2023-11-14 23:14:30 JPM redakcja1 K

Lidl ostro skrytykowany we Francji za zakrywanie izraelskich produktów fałszywym pochodzeniem

Grupa Schwarz, właściciel sklepów Lidl, twierdzi, że rzekome błędne oznakowanie to jedynie „błąd w ekspozycji, wynikający z faktu, iż na półkach regularnie mamy awokado i granaty z różnych źródeł”.

(AP)

Według doniesień lokalnych mediów supermarkety Lidl we Francji są ostro krytykowane za próby ukrywania produktów „izraelskich” poprzez oznaczanie takich produktów, jak izraelskie awokado i granaty, jako produkty pochodzenia afrykańskiego lub hiszpańskiego. Użytkownicy zamieścili na X zdjęcia z oryginalnymi etykietami oraz z tymi dodanymi przez sklep, nazywając to „skandalem w Lidlu”. 

„Zgodnie z etykietą produkt ma pochodzić z Maroka, ale po sprawdzeniu okazuje się, że prawdziwym pochodzeniem jest Izrael” – stwierdził jeden z użytkowników. 

„To samo [mi się przydarzyło] dziś rano w Lidlu w Vallauris – awokado z Maroka na etykiecie sklepu i na awokado, izraelska etykieta… Myślę, że wiele sklepów tak robi, aby sprzedać swoje zapasy” – inny użytkownik powiedział na X. Podobne zdarzenia podobno miały miejsce także w sklepach Auchan i Carrefour. Pakistańczycy zaczynają bojkotować szwedzkie marki po spaleniu Koranu. 

Dzieje się tak w obliczu nasilenia bojkotu izraelskich towarów, przy czym niektórzy uważają, że bojkot skłonił sklepy do celowego popełnienia aktu fałszywego przedstawiania produktów pochodzenia izraelskiego, aby konsumenci nadal je kupowali i przynosili im korzyści. 

Oszustwo „przez pomyłkę” 

W odpowiedzi Schwarz Group, właściciel sklepów Lidl, stwierdziła, że rzekome błędne oznakowanie było jedynie „błędem w ekspozycji, wynikającym z faktu, iż na półkach regularnie mamy awokado i granaty z różnych źródeł”. Służba prasowa firmy oświadczyła: „W świetle ostatnich wydarzeń na Bliskim Wschodzie jesteśmy przerażeni tym, co dzieje się [w naszych sklepach] i z wielkim niepokojem obserwujemy sytuację. Spółki Grupy Schwarz odrzucają wszelkie formy przemocy. Nasze przemyślenia są z ofiarami konfliktu”.  

Serwis informacyjny Actu Strasbourg podał, że francuska Dyrekcja Generalna ds. Polityki Konkurencji, Spraw Konsumenckich i Kontroli Nadużyć Finansowych (DGCCRF) jest świadoma tych incydentów i obecnie prowadzi dochodzenie. „Incydenty te były przedmiotem niewielkiej liczby zgłoszeń kierowanych do naszych służb, rozłożonych na kilka miesięcy. Są one brane pod uwagę przez śledczych DGCCRF, jak każde zgłoszenie konsumenckie”. 

Dzieje się to w kontekście trwającej w mediach społecznościowych kampanii mającej na celu bojkot głównych marek, które przyjęły stanowisko pro-„izraelskie” lub wspierały IOF. 

 

Dział: Biznes

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE