Leki na odchudzanie nie zaszkodziły biznesowi Pepsi, twierdzi CEO

Mimo to przyznał, że firma ma je na oku: "Obserwujemy rozwój tych nowych leków i wpływ jaki potencjalnie mogą mieć".

Niektórzy analitycy ds. żywności ostrzegają, że długotrwałe stosowanie leków na bazie semaglutydu, takich jak Ozempic i Wegovy, które działają poprzez tłumienie apetytu, może znacząco zmienić nawyki konsumenckie. Firmy spożywcze twierdzą, że muszą przygotować się na tę możliwość.

W 2023 roku około 1,7% populacji Stanów Zjednoczonych otrzymało receptę na lek na bazie semaglutydu, co oznacza wzrost 40-krotny w ciągu ostatnich pięciu lat. Już teraz jego popularność pobudziła gospodarkę Danii, gdzie swoją siedzibę ma Novo Nordisk, producent Wegovy i Ozempic. Wywołało to także niedobór tych leków w Stanach Zjednoczonych, pomimo pojawienia się dowodów na niepokojące skutki uboczne. To dopiero początek, ale jeśli leki te znajdą się w użytku powszechnym, mogą znacząco wpłynąć na zdrowie ludzi i sposób ich odżywiania.

Nawet zanim te leki pojawiły się na rynku, większość dużych producentów żywności dostosowywała już swoje portfolio oferując mniejsze i zdrowsze opcje. PepsiCo również podjęło takie działania i te zmiany mogą być pomocne, jeśli leki na otyłość okażą się mieć realny wpływ, powiedział Laguarta.

"Jesteśmy zdania, że nasze portfolio jest bardzo solidne w kontekście potencjalnej ochrony przed... niektórymi z tych nadchodzących zmian" – przyznał Laguarta, wskazując na próby zmniejszenia zawartości tłuszczu, cukru i soli w przekąskach i napojach, a także sprzedaż produktów w mniejszych opakowaniach. Zaznaczył również, że nadal istnieje wiele pytań dotyczących trwałości tych leków.

CFO PepsiCo, Hugh Johnston, powiedział we wtorek rano w programie CNBC, że mogą nawet pojawić się pozytywne skutki.

"Myślę, że wszystko, co jest dobre dla zdrowia człowieka, jest w dłuższej perspektywie dobre dla firmy" – zauważył. "Ludzie nadal będą chcieli przekąsek w jakiejś formie" – dodał. Jeśli będzie to konieczne, firma PepsiCo dostosuje swoją ofertę produktową do zmieniających się gustów.

Firma już odniosła sukces dzięki mniejszym opakowaniom, które przyciągają klientów, którzy potrzebują pomocy w kontrolowaniu porcji lub nie mogą sobie pozwolić na większe opakowania.

"Wzorce konsumenckie nadal ewoluują w kierunku mniejszych opakowań" – podsumowali dyrektorzy we wtorek, omawiając wyniki firmy za trzeci kwartał.

“Sprzedaż mniejszych opakowań pomogła firmie radzić sobie z obniżeniem wolumenu” – powiedział Laguarta. Sukces zawdzięczany jest również podniesieniu cen. Podwyżki cen produktów PepsiCo zwiększyły zyski firmy w trzecim kwartale.

Lider przekąsek i napojów powiedział, że podniósł ceny na całym świecie średnio o 11%, co przekroczyło oczekiwania analityków, mimo spadku wolumenu PepsiCo o 2,5%. Przychody netto za trzeci kwartał wzrosły o prawie 7% i wyniosły 23,45 miliarda dolarów.

W rezultacie PepsiCo podwyższyło prognozy na cały rok, już po raz trzeci z rzędu. Firma oczekuje teraz, że zysk na akcję wyniesie 7,54 dolara, co stanowi wzrost w stosunku do 7,20 dolara na akcję, gdy prognoza została po raz pierwszy ogłoszona w lutym.

We wtorek rano Akcje PepsiCo (PEP) wzrosły o prawie 2%.

Podobnie jak inne firmy spożywcze, Pepsi podniosło ceny w celu złagodzenia inflacji. Niemniej jednak, dla konsumentów w USA pojawiła się pewna poprawa, gdy wzrost cen spożywczych zwolnił w sierpniu, wynosząc zaledwie 0,2% w ciągu miesiąca. Wrześniowy Indeks Cen Konsumenckich dostarczy nowych danych na temat inflacji w czwartek.

Pepsi poinformowało, że w Ameryce Północnej wzrosła sprzedaż napojów Gatorade, wody gazowanej Bubly i innych napojów gazowanych. Firma ogłosiła również, że planuje ponowne wprowadzenie na rynek Baja Blast, popularnego napoju gazowanego, który stworzyła we współpracy z Taco Bell, w trzech różnych wersjach, w tym wersji bez cukru.

Konsumenci powinni również spodziewać się, że nowe logo Pepsi, które zostało zaprezentowane w marcu ubiegłego roku, pojawi się wkrótce na produktach firmy.