Kobieta zwycięża w sprawie i otrzymuje 30 tysięcy funtów odszkodowania za bycie porównaną do Dartha Vadera

Zdjęcie: Lucasfilm/Allstar / The Guardian

Porównywanie kogoś w pracy do Dartha Vadera z Gwiezdnych Wojen, czyli jednego z najbardziej bezwzględnych czarnych charakterów, jest „obraźliwe” i „przykre”, orzekł sąd pracy. 

Sędzia uznała, że powiedzenie komuś, że ma ten sam typ osobowości, co owiany złą sławą złoczyńca science-fiction, stanowi „szkodę” w miejscu pracy – jest to termin prawny oznaczający krzywdę lub negatywny wpływ, którego doświadczana dana osoba. 

„Darth Vader to legendarny czarny charakter z serii Gwiezdnych Wojen, a utożsamianie kogoś z jego cechami osobowości jest obraźliwe” powiedziała sędzia pracy Kathryn Ramsden.

Orzeczenie sądu zapadło w sprawie pracowniczki NHS zajmującej się krwiodawstwem, Lorny Rooke, która wygrała niemal 30 tysięcy funtów odszkodowania po tym, jak jej współpracowniczka w jej imieniu wypełniła test psychologiczny bazujący na tematyce Gwiezdnych Wojen i powiedziała pozostałym, że Rooke została zaliczona do kategorii Lorda Sithów. 

Sąd uznał, że wynik quizu internetowego odzwierciedlał postrzeganie Rooke przez wspomnianą koleżankę i „nic dziwnego”, że pracowniczka NHS była z tego powodu zmartwiona i zdenerwowana. 

W Croydon, w południowej części Londynu, sąd wysłuchał sprawy, w której ujawniono, że Rooke rozpoczęła pracę w oddziale NHS zajmującym się krwiodawstwem i transplantologią w 2003 roku jako nadzorca szkoleń i praktyk. 

W sierpniu 2021 roku członkowie jej zespołu wypełnili wersję kwestionariusza Myers-Briggs bazującą na serii Gwiezdne Wojny i potraktowali to jako ćwiczenie poprawiające budowanie i integrację zespołu. 

Wskaźnik osobowości Myers-Briggs (MBTI) przyporządkowuje ludzi do jednej z 16 kategorii w zależności od tego, jak bardzo introwertyczni są, jak często kierują się intuicją, czy podejmują decyzje na podstawie myśli czy uczuć oraz jak oceniają i postrzegają świat dookoła nich.   

W serii filmów Darth Vader to pół-człowiek, pół-maszyna, która korzysta z „ciemnej strony mocy” w gonitwie za swoim synem Luke’em Skywalkerem oraz Sojuszem Rebeliantów, w tym: Hana Solo, Księżniczki Lei, Chewbakki oraz droidów: C-3PO i R2-D2.  

Jednak w teście osobowości kategoria Dartha Vadera została opisana jako „bardzo skupiona i skoncentrowana jednostka”, która potrafi zbliżyć do siebie członków zespołu. 

Rookie nie uczestniczyła w rozwiązywaniu testu, gdyż musiała odebrać prywatny telefon, ale po jej powrocie jedna z koleżanek, Amanda Harber, wypełniła test w jej imieniu i oznajmiła, że Rooke ma ten sam typ osobowości co Vader (znany wcześniej jako Anakin Skywalker). 

Rookie zeznała przed sądem, że wynik ten sprawił, że poczuła się „nielubiana” i był jednym z powodów jej późniejszej rezygnacji z pracy. 

Mimo że sąd odrzucił jej twierdzenie, iż „zajście z Darthem Vaderem” bezpośrednio doprowadziło do jej rezygnacji, uznał, że całe zdarzenie stanowiło „szkodę” w rozumienia prawa pracy. 

Rooke wygrała sprawę o szkodę wyrządzoną w miejscu pracy zaraz po tzw. „chronionym ujawnieniu” informacji, ale przegrała roszczenia o niesłuszne zwolnienie, dyskryminację ze względu na niepełnosprawność oraz brak rozsądnych dostosowań warunków pracy. Sąd przyznał jej odszkodowanie w wysokości 28 989,61 funtów.