Xiaomi: smartfonowy gigant z Chin staje do walki z Teslą
SU7 to pierwszy samochód elektryczny technologicznego giganta Xiaomi.
Xiaomi SU7. Zdjęcie: Getty Images
Chiński producent smartfonów Xiaomi ma wprowadzić na rynek swój pierwszy pojazd elektryczny i zacząć przyjmować zamówienia w czwartek. Dyrektor generalny, Lei Jun, powiedział w tym tygodniu, że Speed Ultra 7 (SU7) będzie kosztować nie więcej niż 500 000 juanów (69 186 dolarów; 54 836 funtów). Technologiczny gigant rzuci w ten sposób wyzwanie rywalom takim jak Tesla oraz BYD. Wejście Xiaomi na rynek samochodów elektrycznych następuje w momencie, gdy wzrost sprzedaży spowolnił na całym świecie, wywołując wojnę cenową. Firma ma nadzieję, że system operacyjny SU7 kompatybilny ze smartfonami, laptopami i innymi urządzeniami Xiaomi spodoba się obecnym klientom.
Według firmy badawczej Counterpoint Xiaomi jest trzecim co do wielkości sprzedawcą smartfonów na świecie z udziałem w rynku wynoszącym około 12%. Zapowiadany przez Xiaomi od zeszłego roku SU7 porównywany jest do modeli samochodów sporowych marki Porsche - Taycan i Panamera. Produkowany będzie przez jednostkę państwowego producenta samochodów BAIC Group w fabryce w Pekinie, która może produkować nawet 200 000 pojazdów rocznie. "Zajście tak daleko samo w sobie jest sporym osiągnięciem, jednak największym byłoby wykazanie, że istnieje rynek konsumencki dla Xiaomi jako marki inteligentnych pojazdów elektrycznych" - powiedział BBC Bill Russo z Automobility. Wskazując na wyzwania stojące przed firmami technologicznymi, które chcą produkować samochody elektryczne, producent iPhone'a Apple w zeszłym miesiącu podobno anulował plany budowy pojazdu elektrycznego. Pan Russo dodał, że wejście Xiaomi na rynek samochodowy odzwierciedla zaufanie marki "do jej znaczenia" w Chinach, podczas gdy Apple nie widział wystarczającego potencjału na rynku pojazdów elektrycznych poza Chinami.
Xiaomi zapowieziało, że w ciągu następnych lat zainwestuje 10 miliardów dolarów (7,9 miliarda funtów) w działalność związaną z pojazdami. „Chiński rynek pojazdów elektrycznych jest bardzo dojrzały i tworzy stabilny ekosystem dla producentów pojazdów elektrycznych” - powiedział Abhishek Murali z firmy badawczej Rystad Energy. "Na przykład łańcuch dostaw akumulatorów jest bardzo silny, a sieć stacji ładowania w kraju stale się rozszerza, aby sprostać rosnącemu popytowi na pojazdy elektryczne". Premiera pierwszego samochodu Xiaomi przypada na okres nasilającej się wojny cenowej na chińskim rynku pojazdów elektrycznych. Tesla, na czele której stoi Elon Musk,w ostatnich miesiącach obniżyła koszt swoich samochodów w Chinach o tysiące dolarów, gdy lokalni rywale, tacy jak najlepiej sprzedający się na świecie producent pojazdów elektrycznych BYD, obniżyli ceny. Największy rynek motoryzacyjny na świecie jest już zatłoczony, więc Xiaomi jest jednym z niewielu nowych podmiotów, które uzyskały aprobatę władz, ponieważ urzędnicy próbują ograniczyć zalew nowicjuszy. Na początku tego tygodnia BYD odnotował rekordowe roczne zyski, ale pod koniec ubiegłego roku tempo wzrostu spadło. Nio, producent samochodów elektrycznych z siedzibą w Szanghaju, obniżył w środę prognozy dostaw w pierwszym kwartale, ponieważ konsumeci ograniczyli wydadki w związku ze słabnięciem wzrostu gospodarczego Chin.
Amerykański gigant pojazdów elektrycznych Tesla ma w przyszłym tygodniu ogłosić liczbę dostaw w pierwszych trzech miesiącach 2024 roku. Jednocześnie rządy na całym świecie sprzeciwiają się importowi pojazdów elektrycznych produkowanych za granicą. We wtorek Pekin wszczął postępowanie przeciwko USA w Światowej Organizacji Handlu, aby zakwestionować „dyskryminacyjne subsydia” w ramach amerykańskiej ustawy o redukcji inflacji. W międzyczasie Unia Europejska wszczęła dochodzenie w sprawie tego, czy chińskie dotacje rządowe pomogły producentom samochodów elektrycznych sprzedawać swoje auta taniej niż europejskie modele.
Dział: Biznes
Autor:
Autor: Mariko Oi | Tłumaczenie: Wiktoria Wrześniak