Były prezydent Brazylii Bolsonaro jest podejrzany o próbę zamachu stanu

Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro na zdjęciu w październiku 2022 r. Zdjęcie: Wagner Meier/Getty Images

„W czwartek (08.02), Brazylijska policja federalna rozpoczęła operację Tempus Veritatis (Czas Prawdy) mającą na celu zbadanie organizacji przestępczej, która odpowiadała za próbę zorganizowania zamachu stanu i naruszenia praworządności. Jej zamiarem było uzyskanie korzyści politycznych przez utrzymanie ówczesnego prezydenta przy władzy’’ – czytamy w oświadczeniu. Wprowadzono kolejnych 48 środków ostrożności, włączając w to zakaz kontaktu z innymi osobami objętymi dochodzeniem, zakaz opuszczania kraju, z nakazem oddania paszportów w ciągu doby, oraz zakaz pełnienia funkcji publicznych, podała policja.

Policja nie podała nazwisk osób objętych śledztwem, ale Fabio Wajngarten, prawnik reprezentujący Bolsonaro, potwierdził w poście na X, że były prezydent jest wśród nich.

Były prezydent odda swój paszport ,,zgodnie z dzisiejszymi decyzjami’’ dodał Wajngarten.

Bolsonaro nie został aresztowany, ani nie postawiono mu zarzutów.

Dwóch byłych współpracowników jest wśród aresztowanych, donosi CNN Brasil, powołując się na źródła z organów ścigania. Aresztowania są również szeroko opisywane w brazylijskich mediach. Również, kilku byłych ministrów, którzy zasiadali w jego rządzie, również jest objętych dochodzeniem.

Policja nie skomentowała udziału Bolsonaro i aresztowań jego współpracowników. Z oświadczenia wynika, że dochodzenie ujawniło skoordynowane wysiłki by zbudować narrację, o oszustwie w wyborach prezydenckich w 2022 roku „w celu umożliwienia i uzasadnienia wojskowej interwencji”.

Jednym z przejawów spisku były oskarżenia, że brazylijski system głosowania był podatny na manipulacje, dodaje policja, Bolsonaro często krytykował ten system chociaż sam został pięciokrotnie wybrany na parlamentarzystę i raz na prezydenta. Krytykę rozpoczął przed swoją prezydenturą, ale apogeum przypadło na wybory w 2022, które przegrał przeciwko aktualnemu prezydentowi którym jest Luiz Inacio Lula da Silva.

Druga część domniemanego spisku obejmowała próby zaplanowania zamachu stanu z użyciem wojska, dodaje policja. „Fakty będące podstawą śledztwa obejmują w teorii: przestępstwo organizacji kryminalnej, brutalne naruszenie praworządności i zamach stanu” czytamy dalej w oświadczeniu.

Prezydent Lula stwierdził, że „bardzo trudno” mu skomentować operację policyjną, ale wyraził nadzieję, że „nie popełniono żadnych nadużyć i postępowano według zasad prawa” w poście na X. W wywiadzie w brazylijskim radiu Itatiaia w czwartek Lula wyraził nadzieję, że Bolsonaro „zostanie objęty zasadą domniemania niewinności” której nie przyznano mu w przeszłości. To nawiązanie do historycznego wyroku skazującego Lulę za korupcję, który później został oddalony.