Badanie w USA wykazało, że prawie 100 tysięcy dzieci w 2020 roku dotknęła śmierć rodziców związana z bronią palną lub narkotykami

Fot. Medicalxpress
„Amerykańska młodzież jest narażona na wysokie i nadal rosnące ryzyko śmierci rodziców w wyniku użycia narkotyków lub broni palnej” - podsumował zespół kierowany przez Mathew Kianga ze Stanford University School of Medicine. W badaniu zespół zauważył, że „Stany Zjednoczone doświadczają dwóch nakładających się na siebie kryzysów zdrowia publicznego jednego związanego z zatruciami narkotykami oraz zgonami z powodu broni palnej. Od 1999 r. ponad milion mieszkańców USA zmarło przez przedawkowanie, a ponad 750 000 przez broń”.

Jak bardzo to wszystko wpływa na dzieci w kraju?

Aby się tego dowiedzieć, naukowcy przeszukali federalne statystyki zgonów, dane dotyczące dzietności i dane demograficzne populacji, aby oszacować, ilu rodziców straciło życie z tych powodów w ostatnich latach. Wielu z rodziców zmarło młodo: Badanie wykazało, że średni wiek przedawkowania narkotyków lub zranienia rodzica bronią wynosił zaledwie 42 lata. Ojcowie byli trzykrotnie bardziej narażeni na śmierć z tych przyczyn niż matki.

Naukowcy zauważyli, że liczba zgonów spowodowanych przedawkowaniem narkotyków rośnie szczególnie szybko wśród osób w wieku 30 lub 40 lat. Około 72 800 dzieci straciło rodzica z tej przyczyny w 2020 r., To ponad czterokrotnie więcej, ponieważ w 1999 roku, 16 tys. dzieci doświadczyło takiej tragedii.

Śmierć rodziców spowodowana przemocą z użyciem broni również wzrosła o 39% w tym okresie, podał zespół Kianga. To zdecydowanie więcej niż 24% wzrost śmierci z innych przyczyn w tym czasie. Czarne dzieci były trzykrotnie bardziej narażone na utratę rodzica w porównaniu do ogółu.

Wszystko to oznacza poważne szkody psychiczne dla coraz większej liczby amerykańskich dzieci, które cierpią z powodu straty, powiedziała Robin Gurwitch, psycholog i profesor w Duke University School of Medicine. Stygmatyzacja związana ze śmiercią rodzica częścią problemu, dodała w CNN.