 roku, zdradzając plany dotyczące nowej linii chipów nazwanej na cześć fizyka Richarda Feynmana.
Jeśli obecne trendy się utrzymają, te chipy mają znacznie przewyższać wydajność Rubina po ich premierze. To z pewnością jeden ze sposobów na zatrzymanie klientów z zasobnymi portfelami.
Jednak po tym, jak Nvidia w styczniu straciła 600 miliardów dolarów kapitalizacji rynkowej w jeden dzień z powodu paniki wywołanej przez DeepSeek, Huang był gotów zaproponować kolejny powód, dla którego popyt na produkty Nvidii pozostanie wysoki – i był on dość prosty.
„Tu niemal cały świat się pomylił” – powiedział Huang podczas przemowy na GTC, odnosząc się do negatywnej reakcji rynku na Nvidię po tym, jak DeepSeek zaprezentował model zdolny do wnioskowania (inferencji) przy użyciu mniejszej ilości chipów.
„Ilość obliczeń, jakiej obecnie potrzebujemy w wyniku agentowej sztucznej inteligencji i rozwoju zdolności do wnioskowania, jest co najmniej 100 razy większa, niż sądziliśmy jeszcze rok temu” – dodał.
Jego komentarz pojawił się w momencie, w którym czołowi gracze branży AI coraz bardziej koncentrują się na tworzeniu modeli sztucznej inteligencji zdolnych do rozumowania, takich jak o3-mini od OpenAI czy R1 od DeepSeek.
W wizji Huanga przyszłość AI oznacza znacznie większe zapotrzebowanie na moc obliczeniową chipów, a nie jej zmniejszenie.
Będzie musiał jednak jeszcze bardziej przekonać rynek. Inwestorzy zareagowali na jego wystąpienie z pewnym niepokojem – akcje Nvidii spadły o ponad 3,4% po jego wystąpieniu. Wpływ na to miało kilka czynników. Po pierwsze, wciąż istnieją obawy dotyczące wpływu DeepSeek na zapotrzebowanie na chipy. Po drugie, tempo wzrostu przychodów Nvidii spowalnia – przychody za czwarty kwartał 2024 roku wyniosły 39,3 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 78% rok do roku, ale był to mniejszy wzrost niż 262% rok do roku odnotowane w pierwszym kwartale.
Pewność Huanga zostanie teraz poddana próbie. Wkrótce okaże się, jakie będzie realne zapotrzebowanie na nową generację chipów Nvidii i jak odnajdą się one w świecie modeli AI zdolnych do rozumowania.
Dział: Biznes
Autor:
Businessinsider| Tłumaczenie Adrian Gondzik — praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
https://www.businessinsider.com/jensen-huang-nvidia-ai-chip-demand-gtc-rubin-blackwell-hopper-2025-3