Brexit kosztował brytyjskie firmy spożywcze eksportujące towar do Unii Europejskiej dodatkowe 170 milionów funtów
Tylko u nas: dane wskazują, że poniesione koszta wpłynęły na spadek wartości eksportowanego mięsa o 17% od 2019 roku.
Od czasu Brexitu brytyjscy eksporterzy żywności pochodzenia zwierzęcego muszą uiszczać opłatę, by otrzymać zgodę weterynaryjną, zanim wyślą załadunek do Unii Europejskiej. Zdjęcie: Daniel Leal/AFP/Getty Images
Firmy spożywcze wysyłające swoje produkty do Unii Europejskiej musiały zapłacić 170 milionów funtów, jako dodatkowe koszta poniesione przez brexitową biurokrację – zmiany określane przez niektórych eksporterów jako „katastrofalne”.
Dane udostępnione Guardian wskazują, że w przeciągu trzech lat od opuszczenia jednolitego rynku eksporterzy żywności pochodzenia zwierzęcego muszą uiszczać opłatę, by otrzymać zgodę weterynaryjną, zanim wyślą załadunek.
Tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy eksporterzy zapłacili więcej o 58 milionów funtów. Skutkiem dodatkowych kosztów jest nagły spadek eksportu, zwłaszcza wśród mniejszych producentów, wpływając tym samym na spadek wartości mięsa eksportowanego do Unii Europejskiej o 17% od 2019 roku.
Po opuszczeniu przez Wielką Brytanię jednolitego rynku w styczniu 2021 roku, Unia Europejska wymaga od eksporterów żywności pochodzenia zwierzęcego nadzoru weterynaryjnego nad eksportowanym towarem i podpisanych przez weterynarzy certyfikatów Export Health Certificate (EHC), zanim ich produkty zostaną wysłane. W zeszłym miesiącu Wielka Brytania wprowadziła wzajemne środki, przez co istnieją obawy, iż unijni eksporterzy zaprzestaną wysyłki do Wielkiej Brytanii ze względu na dodatkowe koszta oraz biurokrację.
Od grudnia 2020 roku, miesiąc przed opuszczeniem jednolitego rynku, ponad 852 tysiące certyfikatów było wymaganych od eksporterów, według analizy stworzonej przez Sanitary and Phytosanitary (SPS) Certification Working Group, w skład której wchodzą takie organizacje handlowe jak Fresh Produce Consortium, Dairy UK i Road Haulage Association. Wydają certyfikaty dla ryb oraz produktów rybnych, żywego inwentarza, a także mięsa oraz produktów mlecznych.
Wyliczono, że te certyfikaty – kosztujące około 200 funtów – spiętrzyły się do kwoty ponad 170 milionów funtów, będąc dodatkowymi kosztami dla eksporterów w ciągu ostatnich trzech lat.
Peter Hardwick, doradca ds. polityki handlowej British Meat Processors Association, stwierdził, iż dodatkowe koszta są „katastrofalne” dla mniejszych firm.
Przez nowe warunki ucierpiało wiele małych interesów, głównie przez to, jak aktualnie jest o wiele trudniej wysyłać mieszane załadunki do Unii Europejskiej, niż zanim miało to miejsce przed Brexitem. Wiąże się to z dużą ilością wymaganych certyfikatów, co znacznie zwiększa koszta eksportu, dodaje. Grupa SPS wyliczyła, że eksporterzy żywności, na ogół nakładający około 2% marżę, musieliby uzyskać 8,5 miliarda funtów zysku, żeby pokryć poniesione dodatkowe koszta.
Karin Goodburn, dyrektor generalna Chilled Food Association, powiedziała, że certyfikaty były jedynie elementem należności, a rzeczywista kwota będzie o wiele wyższa, kiedy koszta nowych systemów informatycznych, administracyjne i zatrudnienia dodatkowych pracowników będą brane pod uwagę.
Goodburn, przewodnicząca SPS, mówi: „Wiemy, że firmy zwiększają ilość swojej załogi ze względu na nową biurokrację, jeden z moich członków musiał zatrudnić 30 dodatkowych pracowników, tylko po to, żeby zajęli się robotą papierkową”.
Łączna kwota poniesionych kosztów wynika z udostępnionych w zeszłym tygodniu danych Office for National Statistics – ilość produktów mięsnych eksportowanych do Unii Europejskiej w 2023 roku miała wartość 1,26 miliarda funtów, czyli o 17% mniej niż w 2019 roku (1,53 miliarda).
Była to druga co to niskości kwota z ostatniej dekady, z czego niższą odnotowano w 2021, rok po wprowadzeniu nowych przepisów, kiedy to wartość eksportowanych produktów mięsnych wyniosła 1,13 miliardów funtów. Miały też na to wpływ obostrzenia wynikające z epidemii Covid-19.
Hardwick stwierdza, iż wiele dużych firm nie miało wyboru co do poniesienia dodatkowych kosztów, czego skutkiem są mniejsze zyski, lub też w niektórych przypadkach, wyższe ceny dla konsumentów.
Dodaje: „Dla niektórych [małych] przedsiębiorstw był to koniec. Mówiąc koniec, nie mam na myśli ich upadłości, ale zakończenie eksportu ze względu na brak jego opłacalności”.
W zeszłym miesiącu Wielka Brytania wprowadziła nowy wymóg, okazanie certyfikatu Export Health Certificate (EHC) dla firm z Unii Europejskiej, eksportujących do Wielkiej Brytanii produkty mięsne. Jest to część zmian zawierających się w Border Target Operating Model.
The Guild of Fine Food, reprezentująca 12 tysięcy niezależnych przedsiębiorstw żywieniowych, twierdzi, że mała część europejskich dostawców serów oraz mięsa mogłaby zrezygnować z wysyłania swoich produktów do Wielkiej Brytanii.
Z kolei brytyjscy rolnicy przyjęli tę zmianę z zadowoleniem, ponieważ dzięki temu ich produkty mają przewagę nad zagranicznymi na rodzimym rynku.
Partia Pracy twierdzi, iż jeżeli dojdzie do władzy, to będzie oponować przeciwko tymże zgodom weterynaryjnym z Unią Europejską, co ma doprowadzić do ograniczenia kosztów, lecz musiałoby to zająć lata, aby doszło do skutku i wymagałoby od Wielkiej Brytanii zgody co do przyjęcia standardów unijnych tych produktów.
Goodburn twierdzi, że Wielka Brytania doprowadziła do unormowań prawnych odnośnie higieny żywność w całej Europie w czasie trzech dekad bytności w jednolitym rynku.
„Tak więc pomogliśmy stworzyć te prawa, wprowadziliśmy pakiety ustaw o higienie, a teraz jest od nas wymagane udowadnianie poprzez certyfikaty, że trzymamy się tych norm”.
Skontaktowano się z The Department for Environment, Food and Rural Affairs.
Dział: Europa
Autor:
Jack Simpson | Tłumaczenie: Natalia Krzemińska
Źródło:
https://www.theguardian.com/politics/2024/feb/21/uk-food-firms-exporting-eu-brexit-red-tape