Przejęcie Royal Mail przez czeskiego miliardera zatwierdzone
Sprzedaż spółki macierzystej Royal Mail czeskiemu miliarderowi została zatwierdzona przez rząd. Przejęcie o wartości 3,6 miliarda funtów przez EP Group należącą do Daniela Křetínskiego uzyskało zielone światło po przyjęciu „prawnie wiążących” zobowiązań.
Zdjęcie: PA Media
Rząd zachowa tzw. „złotą akcję”, która wymaga jego zgody na wszelkie istotne zmiany w strukturze własnościowej Royal Mail, lokalizacji siedziby głównej oraz rezydencji podatkowej.
EP Group będzie również zobowiązana do utrzymania powszechnego obowiązku świadczenia usług (Universal Service Obligation, USO), który obecnie nakłada obowiązek dostarczania listów sześć dni w tygodniu, od poniedziałku do soboty, oraz paczek od poniedziałku do piątku.
Firma zobowiązała się do utrzymania USO tak długo, jak będzie właścicielem Royal Mail. Wcześniej w tym roku Křetínský powiedział BBC, że będzie honorował tę usługę, w jakiejkolwiek formie, „tak długo, jak będzie żył”.
Obecnie trwa przegląd USO, a Royal Mail sugeruje regulatorowi Ofcom, że ograniczenie dostarczania przesyłek drugiej klasy do co drugiego dnia roboczego pozwoliłoby zaoszczędzić do 300 milionów funtów rocznie i dałoby firmie „szansę na przetrwanie”.
Regulator poinformował we wrześniu, że analizuje te zmiany, a decyzja w tej sprawie zostanie podjęta w przyszłym roku.
Dyrektor generalna Ofcom, Dame Melanie Dawes, powiedziała BBC, że istnieją „poważne pytania o to, jakie usługi będą potrzebne w przyszłości”.
W związku z malejącą liczbą listów „musimy zastanowić się, co jest ekonomiczne”, dodała, zapowiadając, że Ofcom opublikuje plany w przyszłym roku, aby zapewnić zrównoważenie usług.
Przejęcie spółki macierzystej Royal Mail, International Distribution Services (IDS), ma zostać sfinalizowane na początku przyszłego roku. Po uwzględnieniu zadłużenia wartość transakcji będzie wynosić 5,3 miliarda funtów.
Sekretarz ds. biznesu, Jonathan Reynolds, powiedział, że chociaż decyzja należy do akcjonariuszy, porozumienie osiągnięte z rządem oznacza, że przejęcie „będzie korzystne dla Wielkiej Brytanii, dla pracowników Royal Mail i dla klientów”.
Křetínský stwierdził, że rozmowy z rządem doprowadziły do „bezprecedensowych zobowiązań i gwarancji”.
Dodał, że misją EP Group jest „przekształcenie Royal Mail w nowoczesnego operatora pocztowego, oferującego wysokiej jakości usługi i produkty dla swoich klientów”.
Warunki uzgodnione przez EP Group obejmują utrzymanie nazwy marki, siedziby głównej i rezydencji podatkowej Royal Mail w Wielkiej Brytanii przez następne pięć lat.
Grupa osiągnęła również porozumienie wstępne ze związkami zawodowymi, które przewiduje, że pracownicy otrzymają 10% udziału w każdej dywidendzie wypłaconej Křetínskiemu, a także utworzenie grupy pracowniczej, która będzie spotykać się co miesiąc z dyrektorami Royal Mail, aby umożliwić pracownikom większy wpływ na zarządzanie firmą.
Dave Ward, sekretarz generalny związku zawodowego CWU, powiedział BBC, że jest to „rozległe porozumienie” i że transakcja stanowi „najlepszą szansę” na ocalenie przyszłości Royal Mail.
Dodał jednak, że związek „nie zgodził się na nic” w sprawie reformy USO i że „przed nami długa droga”, zanim to nastąpi.
