Stany Zjednoczone wszczęły dochodzenie handlowe w sprawie tradycyjnych chińskich półprzewodników
Administracja Bidena wszczęła w poniedziałek dochodzenie handlowe w sprawie tradycyjnych półprzewodników komputerowych produkowanych w Chinach, które są integralną częścią samochodów, zmywarek do naczyń, sieci telekomunikacyjnych i broni wojskowej.
Chiny budują więcej nowych fabryk półprzewodników niż jakikolwiek inny kraj, co przez amerykańskich urzędników jest widziane jako zagrożenie dla europejskich i amerykańskich fabryk półprzewodników. [Zdjęcie: VCG, via Getty Images]
Dochodzenie może się zakończyć nałożeniem cła lub może owocować w inne środki, przez które półprzewodniki nie trafią na amerykański rynek, jednak to czy jakiekolwiek środki zostaną podjęte zależy od administracji Trumpa. Chiny włożyły pieniądze w budowę światowej klasy zakładów produkcyjnych, obejmujących różne gałęzie przemysłu – od stali i statków po panele słoneczne oraz pojazdy elektryczne, tworząc gwałtowny wzrost tanich produktów, które w końcu zalały światowe rynki. Firmy, amerykańskie oraz te z innych krajów, które nie były w stanie konkurować, zamknęły się, tym samym zostawiając chińskim firmom dużą kontrolę nad globalnym rynkiem. Amerykańscy urzędnicy obawiają się, że branża półprzewodnikowa może być następna w kolejce. Chińskie przedsiębiorstwa zwiększyły tempo produkcji półprzewodników, w szczególności skupiając się na straszych, tradycyjnych typach, które wciąż zasilają wiele rodzajów maszyn czy urządzeń. Chiny budują więcej fabryk półprzewodników niż jakikolwiek inny kraj – jest to proces, który, jak uważają amerykańscy urzędnicy, zagraża zdolności utrzymania się na rynku europejskich i amerykańskich fabryk półprzewodników. Katherine Tai, przedstawicielka Stanów Zjednoczonych ds. handlu, powiedziała w rozmowie telefonicznej w niedzielę, że polityka Chin umożliwiała znaczny rozwój swoich fabryk oraz „oferowanie sztucznie zaniżanych cenowo półprzewodników, które są dużym zagrożeniem i mogą wyeliminować swoją nastawioną na ten rynek konkurencję”. Powiedziała również, że doprowadziło to do powstania łańcuchów dostaw, które są bardziej podatne na zagrożenia oraz istnieją słabe punkty łańcucha dostaw, które można wykorzystać, by zastosować przymus ekonomiczny wobec innych krajów.
Dochodzenie umożliwia rządowi Stanów Zjednoczonych podjęcie szerokiego wachlarza działań, by odpowiedzieć na dyskryminacyjne praktyki zagranicznego rządu, które obciążają amerykański handel. Śledztwo zostanie przeprowadzone przez Biuro Radcy Handlowego Stanów Zjednoczonych zgodnie z sekcją 301 ustawy o handlu z 1974 roku. Według ekspertów zakończenie dochodzenia zazwyczaj trwa od sześciu miesięcy do roku. Chińsko-amerykańskie napięcia zaostrzyły się za czasów administracji Bidena. Stany Zjednoczone ograniczyły eksport zaawansowanych technologii do Chin ze względu na obawy o bezpieczeństwo narodowe, a Chiny odpowiedziały ograniczeniem eksportu materiałów wykorzystywanych w samochodach, półprzewodnikach oraz do produkcji broni. Administracja Bidena wprowadziła w ostatnich latach reglamentacją eksportu, próbując spowolnić zdolność Chin do produkcji najnowocześniejszych