2024-04-06 19:16:13 JPM redakcja1 K

Badania pokazują, że po wyroku w sprawie Roe znacznie wzrosło użycie tabletek aborcyjnych

W przeddzień ustnych wystąpień w sprawie Sądu Najwyższego, które mogą wpłynąć na przyszły dostęp do pigułek aborcyjnych, nowe badania pokazują szybko rosnące wykorzystanie aborcji farmakologicznej w kraju i wiele sposobów, w jakie kobiety uzyskały dostęp do tej metody od czasu unieważnienia wyroku w sprawie Roe przeciwko Wade w czerwcu 2022 roku.

Paczki tabletek aborcyjnych przygotowywane do wysłania pacjentkom. Sophie Park dla The New York Times'a.

Badanie opublikowane w poniedziałek w czasopiśmie medycznym JAMA wykazało, że liczba aborcji przy użyciu tabletek uzyskanych poza formalnym systemem opieki zdrowotnej wzrosła w ciągu sześciu miesięcy po obaleniu krajowego prawa do aborcji. Z innego raportu opublikowanego w zeszłym tygodniu przez Instytut Guttmachera, organizację badawczą wspierającą prawa do aborcji, wynika, że aborcje farmakologiczne stanowią obecnie prawie dwie trzecie wszystkich aborcji przeprowadzanych w ramach formalnego systemu opieki zdrowotnej kraju, który obejmuje kliniki i usługi aborcyjne w ramach telemedycyny.

W badaniu JAMA oceniono dane pochodzące od zagranicznych organizacji telemedycznych, sprzedawców internetowych i sieci wolontariuszy, którzy zazwyczaj pozyskują pigułki spoza Stanów Zjednoczonych. Zanim wyrok w sprawie Roe został obalony, placówki te dostarczały pigułki aborcyjne miesięcznie około 1400 kobietom, ale w ciągu kolejnych sześciu miesięcy średnia liczba wzrosła do 5900 miesięcznie – jak wynika z badania.

Ogólnie rzecz biorąc, badanie wykazało, że chociaż liczba aborcji w formalnym systemie opieki zdrowotnej spadła o około 32 000 od lipca do grudnia 2022 r. znaczna część tego spadku została zrównoważona przez około 26 000 aborcji farmakologicznych przy użyciu tabletek dostarczanych przez źródła spoza formalnego systemu opieki zdrowotnej.

„Widzimy to, co widzimy w innych częściach świata, w USA – że kiedy przepisy antyaborcyjne wchodzą w życie, ludzie często patrzą poza formalne placówki opieki zdrowotnej, co powoduje zmianę miejsca opieki” – powiedziała dr Abigail Aiken, profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie Teksasu w Austin i główny autor badania JAMA.

Współautorami byli profesor statystyki na uniwersytecie; założycielka Aid Access, europejskiej organizacji, która pomogła pionierom aborcji telemedycznej w Stanach Zjednoczonych; oraz liderka Planu C, organizacji dostarczającej konsumentom informacji na temat aborcji farmakologicznej. Przed publikacją badanie przeszło rygorystyczny proces recenzji wymagany przez duże czasopismo medyczne.

Organizacje telemedyczne objęte badaniem oceniały potencjalnych pacjentów za pomocą pisemnych kwestionariuszy medycznych, wystawiały recepty od lekarzy, którzy zazwyczaj przebywali w Europie i wysyłali pigułki z aptek w Indiach, zwykle za około 100 dolarów. Sieci społecznościowe zazwyczaj prosiły o pewne informacje na temat ciąży i dostarczały lub wysyłały pigułki ze szczegółowymi instrukcjami, często za darmo.

Sprzedawcy internetowi, którzy dostarczali niewielki procent tabletek objętych badaniem i pobierali opłaty w wysokości od 39 do 470 dolarów, na ogół nie pytali kobiet o historię medyczną i wysyłali pigułki z najmniej szczegółowymi instrukcjami. „Dostawcy objęci badaniem zostali sprawdzeni w ramach Planu C i okazało się, że dostarczają oryginalne pigułki aborcyjne’’ - powiedziała dr Aiken.

Raport Guttmachera, skupiający się na formalnym systemie opieki zdrowotnej, zawiera dane z klinik i telemedycznych usług aborcyjnych w Stanach Zjednoczonych, które przeprowadziły aborcję pacjentkom, które mieszkały lub podróżowały do stanów, w których aborcja była legalna w okresie od stycznia do grudnia 2023 r.

Ustalono, że pigułki przyczyniły się do 63 procent aborcji, w porównaniu z 53 procent w 2020 roku. Całkowita liczba aborcji uwzględniona w raporcie po raz pierwszy od ponad dziesięciu lat przekroczyła milion.

Dlaczego to ma znaczenie?

Ogólnie rzecz biorąc, nowe raporty sugerują, jak szybko dostępność aborcji dostosowała się w obliczu zakazów aborcji wprowadzonych po wydaniu ustawy Roe w 14 stanach i rygorystycznych ograniczeń w innych.

Liczby mogą być zaniżone i nie odzwierciedlają ostatniej zmiany: prawa obowiązujące w sześciu stanach zezwalają podmiotom świadczącym usługi aborcyjne na przepisywanie i wysyłanie pigułek dziesiątkom tysięcy kobiet w stanach, w których obowiązują zakazy, bez konieczności podróżowania. Na przykład od lata ubiegłego roku organizacja Aid Access zaprzestała wysyłania leków z zagranicy i prowadzenia działalności poza formalnym systemem opieki zdrowotnej; zamiast tego wysyła pigułki pocztą do stanów objętych zakazami ze Stanów Zjednoczonych, pod ochroną przepisów dotyczących tarczy.

Co dalej?

W sprawie, która zostanie rozpatrzona przez Sąd Najwyższy we wtorek, powodowie, którzy sprzeciwiają się aborcji, pozywają Food and Drug Administration, starając się zablokować lub drastycznie ograniczyć dostępność mifepristonu, pierwszej pigułki w dwulekowym schemacie aborcji farmakologicznej.

Badanie JAMA sugeruje, że takie orzeczenie mogłoby skłonić więcej kobiet do korzystania ze sposobów poza formalnym amerykańskim systemem opieki zdrowotnej, takich jak pigułki z innych krajów.

„Jest wiele niewiadomych co do tego, co stanie się z tą decyzją” – stwierdził dr Aiken.

Dodała: „Możliwe, że decyzja Sądu Najwyższego na korzyść powodów może wywołać efekt domina, w którym więcej osób będzie szukało dostępu poza formalnym środowiskiem opieki zdrowotnej, albo dlatego, że obawiają się, że dostęp zostanie zablokowany lub też mają większe trudności z dostępem do leków".

Dział: Świat

Autor:
Pam Belluck - Daria Kopaszewska | Tłumaczenie: Redakcja

Żródło:
https://www.nytimes.com/2024/03/25/health/abortion-pills.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE