USA oskarża Amazon o nielegalny monopol
Amerykańskie organy regulacyjne pozwały Amazon, zarzucając internetowemu gigantowi nielegalne utrzymywanie pozycji monopolisty.
OBRAZY GETTY’EGO
Federalna Komisja Handlu (FTC) stwierdziła, że Amazon stosuje „zestaw powiązanych, antykonkurencyjnych i nieuczciwych strategii”, aby podnosić ceny i tłumić konkurencję. Amazon stwierdził, że pozew „był błędny pod względem faktów i prawa i nie możemy się doczekać, aż sprawa trafi do sądu”. To najnowszy gigant technologiczny pozwany przez amerykańskie organy regulacyjne.
Szefowa FTC, Lina Khan, od lat ma na celowniku Amazona. W 2017 r. 29-letnia wówczas pani Khan opublikowała ważny artykuł akademicki, w którym argumentowała, że internetowy sprzedawca detaliczny uniknął kontroli antykonkurencyjnej.
„Dzięki swojej misyjnej gorliwości na rzecz konsumentów Amazon pomaszerował w kierunku monopolu” – powiedziała wówczas. Od czasu jej niespodziewanej nominacji na przewodniczącą FTC w 2021 r. powszechnie oczekiwano tej sprawy i postrzegano ją jako kluczowy sprawdzian jej przywództwa.
Dominacja kilku potężnych firm technologicznych skłoniła niektórych amerykańskich polityków do podjęcia działań promujących większą konkurencję w wyszukiwarkach internetowych, handlu detalicznym i mediach społecznościowych. Jednak FTC nawet pod przewodnictwem pani Khan i jej silnej retoryki, nie miała dużych szans przeciwko Big Tech. W lutym FTC przegrał próbę powstrzymania Meta przed zakupem firmy Within zajmującej się VR. W lipcu natomiast przegrał próbę uniemożliwienia Microsoftowi sfinalizowania transakcji zakupu twórcy Call of Duty.
Na panią Khan wywierana jest presja, aby złożyła przynajmniej jedną ważną skargę, a FTC wiąże z tą sprawą duże nadzieje.
Agencja wraz z 17 prokuratorami stanowymi twierdzi, że Amazon jest „monopolem”, który powstrzymuje konkurentów i sprzedawców przed obniżaniem cen. Organ regulacyjny zarzucił także, że działania internetowego giganta „obniżają jakość dla kupujących, obciążają sprzedawców nadmiernymi kosztami, tłumią innowacje i uniemożliwiają rywalom uczciwą konkurencję”. Amazon uważa jednak, że jeśli „błędny” pozew FTC zakończy się sukcesem, będzie to oznaczać mniej produktów do wyboru, wyższe ceny i wolniejsze dostawy dla konsumentów.
Kluczowa część sprawy dotyczy utraty pieniędzy przez konsumentów – zawierania gorszych ofert – z powodu rzekomego monopolu.
Amerykańskie ustawodawstwo antykonkurencyjne jest skomplikowane, ale generalnie prokuratorzy muszą wykazać, że przedsiębiorstwa działały w sposób, który szkodził finansowo konsumentom. Nie zawsze jest to łatwe do udowodnienia w przypadku Big Tech, ponieważ wiele z ich usług jest bezpłatnych – jak wyszukiwarka Google czy Instagram Meta.
Na początku tego miesiąca rozpoczęła się także batalia sądowa pomiędzy Google a rządem USA, który zarzuca mu posiadanie monopolu na technologię reklamową.
Dział: Biznes
Autor:
James Clayton & Tom Espiner | Tłumaczenie: Patryk Hembel