chipów komputerowych, argumentując, że ta technologia mogłaby pomóc Chinom w opracowywaniu nowej broni i sztucznej inteligencji w celu zwiększenia potencjału wojskowego. Mimo to administracja Bidena nie zrobiła zbyt wiele w kwestii chińskiej produkcji tradycyjnych półprzewodników. Rząd i firmy Chin dużo zainwestowały w produkcję takich półprzewodników, które wciąż są niezbędne dla współczesnej gospodarki oraz nowoczesnego wojska. Ukierunkowanie Chin na produkcję tradycyjnych półprzewodników może również przynieść państwu inne korzyści. Może to pomóc producentom półprzewodników w rozwoju technologicznym: poprzez stopniowe przyciąganie nowych klientów, chińscy producenci mogą zdobyć nową wiedzę o produkcji. Masowa produkcja takich półprzewodników pochłania również zyski konkurencji – zagranicznych producentów – która potrzebuje zysków, by pokrywać koszty badań nad najnowocześniejszymi półprzewodnikami. Półprzewodniki wyprodukowane w Chinach utrudniają również Stanom Zjednoczonym kontrolowanie światowego handlu nimi. W ostatnich latach administracja Bidena starała się zatrzymać napływ tanich półprzewodników ze Stanów Zjednoczonych do Rosji, które są używane w rosyjskich rakietach i dronach. Jeśli Chiny staną się epicentrum produkcji półprzewodników, liczba, w której napływają do Rosji, może się zwiększyć.
Ratownicy szukający ocalałych w gruzach po tym, jak rosyjska rakieta uderzyła w szpital dziecięcy w Kijowie w lipcu. Administracja [Zdjęcie: Brendan Hoffman dla The New York Times]
W ciągu ostatnich kilku lat dzięki inwestycjom rządowym w wysokości bilionów juanów, w Chinach szybko powstała duża liczba zakładów produkujących półprzewodniki. Jak powiedział rząd USA, prawie połowa światowego zapotrzebowania na nowe fabryki do produkcji tradycyjnych półprzewodników, które zostaną wybudowane w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat, zostanie zaspokojona w Chinach. Mimo że Chiny nie dominują jeszcze w światowej produkcji półprzewodników, ich udział na rynku szybko rośnie. Rząd USA szacuje, że do 2032 roku Chiny mogą stać za 40% globalnych zdolności produkcyjnych w zakresie tradycyjnych półprzewodników, a miejscami mogą stanowić ponad połowę globalnej zdolności produkcyjnej. W notce wysłanej w listopadzie przez Departament Handlu do innych agencji rządowych poinformowano, że Chiny są na dobrej drodze do zdominowania łańcucha dostaw tradycyjnych półprzewodników do 2030 roku, o czym donosi New York Times. Może to stanowić poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego USA, takie jak erozja amerykańskiej bazy przemysłowej, tworzenie słabych punktów w łańcuchu dostaw oraz może prowadzić do potencjalnych zagrożeń cybernetycznych. W notce stwierdzono również, że ekspansja Chin w zakresie produkcji półprzewodników stanowi zagrożenie dla nowych fabryk, w które inwestuje rząd USA. Departament Handlu wykorzystuje środki zdobyte dzięki ustawie CHIPS uchwalonej w 2022 roku, aby zawrzeć z firmami umowy dotyczące inwestowania dziesiątek miliardów dolarów na budowę zakładów produkujących półprzewodniki na terenie Stanów Zjednoczonych, w tym 4 miliardy dolarów na produkcję tradycyjnych półprzewodników.
