Kiedy tanie staje się drogie
W ostatnich latach znacząco wzrosły ceny produktów takich jak marki własne sklepów. Zjawisko to jest związane z zachowaniami zakupowymi konsumentów oraz wpływem reklamy
Zdjęcie: Gustavo Fring
Na przełomie ostatnich lat inflacja staje się coraz częstszym obiektem badań – z zaskakującymi wynikami. Dwóch Północnoamerykańskich ekonomistów zbadało zmiany cen dużych sieci detalicznych w czterech państwach. Doszli oni do wniosku, że tanie produkty i marki własne sprzedawców stały się szczególnie drogie.
Tani makaron jako czynnik inflacji
Albert Cavallo z Universytetu Harvarda i Oleksiy Kryvtsov, badacz z kanadyjskiego banku centralnego, przeanalizowali dane dotyczące ponad dwóch milionów produktów spożywczych i napojów. „Produkty spożywcze są oferowane w wielu wariantach, są dosyć łatwe do skategoryzowania i porównania między wieloma sprzedawcami i krajami” – piszą Cavallo i Kryvtsov w czasopiśmie „Journal of Monetary Economics” podając jako przykłady świeże mleko, jajka i makaron.
W Niemczech ceny drogiej żywności wzrosły o 15 procent w okresie od stycznia 2020 do maja 2024. Było to prawie dwa razy więcej niż w przypadku porównywalnych tanich produktów (29 procent). Tanie towary i marki własne nadal pozostały tańsze niż porównywalne markowe produkty wysokiej jakości. Zbliżyły się jednak do wyższego poziomu cen.
Cavallo i Kryvtsov piszą, że popyt konsumencki prawdopodobnie zmienił się podczas ostatniej wysokiej inflacji: z drogich produktów na tanie. Jeśli tanie towary są kupowane częściej, sensowne jest, aby producenci i sprzedawcy detaliczni podnosili ceny stosunkowo bardziej niż w przypadku towarów, które tracą popularność.
Koszty marketingu mogą zostać zredukowane
Specjaliści ds. handlu wskazują na konieczność, dlaczego tańsze produkty są bardziej dotknięte podwyżkami cen niż te droższe. Do stworzenia drogiego wizerunku produktów markowych potrzeba dużo reklamy. W czasach inflacji prościej jest ustabilizować ceny: producenci droższych marek obniżają budżet reklamowy, w ten sposób rekompensując część wpływu inflacji. Ceny tych produktów wzrastają tylko ze względu na większe koszty ich produkcji.
Natomiast tanie produkty praktycznie nigdy nie potrzebują reklamy – cena mówi sama za siebie, a marki własne sieci handlowych wydają się być godne zaufania. Ceny tanich produktów zależą jedynie od kosztów produkcji. Jeśli te rosną, jest to wyraźniej odzwierciedlone w cenie niż w przypadku innych półek cenowych.
Inflacja na papierze i w portfelu
Produkty spożywcze są kupowane regularnie. Konsumenci znają ceny. Kiedy żywność staje się droższa, jest to natychmiast zauważalne, co powoduje poczucie, że „wszystko drożeje”. W rzeczywistości w ostatniej fazie inflacji żywność szczególnie podrożała: o 30 procent w Niemczech w latach 2020-2023. Inflacja cen konsumenckich jest mierzona przez Federalny Urząd Statystyczny za pomocą koszyka produktów. Inspektorzy badają ceny 700 towarów i usług w sklepach stacjonarnych i online. Należą do tego produkty pierwszej potrzeby, ale również towary, które są kupowane tylko raz na jakiś czas – takie jak pralki.
Jak ważna jest żywność?
Statystyczny koszyk produktów obliczany jest w odniesieniu do konsumpcji produktów oraz usług przez przeciętną osobę. Konsumpcja ta jest obliczana w ujęciu miesięcznym. Pralka, która wytrzymuje dekady jest tylko niewielkim ułamkiem. Żywność stanowi jedną ósmą koszyka produktów. Ich duże wzrosty cen nie są tak znaczące we wspólnym koszyku, jak są postrzegane w codziennych zakupach. Wzrost ceny całego koszyka w latach 2020-2023 wyniesie łącznie 16,7 procent. To z kolei relatywizuje znaczne wzrosty cen tanich produktów. Po pierwsze, tanie produkty są tylko częścią standardowych zakupów spożywczych, a po drugie, żywność to tylko jedna z dwunastu różnych ważnych grup produktów w konsumpcji prywatnej.
Dział: Gospodarka
Autor:
Ingo Nathusius | Tłumaczenie: Martyna Hędrzak — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
https://www.tagesschau.de/wirtschaft/inflation-billigprodukte-cheapflation-supermarkt-100.html