Daniel Kretinsky posiada znaczne udziały w klubie piłkarskim West Ham United oraz w sieci supermarketów Sainsbury's. Zdjęcie: Thomas Samson/AFP via Getty Images
IDS jest również właścicielem bardzo dochodowego europejskiego biznesu przesyłek paczkowych o nazwie GLS, który w ubiegłym roku wygenerował ponad 300 milionów funtów zysku. Zyski te zrównoważyły straty Royal Mail, co pozwoliło IDS na wykazanie niewielkiego zysku.
Dzięki przeniesieniu wiedzy fachowej GLS dotyczącej przesyłek paczek na rynek brytyjski oraz inwestycjom w automaty do odbioru przesyłek poza domem, Křetínský ma nadzieję zbudować paneuropejską sieć logistyczną.
Oczekuje się, że pozwoli to Royal Mail odzyskać część udziału w rynku, który w ostatnich latach straciła w dochodowym i rosnącym segmencie przesyłek paczek.
Według rankingu Sunday Times Rich List majątek netto Křetínskiego wynosi 6 miliardów funtów.
Oprócz posiadania 27% udziałów w klubie piłkarskim West Ham United oraz 10% udziałów w Sainsbury's, do firm należących do Křetínskiego należy również firma świadcząca usługi eksportu gazu, która nadal transportuje znacznie zmniejszone ilości rosyjskiego gazu do Europy, opłacanego i zatwierdzonego przez Unię Europejską.
Na początku tego roku przejęcie Royal Mail zostało skierowane do przeglądu na podstawie przepisów dotyczących bezpieczeństwa narodowego, ponieważ Royal Mail jest uważana za kluczową infrastrukturę krajową.
Jednak przemawiając przed posłami w listopadzie, Reynolds określił Křetínskiego mianem „legitymowanego przedstawiciela biznesu”, a rzekome powiązania z Rosją zostały już wcześniej przeanalizowane i odrzucone, gdy prawie dwa lata temu stał się największym udziałowcem firmy.
Zdjęcie: Rui Vieira/PA
Royal Mail, która została oddzielona od Post Office i sprywatyzowana dekadę temu, w ostatnich latach zanotowała pogorszenie wyników, co doprowadziło do poważnych strat finansowych.
Liczba wysyłanych listów w Wielkiej Brytanii drastycznie spadła, obecnie wysyła się ich o połowę mniej niż w 2011 roku.
W ubiegłym tygodniu Royal Mail została ukarana grzywną w wysokości 10,5 miliona funtów przez regulatora Ofcom za niewywiązanie się z celów dotyczących dostarczania przesyłek pierwszej i drugiej klasy.
Dame Melanie Dawes z Ofcom powiedziała BBC, że to na nowych właścicielach spoczywa obowiązek wprowadzenia poprawy, a regulator będzie „absolutnie” rozliczać Royal Mail z osiągnięcia wyników.
Jenny Hall, dyrektor ds. korporacyjnych w Royal Mail, powiedziała BBC, że firma inwestuje w poprawę wyników, ale „bardzo ważne” jest, aby USO zostało zreformowane w sposób odzwierciedlający trendy konsumenckie.
Dodała, że Royal Mail zawsze będzie starała się utrzymać koszty wysyłki na możliwie najniższym poziomie, ale ceny „muszą odzwierciedlać realia świadczenia usług”.
Cena znaczka drugiej klasy, która obecnie wynosi 85 pensów, jest regulowana przez Ofcom, a wysokość, o którą Royal Mail może ją zwiększyć każdego roku, jest powiązana z inflacją.
Jednakże nie ma takich ograniczeń dotyczących znaczków pierwszej klasy. W październiku Royal Mail podniosła cenę przesyłek pierwszej klasy o 30 pensów do 1,65 funta, powołując się na „bardzo realne i pilne” wyzwania finansowe jako powód tej decyzji.
Dział: Aktualności
Autor:
Simon Jack & Nick Edser | Tłumaczenie: Julia Nawrocka - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki