Ubiegły kwartał przyniósł Japonii wzrost gospodarczy dzięki wysokim wydatkom konsumenckim i inwestycjom biznesowym

Zdjęcie: Eugene Hoshiko

Zgodnie z danymi Cabinet Office, czwarta co do wielkości gospodarka świata wzrosła o 0,8% w pierwszym kwartale fiskalnym.

Produkt krajowy brutto mierzy wartość produktów i usług danego kraju. Roczna stopa pokazuje, o ile wzrosłaby lub skurczyła się gospodarka, gdyby stopa kwartalna utrzymywała się przez cały rok.

Popyt krajowy wzrósł o 3,5% w porównaniu z poprzednim kwartałem dzięki dobrej konsumpcji w gospodarstwach domowych i inwestycjom w sektorze prywatnym, a także inwestycjom rządowym. Eksport wzrósł o 5,9%.

Japoński PKB skurczył się o 0,6% w okresie styczeń-marzec, po tym jak w okresie październik-grudzień ubiegłego roku wzrósł o 0,1%. W ubiegłym roku wzrost gospodarczy wahał się między okresami spadku i słabego wzrostu.

„Dzisiejsze dane o PKB sygnalizują, że pozytywny trend między dochodami a wydatkami stał się bardziej wyraźny, ale niepewność związana z polityką makro wzrosła”, powiedział Robert Carnell, regionalny szef badań nad Azją i Pacyfikiem w ING Economics.

Carnell odniósł się w ten sposób do środowej wypowiedzi premiera Fumio Kishidy, który zapowiedział, że nie będzie ubiegał się o reelekcję na stanowisku szefa rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej. Ktokolwiek zastąpi go na stanowisku lidera partii we wrześniu, zostanie premierem, ponieważ partia kontroluje parlament.

„Nie ma mocnego faworyta do przejęcia roli Kishidy, co utrudnia oszacowanie kierunku polityki następnego rządu”, dodał Carnell.

Liberalni Demokraci rządzili Japonią przez prawie cały okres powojenny i przypisuje się im kierowanie wzrostem potęgi gospodarczej kraju. Wyborcy są jednak coraz bardziej zaniepokojeni słabnącą pozycją Japonii.

Japonia nie stoi w obliczu inflacji obserwowanej w niektórych częściach Stanów Zjednoczonych i innych krajów wysoko rozwiniętych. Wzrost cen utrzymywał się ostatnio na poziomie około 3% w Japonii, która przeszła lata deflacji, czyli ciągłego spadku cen, który podkreśla niestabilność gospodarki.

Bank Japonii, który przez lata utrzymywał stopy procentowe na poziomie zerowym lub poniżej zera, w końcu zaczął je podnosić. Niektórzy analitycy twierdzą, że ruch ten jest jednym z wielu czynników stojących za ostatnimi gwałtownymi wahaniami na światowych rynkach akcji. Wahania te nieco się uspokoiły w ostatnim czasie.

„Sądzimy, że Bank Japonii przyjmie ostrożniejsze podejście do podwyżek stóp procentowych ze względu na ostatnie zawirowania rynkowe po ostatnim posiedzeniu, na którym nastąpiło gwałtowne odwrócenie carry trade” - czytamy w raporcie BMI, oddziału Fitch Solutions.