Prezydent Biden przemawiający na kampusie Intela Ocotillo w Chandler w Arizonie. [Zdjęcie: Tom Brenner dla The New York Times]
W notce Departamentu Handlu stwierdzono, że modelowanie przeprowadzone przez biuro programu CHIPS sugeruje, że nowa zdolność produkcyjna Chin może oznaczać, że fabryki w Stanach Zjednoczonych i krajach sojuszniczych będą produkować mniej półprzewodników, niż jest to potrzebne, aby pozostać opłacalnymi ekonomicznie. „Widzieliśmy niechęć firm produkujących półprzewdoniki do inwestowania w USA, spowodowaną obecnymi trendami” – powiedziała sekretarz handlu Stanów Zjednoczonych Gina Raimondo podczas niedzielnej telekonferencji. Według ankiety przeprowadzonej przez rząd USA, półprzewodniki oferowane przez chińskich dostawców, mają ceny o 30-50% niższe niż u dostawców amerykańskich, a czasem kosztują nawet mniej niż koszt produkcji. Matt Tupping, były urzędnik administracji Trumpa, a obecnie starszy doradca w Palantir Technologies, powiedział, że produkcja półprzewodników w Chinach stanowi zagrożenie dla miliardów dolarów, które rząd Stanów Zjednoczonych zainwestował w budowę nowych fabryk. Powiedział również, że jeśli dochody producentów półprzewodników ucierpią z powodu niemożności sprzedaży towaru do Chin – ponieważ jest zastępowany przez chińską produkcję – to cała ustawa dotycząca półprzewodników pójdzie na marne. Plany Chin wywołały również alarm na Tajwanie, światowej stolicy półprzewodników. Wu Cheng-wen, przewodniczący tajwańskiej Narodowej Komisji Nauki i Technologii, powiedział na konferencji prasowej w grudniu, że „wszyscy w wolnym świecie” uważają, że zachowanie chińskiego rynku jest nieuczciwe. Wu Cheng-wen, ekspert ds. półprzewodników, powiedział również, że niski koszt chińskiego produktu będzie atrakcyjny dla projektantów półprzewodników, którzy z kolei nauczą chińskie fabryki, jak produkować towar wyższej jakości w bardziej wydajny sposób oraz że jest to bardzo istotny przeciek technologiczny.
Według Jeremy’ego Chang, dyrektora wykonawczego tajwańskiego Centrum Demokracji, Społeczeństwa i Nowych Technologii, jeśli Chinom uda się zdobyć duże doświadczenie w produkcji zaawansowanych półprzewodników, mogą zyskiwać coraz większą przewagę przeciwko Stanom Zjednoczonym. Dodał: „Dzięki zakłóceniom w łańcuchu dostawczym Chiny mogą nałożyć sankcje na Stany Zjednoczone oraz ich sojuszników i tym samym odwrócić dynamikę wojny o półprzewodniki”. Od kilku lat administracja Bidena rozważa podjęcie działań przeciwko produkcji tradycyjnych półprzewodników. W ostatnich miesiącach rząd Stanów Zjednoczonych poważnie rozważał czy wszcząć dochodzenie na podstawie sekcji 301, która koncentruje się na nieuczciwych praktykach handlowych, czy zastosować prawo związane z zagrożeniem bezpieczeństwa narodowego (sekcja 232), które jest administrowane przez Departament Handlu. Jak twierdzą osoby zaznajomione ze sprawą, śledztwa w sprawie nieuczciwych praktyk handlowych raczej nie rozgniewają sojuszników i nie powinny sprowokować Chin do powzięcia środków odwetowych związanych z bezpieczeństwem narodowym. Niektórzy urzędnicy wyrazili frustrację, że dochodzenie nie zostało wszczęte wcześniej i że decyzja o tym, co zrobić z rezultatami, będzie ostatecznie w rękach prezydenta-elekta Donalda Trumpa. Wielu doradców Trumpa zdaje się zgadzać co do wyzwań związanych z produkcją tradycyjnych półprzewodników w Chinach, ale niektórzy w administracji i branży półprzewodnikowej spekulują, że Trump może użyć ceł jako karty przetargowej w negocjacjach handlowych. Taką taktykę często stosował w trakcie swojej pierwszej kadencji.
Dział: Biznes
Autor:
ANA SWANSON, 孟建国 | Tłumaczenie: Julia Kopycińska – praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
https://cn.nytimes.com/business/20241224/us-china-semiconductor-legacy-chips/