Książę William: „Pokażę ludziom, jak zapobiec bezdomności”

Zdjęcie: Andrew Parsons/Kensington Palace.

Książę William powiedział, że krytyka dotycząca jego uprzywilejowanego stylu życia i licznych posiadłości motywuje go do prób rozwiązania problemu bezdomności w Wielkiej Brytanii. Następca tronu został zapytany o odpowiedź na zarzuty o posiadanie trzech domów i majątku o powierzchni 135 tysięcy akrów należącego do księstwa Kornwalii, w dwuczęściowym dokumencie ITV, który zostanie wyemitowany w tym tygodniu.

W Prince William: We Can End Homelessness widzowie słyszą nagranie prowadzącego stacji radiowej LBC, Jamesa O’Briena, cytującego krytykę Grahama Smitha, dyrektora generalnego Republic, antymonarchistycznej organizacji, według którego bezdomność to kwestia polityki rządowej i inwestycji, a nie problem do rozwiązania poprzez działalność charytatywną lub patronat królewski.

Zapytany, co sądzi o krytyce swojego pięcioletniego programu Homewards, mającego na celu pokazanie, że bezdomność można wyeliminować, William odpowiada: „Gdybym odpowiadał na każdy zarzut, spędziłbym tutaj cały dzień. Mimo wszystko krytyka jest motywująca”. William dodaje: „Myślę, że słuszne jest zadawanie pytań, ale ostatecznie dążymy do propagowania zmian, nadziei i optymizmu na świecie, gdzie, szczerze mówiąc, było tego wszystkiego o wiele za mało ostatnimi czasy. Mam nadzieję, że mogę wnieść coś, czego jeszcze wcześniej nie zrobiono”.

Dokument, który zostanie wyemitowany w środę i czwartek, śledzi go przez pierwszy rok od uruchomienia programu Homewards. Williama będzie można ujrzeć podczas wizyty w Nansledan, w pobliżu Newquay, gdzie księstwo buduje 24 domy. „Nie obiecuję, że rozwiążę problem bezdomności na całym świecie. Ale pokażę ludziom, jak jej zapobiegać,” mówi.

Ponad 350 tysięcy osób w Wielkiej Brytanii nie ma stałego miejsca zamieszkania. Szacuje się, że liczba osób bezdomnych lub zagrożonych bezdomnością w wieku od 16 do 24 lat wzrosła do ponad 130 tysięcy.

Książę mówi w dokumencie, że rozmawiał o bezdomności ze swoimi dziećmi, George'em, Charlotte i Louisem, w drodze do szkoły. W Windsorze, gdzie mieszka rodzina Williama, lokalna rada zajmowała się w tym roku 101 przypadkami bezdomności, a na ulicach spało 25 osób. „Za pierwszymi kilkoma razami myślałem: czy powinienem o tym wspomnieć? A może poczekać, zobaczyć, czy któreś z nich to zauważy? I rzeczywiście, zauważyły, a potem po prostu zamilkły, gdy powiedziałem im, o co chodzi”, mówi filmowcom. „Naprawdę uważam, że ważne jest, aby inicjować te rozmowy, gdy dzieci są małe, żeby mogły zrozumieć otaczający je świat, a nie żyły tylko, wiecie, w swoich małych światach”.