W obliczu wstrząsów w różnych sektorach branży medialnej Netflix wyraźnie daje do zrozumienia, że trzyma się z dala od walk
Podczas gdy krajobraz mediów i rozrywki wokół Netflixa ulega zmianom, największemu na świecie streamerowi nie przeszkadza status quo.
Para siedzi przed telewizorem z logo Netflix. Źródło: Daniel Reinhardt, Getty Images
Raport zysków Netflix za drugi kwartał nie zawierał żadnych bomb, co jest w porządku zarówno dla firmy, jak i jej inwestorów. W ostatnich tygodniach Paramount Global zgodził się na połączenie ze Skydance Media. Warner Bros. Discovery rozważa wszystkie opcje na przyszłość i może utracić prawa do transmisji NBA. Podczas gdy krajobraz mediów i rozrywki wokół Netflix ulega zmianom, największemu na świecie streamerowi nie przeszkadza status quo.
„Jeśli dobrze wykonamy zadanie, będziemy mieć lepsze historie, łatwiej będzie odkrywać nowe rzeczy i powstanie więcej społeczności fanów, a jednocześnie ugruntujemy swoją pozycję w nowszych obszarach, takich jak transmisje na żywo, gry i reklamy, wierzymy, że mamy znacznie większe możliwości rozwoju” – stwierdził Netflix w swoim kwartalnym liście do akcjonariuszy. „Ponieważ gdy zachwycamy ludzi naszą rozrywką, Netflix może zwiększyć zaangażowanie, przychody i zyski w porównaniu z konkurencją. To z kolei tworzy bardziej lubianą i cenioną firmę rozrywkową dla naszych członków, twórców i akcjonariuszy, którą z czasem możemy wzmacniać i rozwijać”.
Netflix sklasyfikował rynek transmisji strumieniowej, płatnej telewizji, filmów, gier i reklamy markowej jako branżę o wartości 600 miliardów dolarów pod względem całkowitej rocznej sprzedaży, zauważając, że firma generuje około 6% tych przychodów. W tym kwartale streamer zyskał ponad 8 milionów subskrybentów. Obecnie ma ponad 277 milionów klientów na całym świecie, co czyni go zdecydowanie największą na świecie subskrypcyjną usługą przesyłania strumieniowego. Wycena rynkowa Netflix na czwartkowe zamknięcie rynku wynosi 277 miliardów dolarów. Statystyki Nielsena pokazują, że Netflix jest drugą najczęściej oglądaną usługą przesyłania strumieniowego w USA, ustępując jedynie YouTube. „Zamiast jednak martwić się konkurencją YouTube, Netflix woli skoncentrować się na pozostałych 80% rynku telewizyjnego” - powtórzyła firma.
„Patrząc w przyszłość, wierzymy, że naszą największą szansą jest zdobycie większej części ponad 80% czasu telewizyjnego (głównie linearnego i streamingowego), którego nie mają dziś ani Netflix, ani YouTube” – stwierdziła firma. Podczas gdy Warner i Disney ogłosiły w maju nowy pakiet obejmujący wiele firm, który umożliwi konsumentom zakup Maxa z pakietem usług przesyłania strumieniowego Disneya ze zniżką, Netflix stwierdził, że nie widzi potrzeby angażowania się w konkurencję.
„Nie łączyliśmy serwisu Netflix wyłącznie z innymi streamerami, takimi jak Disney+ czy Max, ponieważ Netflix już jest głównym miejscem rozrywki dzięki naszej szerokiej i różnorodnej oferty oraz doskonałej obsłudze produktów” – powiedział Netflix. „To zapewniło nam przewodnią w branży penetrację, zaangażowanie i utrzymanie, co ogranicza korzyści dla Netflixa wynikające z bezpośredniego łączenia usług z innymi”. Netflix w dalszym ciągu koncentruje się na rozwijaniu działalności reklamowej i dodawaniu subskrybentów transmisji strumieniowych na podstawie siły oferowanej treści. Nie jest to najbardziej dramatyczna opowieść. Jednak jako inwestycję akcjonariusze chętnie ją przyjmą.
Dział: Aktualności
Autor:
Alex Sherman | Tłumaczenie: Łukasz Topolski - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/