Założyciel Foxconna wycofuje się z wyścigu o fotel prezydenta Tajwanu

Założyciel Foxconna, Terry Gou, przemawia podczas konferencji prasowej w Tajpej, na Tajwanie, 23 listopada 2023 roku. Carlos Garcia Rawlins/Reuters

„Na polu międzynarodowego biznesu zawsze stawałem na swoim” - powiedział Gou w oświadczeniu, nie podając konkretnego powodu dla wycofania się ze startu w wyborach. „Dla dobra przyszłości Republiki Chińskiej, moja rezygnacja to największy przejaw mojej miłości do ojczyzny” - dodał, odnosząc się do oficjalnej nazwy Tajwanu. 

W odrębnym wpisie na Facebooku, kandydatka Gou na stanowisko wiceprezydenta, Tammy Lai, potwierdziła, że żadne z ich nazwisk nie pojawi się na karcie do głosowania. Wybory prezydenckie na Tajwanie odbędą się 13 stycznia 2024 roku. Gou, który sam zapracował na swój ogromny majątek, mimo braku doświadczenia w polityce, postanowił w sierpniu wystartować jako kandydat niezależny. Zrezygnował wtedy z miejsca w zarządzie Foxconna. To miał być drugi start miliardera w wyborach prezydenckich na Tajwanie. 70 latek próbował już swoich sił w 2019 roku. 

Wycofanie się Gou nastąpiło dzień po spektakularnym fiasku jego ostatniej próby utworzenia wspólnego bloku wyborczego wraz z głównymi kandydatami opozycji - Hou Yu-i z Kuomintangu oraz Ko Wen-jem z Partii Ludu Tajwanu, co wydarzyło się na żywo w telewizji. 24 listopada, oboje zarejestrowali się jako oddzielni kandydaci. Gou oraz kandydaci z opozycji mieli wspólny cel - pokonanie rządzącej Demokratycznej Partii Postępowej, jednakże Gou plasował się daleko w tyle w sondażach. 

Gou, w 1974 roku założył Foxconna, który na Tajwanie i w Chinach nazywa się „Hon Hai Precision Industry”. Krótko po ogłoszeniu swojej kandydatury, chińskie media państwowe poinformowały, że Foxconn jest przedmiotem śledztwa przez władze w Pekinie ze względu na kwestie związane z podatkami i wykorzystaniem ziemi. 

Śledztwo nastąpiło kilka tygodni po tym, jak Gou podkreślił, że nie będzie poddawał się naciskom ze strony Pekinu, pomimo prowadzenia przez niego rozległych operacji biznesowych w Chinach. „Jeśli chiński reżim komunistyczny powie: „Jeśli nie posłuchasz mnie, to skonfiskujemy majątek Hon Hai [Foxconn]”. Ja odpowiem: „Tak, proszę bardzo, zrób to”” - powiedział Gou podczas konferencji prasowej w Tajpej w sierpniu. 

W listopadzie, spółka zależna od Foxconna w centralnym chińskim mieście Wuhan została ukarana grzywną w wysokości 20 tys. juanów (2800 dolarów) przez lokalny organ podatkowy za zawyżenie wydatków na badania i rozwój w latach 2021 i 2022, zgodnie z ogłoszeniem opublikowanym przez państwowe Narodowe Centrum Informacji o Wiarygodności Publicznej.