Nowy sposób płatności DoorDash pozwala klientom zjeść od razu i zapłacić później

Dostawca DoorDash czekający na odbiór zamówienia w San Francisco w 2020 r. | Zdjęcie: John G Mabanglo/EPA-EFE/Shutterstock

Pożyczki typu „kup teraz, zapłać później” są często wykorzystywane do rozłożenia nieoprocentowanych płatności za drogie zakupy, takie jak smartfony, meble lub urządzenia. Teraz głodni konsumenci mogą dodać do tej listy kolejną opcję: żywność.

Chociaż może to być wygodne dla kupujących, niektórzy eksperci ostrzegają, że usługi te mogą mieć negatywny wpływ na klientów kupujących przedmioty, których nie potrzebują i na które ich nie stać.

Według czwartkowego komunikatu prasowego, aplikacja dostawcza DoorDash nawiązała współpracę z usługą płatniczą i handlową Klarna, aby zaoferować klientom wybór podczas dokonywania płatności, w tym: płatność natychmiastową, w czterech ratach lub odroczenie płatności do „bardziej dogodnego czasu, takiego jak data zgodna z harmonogramem wypłat”.

„W miarę rozszerzania oferty DoorDash – od artykułów spożywczych i kosmetyków po elektronikę i prezenty – elastyczne opcje płatności są niezbędne do zaspokojenia potrzeb naszych klientów” –  powiedział Anand Subbarayan, szef działu produktów pieniężnych w firmie.

Jeden z głównych konkurentów DoorDash, Grubhub, również korzysta z rozwiązań płatniczych Klarna.

Usługi typu „kup teraz, zapłać później”, takie jak Klarna, Affirm i Afterpay, są coraz częściej wykorzystywane przez amerykańskich konsumentów. Według raportu „The Washington Post”, w minionym sezonie świątecznym więcej kupujących niż kiedykolwiek korzystało z opóźnionych metod płatności.

W ubiegłym roku Biuro Ochrony Finansowej Konsumentów (CFPB) sklasyfikowało aplikację Klarny w tej samej kategorii co karty kredytowe, aby lepiej chronić konsumentów. Klasyfikacja CFPB wymaga od pożyczkodawców zbadania sporów i pokrycia zwrotów, gdy konsumenci muszą zwrócić przedmiot lub anulować zamówienie.

Eksperci ostrzegają, że nawet bez dodatkowych opłat odsetkowych, pożyczki typu „kup teraz i zapłać później” nadal stanowią ryzyko dla konsumentów. Pożyczki te działają w oparciu o prostą psychologiczną zasadę oddzielania bólu związanego z utratą czegoś – pieniędzy – od przyjemności związanej z otrzymaniem czegoś, co w przypadku DoorDash jest jedzeniem – wyjaśnił Anish Nagpal, profesor nadzwyczajny marketingu, który bada behawioralne podejmowanie decyzji na University of Melbourne w Australii. Te usługi, które oddzielają ból od przyjemności, zwiększają ilość pieniędzy wydawanych przez konsumentów, zaznaczył.

„Problem polega na tym, że te rzeczy zaczynają mieć bardzo wszechobecny i bardzo negatywny wpływ na ludzi, których na to nie stać” – dodał Nagpal. „Chcą czegoś teraz i wpadają w spiralę zadłużenia, zawsze starając się nadrobić zaległości i spełnić wymagania dotyczące płatności”.

Nitika Garg, profesorka i badaczka zachowań konsumenckich na Uniwersytecie Nowej Południowej Walii w Australii, objaśniła, że opcje „kup teraz, zapłać później” promują natychmiastową gratyfikację u konsumentów, co może być problematyczne na dłuższą metę – szczególnie, gdy prowadzą do niepotrzebnych zakupów.

„Wraz z malejącą świadomością finansową konsumentów, spodziewałabym się, że te funkcje będą częściej używane” – napisała w e-mailu. „Zwłaszcza jeśli warunki ekonomiczne nie są idealne, na przykład gdy konsumenci doświadczają kryzysu kosztów utrzymania lub recesji”.

Klarna i DoorDash nie odpowiedziały natychmiast na prośbę o dalsze komentarze.

Szwedzka spółka Klarna złożyła w zeszłym tygodniu swój prospekt emisyjny z zamiarem przeprowadzenia pierwszej oferty publicznej i wejścia na nowojorską giełdę w kwietniu. Firma ogłosiła również niedawno, że gigant detaliczny Walmart będzie korzystał z jej usługi pożyczkowej. Klarna poinformowała w swoim prospekcie, że ma 675 000 partnerów handlowych w 26 krajach, z 93 milionami aktywnych konsumentów.